Mercedes jakby posłuchał się opinii publicznej i zmiany objęły tylko to, co od strony stylistycznej było najbardziej krytykowane - pas przedni. Reflektory z najbardziej niekonwencjonalnych w palecie modeli stały się najbardziej... pozbawione wyrazu. To jednak nie powinno nikomu przeszkadzać, wszak R-klasa wyróżnia się z tłumu głównie gabarytami.
Pozostałe zmiany są dosłownie kosmetyczne, co po pięciu latach produkcji świadczy o całkiem udanej stylistyce. Tylne lampy zyskały nowy podział nawiązujący do zachowawczego nowego przodu. Poza tym w ofercie pojawiły się nowe kolory i pakiet AMG . Wnętrze pozostało bez zmian.
Od strony technicznej dotyczącej "nowej" R-ki wiadomości są skąpe. Dostępne wersje silnikowe najprawdopodobniej obejmą 3,5 litowe V6 (272 KM) oraz jednostkę wysokoprężną o pojemności 3,0 l. w kilku wariantach mocy (R300 CDI, R350 CDI). Więcej szczegółów poznamy już wkrótce, a pełną specyfikację Mercedes poda podczas salonu w Nowym Yorku , gdzie nastąpi premiera tego auta.
ZOBACZ TAKŻE: