Masz jeden z tych modeli Mercedesa z dieslem? Może się tobie spalić

Możliwe, że 800.000 sztuk mercedesów z silnikiem wysokoprężnym może spłonąć przez usterkę. Producent nie może teraz naprawić, bo nie ma części.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Jeździć bombą zegarową, która jest o tyle gorsza, bo nie wiadomo, kiedy może zapłonąć. Tak mogą się czuć teraz właściciele Mercedesów, które są wyposażone w silniki wysokoprężne. Jednak nie wszyscy.

Zobacz wideo Sportowy luksus w Studiu Biznes. Mercedes-AMG E53 4Matic to dość nieoczywisty samochód

Jakiś czas temu niemiecki Bild opublikował list, który został skierowany do właścicieli Mercedesów o tym, że w ich samochodach z silnikiem diesla może dojść do samozapłonu ze względu na problem z chłodziwem. Ponoć problem ma dotyczyć 800.000 samochodów. Reuters potwierdził informację, ale nie był w stanie potwierdzić, czy dotyczy to aż tak dużej ilości pojazdów.

Problem ma dotyczyć następujących modeli:

  • Klasa C (W205, 2014-2021)
  • CLS (C257, 2018-obecnie)
  • Klasa E (W213, 2017-obecnie)
  • Klasa E Coupe/Cabrio (C/A238, 2017-obecnie)
  • Klasa G (W463, 1990-2018)
  • GLC (C/X253, 2016-obecnie)
  • GLE/GLS (W/X167, 2019-obecnie)
  • Klasa S (W222, 2014-2020)
  • Klasa S (W223, 2020-obecnie)

Rzecznik producenta wyjaśnia na czym polega problem:

Pompa płynu chłodzącego, która jest sterowana podciśnieniem, może mieć przeciek między układem podciśnienia a obwodem płynu chłodzącego. W takim przypadku dostanie się chłodziwa do układu próżniowego może uszkodzić różne elementy.

Problem ma nie dotyczyć pojazdów z rynku amerykańskiego.

Problem jednak polega na tym, że obecnie firma nie posiada odpowiednich części do zlikwidowania wycieku. Producent zaleca by właściciele jeździli obecnie bardzo ostrożnie i ograniczyli podróż swoimi pojazdami do minimum.

Mercedes zaleca właścicielom również kontakt z serwisem, których auta zostały wymienione na powyższej liście.

Więcej o:
Copyright © Agora SA