Patrol Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu przeprowadził rutynową kontrolę dostawczego iveco z polskimi numerami rejestracyjnymi. Z relacji SG wynika, że auto jechało w kierunku przejścia granicznego z Niemcami. Po otwarciu tylnych drzwi auta okazało się, że poza kierowcą w samochodzie jechało jeszcze 31 innych mężczyzn. Byli to obywatele Syrii, którzy nielegalnie dostali się na teren naszego kraju. Syryjczycy podróżowali w trudnych warunkach – w zamkniętej przestrzeni ładunkowej auta, która nie miała nawet okien ani wentylacji.
Po dokładnej kontroli ustalono również, że mężczyźni przekroczyli granicę ze Słowacją, korzystając z nieczynnego przejścia granicznego Zwardoń-Skalité. Syryjczycy zostali zatrzymani i pozostają pod opieką Placówki SG w Zgorzelcu. Z informacji Straży Granicznej wynika, że mężczyźni otrzymają decyzje o obowiązku powrotu do kraju. Kierowca, obywatel Łotwy, również został zatrzymany za udzielenie pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Tego samego dnia pracownicy strażnicy graniczni w Zgorzelcu otrzymali informację o dwóch kolejnych podejrzanych busach poruszających się autostradą A4 w kierunku Niemiec. W tych samochodach także mieli znajdować się cudzoziemcy, którzy nielegalnie dostali się na teren naszego kraju. Informację tę przekazano również placówkom w Legnicy i Tuplicach oraz niemieckim służbom za pośrednictwem Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy.
Następnego dnia, po postawieniu w gotowość innych oddziałów Straży Granicznej, oba poszukiwane busy udało się zatrzymać na terytorium Niemiec. W pierwszym fiacie ducato z węgierskimi numerami rejestracyjnymi znajdowało się 24 obywateli Syrii, w tym kierowca i dwoje małoletnich. Z kolei w mercedesie z niemieckimi numerami rejestracyjnymi, było aż 31 obywateli Syrii, również z kierowcą. Migranci zostali zatrzymani przez Policję Federalną Niemiec w Forst.
Źródło: Straż Graniczna