Zużyty olej ze smażalni trafi do baku. Orlen ma pomysł na biopaliwa

W ciągu dwóch lat Grupa Orlen zamierza produkować w Płocku paliwo wykorzystujące biokomponenty pochodzące np. ze zużytego oleju wykorzystywanego w branży gastronomicznej.

Grupa Orlen zamierza wykorzystać coraz większą popularność biosurowca HVO (uwodornione oleje roślinne), który może z powodzeniem zastępować ropę naftową jako składnik do produkcji biokomponentów do paliw, a także monomerów i polimerów. Do wytwarzania HVO można wykorzystywać odpady pochodzące z branży gastronomicznej i hotelarskiej, takie jak np. oleje posmażalnicze.

Więcej informacji na temat rynku paliw znajdziesz na stronie Gazeta.pl

W zakładach Orlen Unipetrol w Litvinowie potwierdzono, że produkty uzyskiwane z użyciem HVO mają takie same właściwości jak materiały wykonane w całości z konwencjonalnych surowców. Udało się tam wyprodukować 95 ton certyfikowanego materiału ze 100 ton materiału wsadowego.

Firma zakłada, że jest w stanie przetwarzać rocznie około 5 tysięcy ton HVO. Niewykluczone, że w niedługim czasie zdolność produkcyjna zostanie podwojona. W ramach działań zakładu wyprodukowano bio-cyrkularny polipropylen. Tworzywo jest wykorzystywane w branży budowlanej, motoryzacyjnej oraz przy produkcji opakowań.

Zobacz wideo

Orlen zamierza przeznaczyć w ramach strategii do 2030 roku nawet 140 mld złotych na inwestycje. Część tej kwoty zostanie przeznaczona na recykling plastików oraz wykorzystanie biomateriałów.

W ciągu dwóch następnych lat zakłady PKN Orlen w Płocku uruchomią technologię uwodornienia oleju rzepakowego, oleju posmażalniczego (UCO), a także ich mieszanek. Powstały produkt zostanie wykorzystany jako dodatek do oleju napędowego lub paliwa lotniczego JET.

Zakład wyprodukuje nawet 300 tys. ton uwodornionego oleju rocznie. Szacowana wartość tej inwestycji to około 600 mln złotych. Inwestycje wykorzystujące przetworzone oleje będą również realizowane w biorafinerii Orlen Południe w Trzebini. Trafią tam oleje posmażalnicze i tłuszcze zwierzęce.

Grupa Orlen ma ambicje, żeby w ciągu dekady stać się jednym z kluczowych graczy na rynku biopaliw w regionie, w tym zaawansowanych biopaliw drugiej generacji. Koncern zakłada, że możliwości produkcyjne wyniosą około 2 mln ton rocznie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.