Wielka akcja policji. Polecą mandaty nawet do 5000 zł. To pomysł całej Europy

Od akcji do akcji. Kierowców czekają kolejne szeroko zakrojone działania polskiej policji. Tym razem to część większej europejskiej inicjatywy.

Wzmożone działania polska policja będzie prowadzić już od piątku, ale tak jest przecież w każdy wakacyjny weekend. Ze względu na natężenie wakacyjnych wyjazdów policja musi w tym czasem dużo baczniej przyglądać się kierowcom. Jednak już w poniedziałek 5 sierpnia rusza policyjna akcja z prawdziwego zdarzenia. To ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. „Prędkość", które mają na celu egzekwowanie od kierujących pojazdami przestrzegania ograniczeń prędkości.

Nasza "Prędkość" to tym razem część większej akcji

Co ciekawe, takie działania będą prowadzone w całej Europie. Akcja ma charakter międzynarodowy i jest koordynowana przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL. Co ciekawe, to nie tylko jeden dzień. Zmasowane kontrole na drodze zostały nazwane Speed Marathon. 

Letni Speed Marathon rozpocznie się w poniedziałek 5 sierpnia 2024 r. Akcja zakończy się w niedzielę 11 sierpnia 2024 r. Wbrew pozorom nie jest to żadna nowość w policyjnym kalendarzu. Organizowana jest od kilku lat. W tym roku pierwsza edycja miała miejsce w kwietniu. Kolejna przypada właśnie na drugi tydzień sierpnia. Piraci drogowi w całej Europie zostaną wzięci pod lupę, a mandaty się posypią. Na zachodzie (i północy tez) już od dawna są bardzo dotkliwe i skutecznie powstrzymują kierowców. Zwłaszcza, że dużo łatwiej tam dać się złapać. W Polsce widać to ostatnio po zamontowaniu odcinkowych pomiarów prędkości. Tam gdzie działają, kierowcy nie łamią przepisów. Nieuchronność kary to jedna ze skuteczniejszych broni w walce z piratami drogowymi.

W Polsce idziemy w dobrym kierunku. Od 2022 r. kierowcy muszą się liczyć ze znacznie wyższymi mandatami za przekraczanie dozwolonej prędkości. To nawet 5000 złotych! Ale na aż taką karę nie łapie się każdy. Dlaczego? Już tłumaczymy.

Mandaty za prędkość w Polsce w 2024 r.

  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • o 11–15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • o 16–20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • o 21–25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • o 26–30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • o 31–40 km/h - mandat 800 zł i 9 punktów karnych/ 1600 zł i 9 pkt karnych w przypadku recydywy,
  • o 41–50 km/h - mandat 1000 zł i 11 punktów karnych/ 2000 zł i 11 pkt.,
  • o 51–60 km/h - mandat 1500 zł i 13 punktów karnych/ 3000 zł i 13 pkt.,
  • o 61–70 km/h - mandat 2000 zł i 14 punktów karnych/ 4000 zł i 14 pkt.,
  • o 71 km/h i więcej - mandat 2500 zł i 15 punktów karnych/ 5000 zł i 15 pkt.

Tak prezentuje się aktualna rozpiska. Dlaczego przy niektórych podajemy podwójne stawki? W Polsce działa system podwójnych kar w przypadku najpoważniejszych wykroczeń drogowych, a do nich zaliczono przekraczanie dozwolonej prędkości o 31 km/h i więcej. Wyższy mandat zarezerwowany jest dla kierowców-recydwistów, którzy popełnią wykroczenie kolejny raz w przeciągu dwóch lat. 

Choć w nazwie nowej policyjnej akcji wybrzmiewa "Prędkość", to oczywiście policjanci będą zwracać uwagę na wszystkie niebezpieczne zachowania kierowców. Zwłaszcza wykroczenia w obrębie przejść dla pieszych, przejazdów kolejowych czy nieprawidłowe wyprzedzanie. Każda taka akcja to także okazja do walki z inną plagą polskich dróg, nietrzeźwymi kierowcami.

Zobacz wideo Drogowa recydywa zakończona mandatem 5000 zł i zatrzymanym prawem jazdy
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.