Czytelnicy "What Car?" przemówili. Najmniej awaryjny mały samochód wg. Brytyjczyków

Czy tani znaczy gorszy? A drogi znaczy lepszy? Według czytelników brytyjskiego magazynu "What Car?" nie musi tak być.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Zawsze warto się przyjrzeć rankingom awaryjności samochodów. W szczególności, gdy planujemy zakup jakiegoś auta. Jeśli zestawienie zostało rzetelnie wykonane, to można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.

Zobacz wideo Test Forda Mustanga Mach-E

Ostatnio magazyn „What Car?" z Wielkiej Brytanii przygotował zestawienie najmniej awaryjnych małych aut, na podstawie opinii ich użytkowników z ostatniego roku. Uczestnicy ankiety musieli również odpowiedzieć jak długo trwała naprawa oraz ile kosztowała. Im wyższy wynik procentowy tym lepiej, gdyż znaczy to, że auto jest mniej awaryjne:

  1. Dacia Sandero (2013-20 r.) – 100 proc. Wszyscy użytkownicy Sandero stwierdzili, że nie odnotowali jakichkolwiek usterek w swoich pojazdach.
  2. Hyundai i10 (2014-20 r.) – 99,6 proc. Usterki w swoich i10 wykryło 4 proc. użytkowników. Głównie usterki dotyczyły układu kierowniczego, ale ich naprawa nie trwała dłużej niż dzień i nie trzeba było za nie płacić.
  3. Suzuki Swift (od 2017 r.) – 99,3 proc. 3 proc. użytkowników Suzuki zgłaszało usterki i dotyczyły głównie klimatyzacji. Naprawa odbywała się w ramach gwarancji, ale zazwyczaj trwała tydzień.
  4. Hyundai i20 (2015-20 r.) – 99 proc.
  5. Honda Jazz (2015-20 r.) – 98,1 proc.
  6. Mini Hatchback (benzynowe od 2014 r.) – 96,9 proc.
  7. Ford Fiesta (benzynowe 2008-17 r.) – 95 proc.
  8. Volkswagen Up! (od 2012 r.) – 94,8 proc.
  9. Renault Clio (2013-19 r.) – 94,3 proc.
  10. Kia Rio (benzynowe od 2017 r.) – 94 proc.
  11. Kia Picanto (od 2017 r.) – 93,9 proc.
  12. Audi A1 (benzynowe od 2018 r.) – 92,2 proc.
  13. Skoda Fabia (2015-21 r.) – 91,7 proc.
  14. Opel Corsa (2014-19 r.) – 90,6 proc.
  15. Seat Ibiza (od 2017 r.) – 90,5 proc.
  16. Volkswagen Polo (od 2018 r.) – 80,6 proc.
  17. Ford Fiesta (od 2017 r.) – 74,9 proc.

Jak widać w zestawieniu, ostatnie trzy miejsca przypadły dosyć popularnym modelom, a i tak najgorzej wypadły. W Fordzie problemy zgłosiło 34 proc. użytkowników i dotyczyły głównie zawieszenia, akumulatora, silnika, układu kierowniczego i wydechu.

W przypadku Polo zastrzeżenia miało aż 47 proc. użytkujących ten model. Tutaj problematyczny okazał się silnik i związana z nim elektronika oraz klimatyzacja.

Co się tyczy Seata to 29 proc. pojazdów zostało uszkodzonych. Problemy dotyczyły klimatyzacji, silnika, skrzyni biegów i sprzęgła.

W powyższym zestawieniu widać, że wysokie pozycje zajęły modele z korzeniami azjatyckimi. Co do samej Dacii, to warto wspomnieć, że ostatnio właśnie z modelem Sandero obecnej generacji dwukrotnie zajęła pierwsze miejsce pod względem ilości rejestracji w Unii Europejskiej. Najwyraźniej nie wszystko co tanie, jest słabej jakości.

Więcej o: