W czasie pandemii Polacy odkryli stare-nowe formy spędzania urlopu. Dosłownie rzucili się na namioty, przyczepy kempingowe i kampery. Co ciekawe, trend ten utrzymuje się do dziś. Kierujący nie tylko chętnie wynajmują kampery. Oni również ochoczo je kupują. I wyraźnie pokazują to dane rynkowe.
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego wraz z Polską Grupą Caravaningową przygotował raport dotyczący rejestracji nowych i używanych kamperów oraz przyczep kempingowych w pierwszym kwartale 2024 r. w Polsce. I jego wyniki są mocno obiecujące. Między styczniem a marcem ilość pierwszych rejestracji nowych samochodów kempingowych wzrosła o 41,2 proc. To oznacza wzrost ilościowy o 127 szt. Rejestracji nowych przyczep było natomiast o 10,2 proc. więcej.
Dla przykładu Volkswagen sprzedał w tym czasie 178 pojazdów. To oznacza wzrost zainteresowania o 125 proc. i dało marce prawie 41 proc. udziału w rynku.
Jeszcze lepiej wyglądają dane w przypadku pojazdów używanych. Pierwszych rejestracji sprowadzonych kamperów w pierwszym kwartale 2024 r. było o 72,2 proc. więcej. To oznacza wzrost ilościowy aż o 270 sztuk. Używanych przyczep kempingowych zarejestrowano w Polsce z kolei o 7 proc. więcej.
Kierowcy przesiadają się do kamperów. Powód? Po pierwsze podróżują z własnym hotelem. Mają w nim wszystko, czego potrzebują podczas wyjazdu. Po drugie mogą ten hotel zaparkować prawie wszędzie. Przy plaży, z widokiem na szczyty górskie czy bezpośrednio przy linii jeziora. Taka forma wygody oznacza jednak też pewne wyzwania. Bo posiadanie kampera to nie tylko dbałość o ważność przeglądu czy polisy OC. To też konieczność posiadania właściwych uprawnień do kierowania pojazdami.
Czy w Polsce jest prawo jazdy na kampera lub przyczepę kempingową? Nie ma. Uprawnienia są wyrażane w inny sposób. Tu należy wyróżnić dwa punkty.
Sprawdzenie masy przed zajęciem miejsca za kierownicą kampera lub podłączeniem kempingu jest kluczowe. Bo nawet nieświadome prowadzenie zbyt ciężkiego pojazdu lub zestawu pojazdów jest wykroczeniem. Grozi za nie co najmniej 1500 zł grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.