Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mycie auta to nudna, rutynowa czynność? Klienci tej myjni na pewno się z tym nie zgodzą. Poza standardowym wypłukaniem oraz wypolerowaniem ich pojazdu czeka na nich moc atrakcji. A portfele? Na pewno nie zaczną krzyczeć.
Tommy's Express to sieć myjni w Stanach Zjednoczonych.My przenieśmy się natomiast do El Paso w stanie Teksas. Miasto położone jest nie tylko na styku z Meksykiem. Okazuje się, że stanowi też pomost dla kierowców żądnych wrażeń oraz czystości. Na przełomie października i listopada klienci mogą liczyć na usługę w iście upiornym stylu — i wcale nie chodzi o jak najgorsze wrażenia z wizyty. Wjeżdżając do stanowiska znajdziemy się jednocześnie w "Tunelu Terroru".
Obiekt wyposażono w mnóstwo świateł stroboskopowych, a dominującą barwą będzie oczywiście czerwień. Nie zabraknie też przerażającej oprawy muzycznej oraz dekoracji nawiązujących do Halloween. Klimat święta nie ominie także pracowników. Osobiście wcielą się w kostiumy, które mają przerazić klientów do szpiku kości. Uwaga, mogą pojawić się równie niespodziewania jak plama na lakierze po "przykrym ptasim incydencie". Duchy, klauny oraz zombie? Będzie ich pod dostatkiem.
To dla ciebie za wiele? Spokojnie. Personel myjni z góry zachęca do zamknięcia drzwi auta na cztery spusty. Nie, żeby pracownicy mieli ochotę zbytnio wczuć się w swoją rolę - to raczej kwestia zapewnienia klientom dostatecznego komfortu psychicznego. Zresztą, zerknijmy tylko na poniższe nagranie:
Szczegóły oferty? Posiadacze karty członkowskiej Tommy's Express mogą liczyć na całkowicie bezpłatną usługę, natomiast kierowców spoza tego grona kosztować to będzie 20 dolarów. A, jeszcze jedno. Nie zabraknie słodyczy. I to chyba najlepsza część tej zabawy.
Źródło: Tommy's Express Car Wash / YouTube