Tajemnica czarnych kropek na lusterkach rozwikłana. Nawet nie wiesz, ile razy ci pomogły

Na lusterku bocznym w twoim aucie są czarne paski i kropki? To intencjonalny zamysł producenta. Rozwiązanie to poprawia bowiem bezpieczeństwo jazdy.

Pionowe czarne kreski (najczęściej przerywane), które są wyrysowane na lusterkach zewnętrznych samochodu, zwykle znajdują się w odległości mniej więcej jednej trzeciej długości od zewnętrznej krawędzi lusterka. Mają konkretne zadanie. Oddzielają powierzchnię asferyczną od sferycznej. Choć wcale nie musimy sobie zdawać z tego sprawę, to dla kierowców to niesamowicie ważne. Zwiększają nasze bezpieczeństwo. Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie głównej gazety.pl.

Zobacz wideo 48-latka potrącona przez samochód w Łukowie. Jechała rowerem po przejściu dla pieszych

Czarne kreski na lusterkach? Tak, ale tylko na asferycznych

Tak zwany asystent martwego pola to elektroniczny system monitorowania obszaru, którego kierowca nie widzi w lusterku. Montowany jest w wielu nowych samochodach. Kiedy jakiś pojazd znajduje się we wspomnianym martwym polu, system informuje o tym kierowcę i utrudnia lub uniemożliwia zmianę pasa na ten zajmowany przez inne auto.

To dość skomplikowany system często wymagający dopłaty. W nowych samochodach pojawia się jednak coraz częściej, także w tych z niższych segmentów. Często oznaczany jest poniższym symbolem. Niektórzy producenci umieszczają lampkę na łączeniu lusterka z nadwoziem.

Citroen C4 Picasso i Grand Picasso FLCitroen C4 Picasso i Grand Picasso FL fot. Citroen

Producenci lusterek znaleźli prostszy sposób, by problem martwego pola zażegnać (a przynajmniej ograniczyć). Rozwiązaniem są lusterka asferyczne. W nowych samochodach są standardem (choć nie we wszystkich). W autach kilku- czy kilkunastoletnich natkniemy się na nie znacznie rzadziej.

Czarne paski na lusterkach - czemu służą

Lusterka tego typu posiadają dwie różnie odbijające światło strefy, które przedzielone są pionową czarną linią (najczęściej przerywaną). Wewnętrzna, większa część to powierzchnia sferyczna, która nie zniekształca obrazu i pokazuje kierowcy, co znajduje się za samochodem. Mniejsza część asferyczna delikatnie zakrzywia obraz. Wszystko po to, by lusterko "obserwowało" szerszy kąt. Dzięki temu kierowca widzi auta, które znajdują się w martwym polu zwykłych lusterek.

Czasem w starszych samochodach na lusterkach można dostrzec dodatkowe niewielkie okrągłe lusterka szerokokątne, doklejone przez kierowcę. To właśnie powierzchnia asferyczna. Podobną funkcję pełnią dodatkowe, mniejsze lusterka montowane w samochodach należących do szkół jazdy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.