Do dziwnego aktu wandalizmu doszło w zakładach mięsnych w Warzymicach koło Szczecina. Na nagraniu z monitoringu widać, że na plac wtargnął ktoś przebrany za... choinkę. Z relacji Radia Szczecin wynika, że do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 grudnia.
Wiadomo, że wandal wdarł się na teren zakładów w kamuflażu skomponowanego z gałęzi iglastego drzewa. Najwyraźniej wiedział, że na terenie parkingu jest monitoring. Wiadomo też, że napastnik oprócz resztek igliwia i gałęzi zostawił także ślady swojej krwi.
Prawdopodobnie zranił się podczas przecinania opon w samochodach firmowych zakładów mięsnych. Jak poinformował właściciel firmy, napastnik uszkodził 61 opon w 21 samochodach. Według różnych źródeł szkody wycenion na od 30 do 50 tys. złotych.
Osoba podejrzaną o wyrządzone zniszczenia poszukiwana jest już przez policję. Sprawcy grozi od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. To jednak nie koniec sprawy. Także zakłady mięsne, których mienie zostało zniszczone podczas ataku, wyznaczyły nagrodę pieniężna za pomoc w złapaniu sprawcy. Za wskazanie osoby odpowiedzialnej za atak, firma obiecała wypłacić 5 tys. złotych.