Oficjalna premiera modelu ma się odbyć dopiero w październiku na salonie samochodowym w Paryżu, ale Ferrari nie chce nadwerężać cierpliwości swoich wielbicieli. Co prawda, na razie na stronie można tylko posłuchać pięknego dźwięku silnika nowego GT, ale jest to doskonała zachęta by wracać na http://www.ferrarigtcountdown.com/ jak najczęściej. Dźwiękowi towarzyszy całkiem efektowna oprawa graficzna, która zachęca do przesłuchiwania krótkich klipów co najmniej kilka razy. Zresztą sam dźwięk jest wystarczającą zachętą by marzyć o posiadaniu takiego cuda. Sprawdźcie sami, naprawdę warto.
Głównym elementem strony jest zegar, odliczający dni i godziny do ujawnienia następnego elementu samochodu. Za 8 dni, 4 godziny, 27 minut i... na stronie pojawią się pierwsze zdjęcia, a potem zapewne filmy, szczegóły techniczne itd. Do etapu "feel" (ang. poczuj ) pozostały 64 dni, co tym bardziej zachęca do śledzenia strony. Cokolwiek owe "feel" miałoby oznaczać...
jk