Polska marka już teraz jest jednym ze znaczących graczy w rowerowej branży. Za niedługo jednak może stać się prawdziwym potentatem. Wszystko za sprawą potężnych inwestycji, a także planu technologicznego rozwoju linii produktowej, informuje Rzeczpospolita. Oczywiście dużą w tym zasługę będzie miało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Niedawno przyznało Rometowi aż 100 mln zł dofinansowania.
Należąca do Rometa fabryka w Podgrodziu koło Dębicy zostanie odpowiednio rozbudowana. Dzięki środkom z NCBiR firma zamierza wprowadzić także liczne innowacje. Warto zaznaczyć, że zakład nie należy wcale do przestarzałych. Jest to wysoce zautomatyzowany ośrodek i jeden z najnowocześniejszych takich obiektów w Europie. Nowe inwestycje pomogą rozszerzyć gamę ofertową, która skupiona będzie głównie wokół zyskujących na popularności rowerach elektrycznych. Jak informuje Rzeczpospolita, jest to centralny punkt strategii nakreślonej przez właściciela firmy Wiesława Grzyba.
"Dofinansowania z NCBiR o wartości 100 milionów złotych pozwoli na przeprowadzenie innowacji w fabryce, a firma chce wprowadzić nowy standard w branży, którym będzie produkt łatwy w utrzymaniu, naprawie i modernizacji"- przekazuje redakcja. Mowa o nowym jednośladzie o modułowej konstrukcji, który nawet po zakupie będzie można doposażyć w elektryczny napęd. W ten sposób klienci nie będą musieli wybierać pomiędzy stricte klasycznym rowerem a elektrykiem.
Co więcej, firma pracuje nad modułową litowo-jonową baterią. "Klient będzie miał możliwość nawet dwukrotnie zwiększyć jej pojemność, a zatem wydłużyć zasięg wspomagania elektrycznego roweru według swoich indywidualnych potrzeb. Bateria składająca się z jednego, dwóch lub trzech modułów będzie oferować od 400 do 1200 Wh" - dodaje Rzeczpospolita. Bateria będzie miała również dłuższą żywotność, oraz będzie w 80 proc. zdatna do recyklingu.