Pijana piesza weszła na przejście i została potrącona. Jednoznaczna wina

Na oznakowanym przejściu dla pieszych w Lubinie doszło do potrącenia kobiety. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia nie mieli wątpliwości, kto w tej sytuacji zawinił.

Do groźnej sytuacji na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło w sobotę 19 listopada przed godziną 18.00, na jednej z ulic Lubina (woj. dolnośląskie). Kierujący samochodem osobowym potrącił na pasach kobietę. Policjanci zajmujący się sprawą bez trudu ustalili, kto ponosi winę.

Z komunikatu prasowego lubińskiej policji dowiadujemy się, że piesza weszła na przejście w momencie, kiedy sygnalizator wskazywał światło czerwone, które jasno zakazuje przekraczania jezdni. Dodatkowo badanie alkomatem wskazało, że 41-latka miała w swoim organizmie aż 2,2 promila alkoholu. W wyniku doznanych obrażeń została przetransportowana do szpitala. 31-letni mieszkaniec Lubina, który prowadził Volkswagena, był trzeźwy.

Odpowiedzialność za to zdarzenie ponosi kobieta, która nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej. Piesza wtargnęła na przejście nie ustępując pierwszeństwa prawidłowo jadącemu kierowcy samochodu osobowego.

Piesi są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i zazwyczaj w kontakcie z pojazdem doznają poważnych obrażeń ciała, a nawet ponoszą śmierć. Przypominamy, że każdy pieszy ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko oraz korzystania z przejścia dla pieszych i stosowania się do sygnalizacji świetlnej.

Warto pamiętać dodatkowo, że zgodnie z regulacją, która weszła w życie 1 czerwca 2021 r., pieszym zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji.

Więcej informacji na temat zdarzeń drogowych przeczytasz na Gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA