Alfa Romeo wjechała wprost pod szynobus. Kierowcę zabrał śmigłowiec

W miejscowości Trzebiszewo (woj. lubuskie) osobowa Alfa Romeo na niestrzeżonym przejeździe kolejowym wjechała wprost pod jadący szynobus. Kierowca auta w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

W niedzielę 20 listopada tuż po godzinie 15 w miejscowości Trzebiszewo w gminie Skwierzyna, doszło do zderzenia osobowej Alfy Romeo z szynobusem. Kierujący samochodem mężczyzna, nie zachowując bezpieczeństwa, wjechał na niestrzeżony, prawidłowo oznakowany przejazd kolejowy wprost pod jadący pojazd szynowy relacji Skwierzyna - Gorzów Wielkopolski.

W wypadku poważnych obrażeń doznał kierujący samochodem. 49-letni mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala przy użyciu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszynista oraz pasażerowie szynobusu nie odnieśli obrażeń.

Z komunikatu policyjnego dowiadujemy się, że na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Mundurowi zabezpieczali dowody istotne dla wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Prokuratorskie śledztwo będzie miało na celu ustalenie dokładnych jego przyczyn.

Każdy zmotoryzowany powinien pamiętać, że zbliżając się pojazdem do przejazdu kolejowego, zarówno niestrzeżonego, jak i strzeżonego, należy zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory obowiązkowo należy upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy. Przed przejazdami niestrzeżonymi zawsze ustawiony jest znak B-20 "STOP" zobowiązujący kierujących do zatrzymania się i ustąpienia pierwszeństwa.

Kierujący, którzy myślą, że zdążą przed pociągiem, popełniają wykroczenie i ryzykują życiem. Warunki techniczne pociągów uniemożliwiają ich natychmiastowe zatrzymanie w sytuacji zagrożenia. Najcięższe składy potrzebują do tego nawet kilku kilometrów.

Zobacz wideo Ominął auta stojące przed przejazdem kolejowym i wjechał pod pociąg
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.