Kilka dni temu autostradowy oddział policji w niemieckim Gottingen otrzymał zgłoszenie o niecodziennym transporcie przemieszczającym się trasą A7.
Ciężarówka przewożąca bale drewna to w zasadzie nic nadzwyczajnego, ale w tym przypadku kreatywność (a raczej głupota) kierowcy wykroczyła poza skalę. Na transporcie drewna zaparkowano bowiem białą Skodę Octavię.
Więcej ciekawych wiadomości motoryzacyjnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Funkcjonariusze niemieckiej „drogówki" bardzo szybko podjęli interwencję i zatrzymali kierowcę ciężarówki. 48-letni Czech nie był w stanie wytłumaczyć, co skusiło go do transportu samochodu stojącego na ściętych balach drewna. Najwidoczniej chciał maksymalnie wykorzystać możliwości ładunkowe swojego samochodu. Skoda Octavia w wersji kombi została zabezpieczona taśmami przeciągniętymi przez obręcze kół do podwozia naczepy.
Po krótkiej kontroli jego lista grzechów okazała się nieco dłuższa. Okazało się, że w samochodzie były nadmiernie zużyte opony oraz mocno zabrudzone podwozie. Policjanci wydali zakaz dalszej jazdy, aż do momentu usunięcia usterek.
W związku z powyższym czeski kierowca musiał „pauzować" aż do wieczora. Dopiero po kilkunastu godzinach i usunięciu samochodu z naczepy kontynuował swoją podróż. Oczywiście nie obyło się bez mandatu – policja wystawiła mandat za niewłaściwe zabezpieczenie przewożonego ładunku w wysokości 85 euro. W przeliczeniu wychodzi około 400 złotych. Dalsze losy białej Skody Octavii nie są znane.