Policja już kontroluje prędkość e-hulajnóg. I mówi o mandatach od 20 do... 5 000 zł

Policjant wyskakujący zza krzaków z suszarką. To widok, którego muszą się bać nie tylko kierowcy aut, ale i kierujący... hulajnogami elektrycznymi. I nie, to nie jest żart! Tym bardziej, że maksymalny mandat za zbyt szybką jazdę hulajnogą to nawet 5 tys. zł.

Więcej porad z zakresu prawa o ruchu drogowym znajdziecie również w serwisie Gazeta.pl.

Jazda hulajnogą to – korzystając z przysłowia – małe piwo. Wystarczy opanować dwie manetki i złapać równowagę. Okazuje się jednak, że właśnie nie do końca. Szczególnie że ustawa Prawo o ruchu drogowym nakłada na jeżdżących nimi szereg obowiązków. A jeden z ważniejszych dotyczy prędkości. Tak, prędkości. I policja ma zamiar ją sprawdzać.

Zobacz wideo Pod nosem policji przejechał na czerwonym świetle na hulajnodze elektrycznej. Okazało się, że jest pijany

Hulajnoga i prędkość. Co znaczy prędkość zbliżona do prędkości pieszego?

Prędkość jazdy na hulajnodze staje się szczególnie kluczowa w przypadku, w którym kierujący pojazdem wjedzie na chodnik. I kwestię tą reguluje art. 33c ustawy Prawo o ruchu drogowym. A stwierdza on że:

Kierujący hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego, korzystając z chodnika albo drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego (...).

Mandat za szybką jazdę hulajnogą to nawet... 5 tys. zł!

No dobrze, ale co oznacza stwierdzenie prędkość zbliżona do prędkości pieszego? Policjanci zrobili wyliczenia. Ich zdaniem oznacza to jazdę z szybkością wynoszącą między 4 a 6 km/h. Przekroczenie tej prędkości oznacza zatem mandat karny. Ten co do zasady wynosi 300 zł. Tyle że od tej kwoty kłopoty kierującego hulajnogą elektryczną dopiero mogą się zacząć...

Policjanci ostrzegają, że jazda hulajnogą z prędkością drastycznie wyższą niż 6 km/h, może zostać potraktowana jako spowodowanie zagrożenia dla pieszych i innych kierujących. W takim przypadku mandat wyniesie nie 300, a od 20 do nawet 5 tys. zł. I maksymalna wysokość kary nie stanowi jedynie sankcji pozornej, bo np. policjanci z ruchu drogowego w Elblągu oraz z innych miast w Polsce, już dziś zapowiadają kontrole prędkości skierowane w stronę kierujących hulajnogami elektrycznymi. 5 tys. zł to zatem grzywna jak najbardziej realna.

Kiedy można jechać hulajnogą elektryczną po chodniku?

No dobrze, ale jak wyglądają pozostałe przepisy dotyczące eksploatacji elektrycznych hulajnóg w Polsce? Przede wszystkim warto pamiętać o tym, że pojazdy takie mogą pojawić się na chodniku, ale w wyjątkowych przypadkach. W głos art. 33a ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym dzieje się tak wtedy, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h, i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

Co do zasady kierujący hulajnogą elektryczną powinien korzystać z drogi dla rowerzystów, pasa dla rowerów lub jezdni – gdy dopuszczona prędkość na danym odcinku nie przekracza 30 km/h.

Kto może jeździć hulajnogą elektryczną?

Na hulajnogach elektrycznych mogą jeździć dzieci w wieku poniżej 10 lat, ale tylko w strefach zamieszkania oraz pod opieką osoby dorosłej. Na drogach publicznych z pojazdów mogą korzystać albo osoby w wieku powyżej 10 lat i posiadające kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T, albo osoby pełnoletnie posiadające przy sobie dowód osobisty. Kierujący powinni też pamiętać o tym, że prowadząc hulajnogę elektryczną nie można znajdować się pod wpływem alkoholu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA