Rekin przedsiębiorczości w rękach policji. Okradał stacje, aby zarabiać na paliwie. Teraz zwija biznes

Kłopoty z dostępnością paliw? Dla jednych to tragedia, dla innych szansa. Ten mężczyzna okradał stacje, aby zarabiać na tanim surowcu. Po ostatnim skoku wpadł w ręce organów władzy. Bezprawnie przelał prawie 1000 litrów oleju napędowego.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Niecodzienne czasy wymagają niecodziennych rozwiązań. Ten 57-latek wziął sobie te słowa aż zbytnio do serca. W dobie niskich cen paliw oraz ich ograniczonej dostępności postanowił dołączyć do największych koncernów i pomóc kierowcom w potrzebie. Sęk w tym, że nabywał "płynne złoto" drogą kradzieży.

Zobacz wideo Demolka na stacji benzynowej. Pijany 27-latek zniszczył zamrażarkę i rozlewał paliwo z dystrybutorów

Przedsiębiorczy mieszkaniec Płońska odwiedzał stacje benzynowe na terenie całego Mazowsza. W poniedziałek 16 października postanowił dokonać kolejnego skoku. Czy miał być tym ostatnim, który ustawi go na resztę życia? Scebariusz filmowy raczej nie wchodzi w grę. Ale do sedna.

Aż 1000 l paliwa? Przygotował sobie miejsce

57-letni kierowca busa postanowił odwiedzić punkt w podwarszawskim Otwocku. Bak jego pojazdu z pewnością jest solidnych rozmiarów, ale jak zmieścić niemal 1000 litrów ON? Za pomocą mausera (specjalnego zbiornika) umieszczonego na pace pojazdu. Oczywiście zapomniał zapłacić i czym prędzej odjechał w siną dal. Sprawa została zgłoszona lokalnej policji, a kryminalni nie próżnowali...

Policjanci byli już doświadczeni w boju z podobnymi przypadkami, więc finał tej historii mógł być tylko jeden. Po kilku dniach trafili na ślad złodzieja, który podróżował po całym województwie. Do akcji zmieniał jedynie samochody. 

Kluczowym momentem w śledztwie były ustalenia dotyczące tożsamości sprawcy. Policjanci już wiedzieli, że odpowiedzialny za te przestępstwa jest 57-letni mieszkaniec Płońska.

- podkreśla sierż. szt. Patryk Domarecki, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Otwocku.

Wyjechał z woj. mazowieckiego i od razu wpadł. Szereg zarzutów

Do aresztowania 57-latka doszło podczas nocnej kontroli drogowej na trasie S8 w Tuszynie, już w woj. łódzkim. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty kradzieży paliwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Oczywiście przyznał się do winy. Policja oraz Prokuratura Rejonowa w Otwocku nadal gromadzą materiały dowodowe i starają się zlokalizować ewentualnych kolejnych pokrzywdzonych.

Ponadto Prokuratura Rejonowa w Otwocku postanowiła zawnioskować do Sądu Rejonowego w Otwocku o zastosowanie wobec 57-latka najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Mężczyzna trafił na 2 miesiące do aresztu. Akurat ceny zdążą wrócić do dawnych cen...
Źródło:KPP w Otwocku

Więcej o: