Kiedy chodzi o skonstruowanie dużego silnika wysokoprężnego, nawet czołowi producenci silników z zapłonem samoczynnym poszukują wspólników, gotowych wejść w ten zdawałoby się niepewny interes. Jak już taka konstrukcja powstanie, produkowana jest latami bez większych modyfikacji, wyłączając te, potrzebne do dostosowania jej do nowych regulacji emisji spalin.
Ciekawe jest to, że firmom produkującym samochody segmentu premium dużo bardziej opłaca się inwestowanie w taki napęd. Przykładem może być Jaguar, który właśnie przedstawił dwa warianty silników diesla, będące rozwinięciem konstrukcji PSA .
W przeciętnym samochodzie klasy średniej, lub średniej-wyższej moc 207 KM uzyskiwana z dotychczasowej jednostki V6 2,7 l. jest w zupełności wystarczająca. W Jaguarze doszli do wniosku, że nie do końca pasuje ona do sportowego wizerunku modelu XF i wzięli na warsztat dotychczasowy silnik.
Pierwszą modyfikacją było powiększenie pojemności do trzech litrów. Druga, znacznie ważniejsza zmiana, to zastosowanie nowego systemu równolegle pracujących dwóch turbosprężarek . Duża sprężarka o zmiennej geometrii ustawienia łopatek włącza się wcześnie do pracy (poniżej wartości 1500 obr/min) zapewniając wysoki moment obrotowy w dolnym zakresie pracy. Aby silnik nie tracił wigoru w wyższych zakresach prędkości obrotowej, główna sprężarka wspomagana jest mniejszą o stałej geometrii. Jej włączenie następuje w zależności od obciążenia w zakresie 2800-3000 obr/min. Co ciekawe, obie turbiny są tak zestrojone, aby włączenie się drugiej sprężarki następowało w sposób niezauważalny dla kierowcy. Nie występuje więc ani "turbo-dziura", ani nagły przyrost momentu obrotowego.
Nowe silniki, łączone wyłącznie z sześciostopniową automatyczną skrzynią biegów ZF, oznaczone AJ V6D Gen III i AJ V6D Gen III S osiągają odpowiednio 240 KM i 275 KM. Mocniejsza wersja może pochwalić się ogromnym momentem obrotowym wynoszącym 600 Nm . Ta wartość pozwala rozpędzić "ropożernego" kota do 60 mil/h w zaledwie 5,9 s. Prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Słabszy motor rozpędza XF-a w 6,7 s, a wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się dopiero na wartości 240 km/h. Nowe jednostki mają jeszcze jedną zaletę - spełniają normę EU5 , emitując przy tym zaledwie 179 g/km CO2.
Model S będzie rozpoznawalny dzięki nowo zaprojektowanym dziewiętnastocalowym obręczom i nowemu spoilerowi na tylnej klapie. W salonach nowe Jaguary pojawią się w marcu.
mjl, źródło: Jaguar, Autoblog
