W europejskich salonach auto pojawi się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Na początku, pod maską znaleźć będzie można jeden z dwóch turbodoładowanych silników benzynowych lub turbodiesla. W późniejszym okresie producent przewiduje też wprowadzenie jednostki o pojemności 1,6 l. Tak małego silnika nie było w Saabie od niemal 30 lat. Dzięki doładowaniu, motor będzie jednak rozwijał, całkiem rozsądną moc 180 KM. Więcej informacji na temat najnowszego modelu szwedzkiego producenta znajdziecie tutaj .
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Chińczycy pomogli Saabowi - ZOBACZ TUTAJ