Pędził 215 km/h mokrą i śliską drogą ekspresową. Policjanci dali mu nauczkę

Policjanci drogówki, którzy w swojej codziennej pracy przyglądają się m.in. kierowcom łamiącym dozwolone limity prędkości, dali nauczkę kolejnemu zmotoryzowanemu. Przesadnie szybka jazda mokrą i śliską drogą ekspresową została srogo ukarana.

Od początku 2022 roku brawurowe zachowania kierowców są karane wysokimi mandatami. Mundurowi, którzy w swojej codziennej służbie zwracają uwagę na wykroczenia w ruchu drogowym, każdego dnia wyłapują zmotoryzowanych ze zbyt ciężką nogą.

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 26-latek prowadzący auto marki Skoda, który przesadził z szybkością na drodze ekspresowej S-19. Wykroczenie popełnił podczas trudnych warunków pogodowych (jezdnia była mokra i śliska). Mieszkaniec województwa mazowieckiego został przyłapany przez funkcjonariuszy ruchu drogowego z Kraśnika.

Zobacz wideo

Pomiar prędkości wykonany przy użyciu urządzenia zainstalowanego w nieoznakowanym radiowozie wykazał, że na odcinku trasy przebiegającej przez miejscowość Modliborzyce kierowca pędził 215 km/h. W tym miejscu, na drodze ekspresowej dwujezdniowej przepisy pozwalają na jazdę z maksymalna prędkością 120 km/h. Poruszający się z nadmierną prędkością samochód został skierowany do kontroli drogowej.

Stróże prawa srogo ukarali mężczyznę. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 95 km/h został wypisany wysoki mandat zgodnie z obowiązującym taryfikatorem. 26-latek otrzymał karę finansową w kwocie 2500 zł, a do jego konta zostało przypisanych 10 punktów karnych.

Pijany kierowca nie zauważył, że jedzie bez kołaNie zauważył, że jedzie bez koła. W organizmie miał ponad 4 promile alkoholu

Niestosowanie się do przepisów w zakresie ograniczeń szybkości, jest jednym z najczęściej popełnianych błędów przez zmotoryzowanych. Policjanci nieprzerwanie apelują o zdjęcie nogi z gazu i rozważną jazdę. Nadmierna prędkość nadal pozostaje jednym z głównych czynników wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Więcej o: