Kolejne porady drogowe i aktualną prognozę pogody znajdziesz w serwisie Gazeta.pl.
Powiedzieć, że tegoroczna zima jest zmienna, to jak powiedzieć... nic. Raz raczy nas mrozem, raz typową wiosną, a raz temperaturami oscylującymi w granicy zera, ale i wiatrem. I trzeci ze scenariuszy będzie aktualny w najbliższych dniach. Właśnie dlatego warto ostrzec kierowców i powiedzieć im co taka pogoda – ale i pojawiający się przy drodze znak A-19 – dla nich oznaczają.
Zacznijmy może od początku. Czemu boczny wiatr jest groźny dla kierowcy? Przecież w kabinie samochodu nie będzie mu zimno. To mimo wszystko kluczowa informacja z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że boczny wiatr może wpłynąć na tor jazdy auta. Może bowiem sprawić, że pojazd przesunie się o kilkadziesiąt centymetrów w stronę osi jezdni lub pobocza. A to w sytuacji, w której kierowca nie skontruje podmuchu, może oznaczać kolizję np. z przydrożnym znakiem lub innym autem w czasie wyprzedzania.
Po drugie boczne podmuchy wiatru są niebezpieczne z uwagi na fakt, że na drogę może spaść przeszkoda w postaci powalonego drzewa, gałęzi lub nawianych na asfalt przedmiotów. Kierowca powinien zawsze o tym pamiętać i powinien... No właśnie, jak się zachować? Podstawą jest oczywiście szczególna ostrożność oraz jeszcze uważniejsze obserwowanie drogi i jej otoczenia. Poza tym warto zdjąć nogę z gazu i nieco ograniczyć prędkość jazdy.
W miejscach, które są szczególnie narażone na silne i boczne podmuchy wiatru, drogowcy ustawiają znak ostrzegawczy. Tablica A-19 "Boczny wiatr" pojawia się wszędzie tam, gdzie podmuchy mogą przekraczać 12 m/s. Dlatego stosuje się ją np. po wyjechaniu zza ekranów akustycznych czy lasu oraz na mostach. Czasami znak A-19 jest uzupełniony tablicami dodatkowymi. I tak: