Wypadek miał miejsce ok. 15:30 na łącznicy Trasy Sucharskiego z drogą wojewódzką nr 801 (ulica Elbląska) w centrum Gdańska. Droga w tym miejscu prowadzi przez wiadukt poprowadzony nad torami kolejowymi. Jednopasmowa jezdnia przebiega tam po łagodnym łuku i wzniesieniu. Służby poinformowały, że w środę po południu warunki drogowe były dobre.
Więcej informacji z polskich dróg znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Właśnie w tym miejscu doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem czteroosiowego samochodu ciężarowego MAN TGA. Betonomieszarka wyjechała do zewnętrznej strony, staranowała barierki i spadła z wysokości około 10 metrów.
Pojazd runął prosto na nasyp kolejowy, a uderzenie skumulowało się na lewej stronie kabiny. 30-letni kierowca z Gdańska nie miał szans na przeżycie. Ciężarówka spadając uszkodziła trakcję kolejową i nasyp, a jej ułożenie zablokowało dwa tory kolejowe.
Na szczęście ruch pociągów udało się zatrzymać i nie doszło do kolejnej tragedii. Łącznica umożliwiająca zjazd z Trasy Sucharskiego na ul. Elbląską w kierunku centrum Gdańska została tymczasowo zamknięta.
Policja nie podawała do informacji publicznej dokładnych przyczyn wypadku. Sprawę wyjaśni śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy. Pojazd zabezpieczyła policja w celach procesowych. Póki co hipotez dotyczących tragicznego wypadku jest kilka. Od tego, że być może kierowca zasłabł za kierownicą aż po omijanie przeszkody na drodze i spoglądanie w telefon podczas jazdy