Więcej o cenach w Polsce piszemy na stronie głównej gazeta.pl. W wakacje, kiedy wielu kierowców jeździ więcej niż zazwyczaj, pytanie o ceny paliw staje się jeszcze ważniejsze. Eksperci nie prognozują w najbliższym czasie żadnych ogromnych zmian, a wręcz mówią o "wakacyjnej stabilizacji". Co to oznacza dla kierowców? W najbliższym czasie za benzynę, diesla i gaz będziemy płacić bardzo podobnie.
Eksperci serwisu e-petrol, którzy co tydzień publikują nowe prognozy cen paliw mają umiarkowanie dobre informacje dla kierowców. Na światowym rynku ropa tanieje, ale złotówka się osłabia, nie odczujemy więc tych zmian przy kasie na stacji benzynowej. Wręcz przeciwnie będą lekkie podwyżki, ale mają być symboliczne, groszowe. Jakie ceny prognozowane są na tydzień 21-27 sierpnia?
Również ceny autogazu, tak popularnego nad Wisłą, również będą na bardzo podobnym poziomie. Nie ma co się spodziewać ogromnych podwyżek. Prognozowane widełki za litr to od 2,74 do 2,81 złotych.
Na wakacje stacje benzynowe przygotowały sporo promocji, które pozwalają obniżyć cenę litra paliwa od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy na litrze paliwa. Warto więc zajrzeć na stronę ulubionej sieci stacji paliw lub ściągnąć aplikację. Tam zapoznacie się z warunkami promocji. W dobie szalejącej inflacji warto z nich skorzystać. To zawsze jakieś oszczędności, które można wydać na inne rzeczy podczas urlopu.
Obniżyć cenę paliwa można także, wybierając odpowiednie stacje benzynowe. Na pewno unikajcie tych przy samych drogach szybkiego ruchu. Często jeżdżący kierowcy wiedzą, że wygodna lokalizacja to pułapka. Wystarczy zjechać z ekspresówki lub autostrady, żeby nagle płacić mniej o nawet kilkadziesiąt groszy. Przy trasach jest wygodnie i szybko, ale bardzo drogo. W mieście może warto pomyśleć o wizycie w stacji przy supermarkecie, które kuszą niższymi cenami, ale trzeba się przygotować na kolejkę do dystrybutora.