Budda zatrzymany. Gwiazda YouTube w rękach CBŚP

Popularny youtuber Kamil L., szerzej znany pod pseudonimem Budda, został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP). Taką informację jako pierwszy przekazał dziennikarz Radia Kraków Patryk Kubiak. Prokuratura potwierdziła te doniesienia.

13 października Budda oficjalnie zakończył swoją przygodę z YouTube. W ciągu kilku lat zdołał zgromadzić grono subskrybentów liczące blisko 2,5 mln osób. Koniec internetowej działalności miał być podyktowany zmęczeniem twórcy toksyczną atmosferą w youtube'owym środowisku.

Zobacz wideo

Oprócz aktywności w sieci Kamil L. zajmował się również m.in. prowadzeniem wypożyczalni samochodów. Duże zyski przyniosły mu również przeprowadzone przez niego loterie. Co ciekawe, okazją do zorganizowania kolejnej z nich było właśnie zakończenie internetowej kariery. Uczestnicy mogli wygrać luksusowe samochody, a także dom w Zakopanem. Wartość nagród miała sięgnąć kwoty 8 mln zł. Pech chciał, że nazajutrz, w poniedziałkowy poranek 14 października, do drzwi Kamila L. zapukali śledczy z CBŚP.

Kamil "Budda" L. zatrzymany przez CBŚP

O zatrzymaniu krakowskiego youtubera poinformował na platformie X dziennikarz Radia Kraków Patryk Kubiak. "Budda zatrzymany przez CBŚP. Youtuber został ujęty wraz z kilkoma innymi osobami. Został zabezpieczony jego majątek. Informację nieoficjalnie potwierdzają źródła w policji. Czekam na oficjalne potwierdzenie CBŚP" - przekazał dziennikarz.

Informacje te potwierdził m.in. rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Budda został zatrzymany w ramach śledztwa prowadzonego przez zachodniopomorski pion PZ PK w Szczecinie. Oprócz youtubera zatrzymanych zostało jeszcze dziewięć innych osób. "Prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Szczegóły po zakończeniu czynności" - dodał Nowak. Dziennikarz śledczy Szymon Jadczak przekazał, że Kamil L. miał zostać zatrzymany w związku z kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą.

Więcej o: