Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Jeździć bombą zegarową, która jest o tyle gorsza, bo nie wiadomo, kiedy może zapłonąć. Tak mogą się czuć teraz właściciele Mercedesów, które są wyposażone w silniki wysokoprężne. Jednak nie wszyscy.
Jakiś czas temu niemiecki Bild opublikował list, który został skierowany do właścicieli Mercedesów o tym, że w ich samochodach z silnikiem diesla może dojść do samozapłonu ze względu na problem z chłodziwem. Ponoć problem ma dotyczyć 800.000 samochodów. Reuters potwierdził informację, ale nie był w stanie potwierdzić, czy dotyczy to aż tak dużej ilości pojazdów.
Problem ma dotyczyć następujących modeli:
Rzecznik producenta wyjaśnia na czym polega problem:
Pompa płynu chłodzącego, która jest sterowana podciśnieniem, może mieć przeciek między układem podciśnienia a obwodem płynu chłodzącego. W takim przypadku dostanie się chłodziwa do układu próżniowego może uszkodzić różne elementy.
Problem ma nie dotyczyć pojazdów z rynku amerykańskiego.
Problem jednak polega na tym, że obecnie firma nie posiada odpowiednich części do zlikwidowania wycieku. Producent zaleca by właściciele jeździli obecnie bardzo ostrożnie i ograniczyli podróż swoimi pojazdami do minimum.
Mercedes zaleca właścicielom również kontakt z serwisem, których auta zostały wymienione na powyższej liście.