Problem z dostępnymi miejscami parkingowymi na mniejszych i większych osiedlach staje się coraz poważniejszy. Ich liczba jest wciąż zbyt mała i są one niestety projektowane coraz bliżej lokali mieszkalnych. Skarżą się na to przede wszystkim mieszkańcy mieszkający na parterze oraz niższych piętrach. Drażni ich hałas z rur wydechowych, a także nadmiar spalin. Czy można na to jakoś wpłynąć i co na to przepisy?
Coraz częściej można się spotkać z tym, że administratorzy budynków umieszczają tabliczki z napisem "zakaz parkowania tyłem do budynku". Niektórzy zastanawiają się czy jest to jedynie uprzejma prośba nie niosąca za sobą żadnych konsekwencji czy jednak przepisy regulują tę kwestię. Okazuje się, że w przepisach ruchu drogowego zawarta jest informacja do osób parkujących nie tyle co tyłem do budynków, o ile do chodników.
Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku, lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t
- stanowi Art. 47 ust. 1, Prawa o ruchu drogowym.
Ci kierowcy, którzy postanowią zlekceważyć powyższe prawo mogą spodziewać się mandatu w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny. Zauważyć jednak trzeba, że przepis dotyczy miejsc postojowych, które zostały wyznaczone na chodniku, które są w obrębie drogi publicznej. Niestety nie dotyczy to zwykle osiedlowych parkingów.
Podsumowując, niestety jeśli parking na osiedlu jest wyznaczony, nawet jeśli jest przed budynkiem mieszkalnym, wówczas kierowcy mogą swobodnie parkować tyłem.