Koniec z wyprzedzaniem się ciężarówek. Na autostradzie A2 pojawią się kamery

Wyprzedzanie się ciężarówek to zjawisko, które mocno uprzykrza życie wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Na autostradzie A2 takie "wyścigi mamutów" niedługo się skończą, bo zainstalowano tam system kamer wyłapujących wyprzedzające się ciężarówki.

Chyba każdy kto kiedyś jechał w trasę wie, jak denerwujące potrafią być wyprzedzające się na autostradzie ciężarówki. Mimo ogólnego ograniczenia prędkości dla samochodów osobowych wynoszącego 140 km/h, samochody ciężarowe poruszają się z prędkością 80 km/h (na tyle pozwalają przepisy). Zdarza się jednak, że mimo ograniczeń ciężarówki jadą szybciej i się wyprzedzają. Różnica prędkości wynosi wówczas dosłownie kilka kilometrów na godzinę, przez co manewr zdaje się trwać w nieskończoność.

Zobacz wideo

Wbrew zakazom

Zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe obowiązuje na autostradzie A2 (na odcinku A2 245+720) obowiązuje od czterech lat. Mimo to kierowcy ciężarówek nagminnie go łamią. Dlatego w okolicy Konina zainstalowano kamery, które będą monitorować zachowanie kierowców pojazdów ciężarowych. W miejscu kontroli pojawiły się też znaki zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe (B-26) oraz informujące o foto kontroli (D-51).

Jak mówi rzeczniczka prasowa Autostrady Wielkopolskiej, Anna Ciamciak, system jest obecnie w trakcie odbioru. Po ich zakończeniu zostanie przekazany odpowiednim służbom i będzie służył poprawie bezpieczeństwa wszystkich kierowców na autostradzie A2. Pozostaje mieć nadzieję, że ten autostradowy monitoring zadziała i "wyścigi mamutów" wreszcie się skończą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.