Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h także poza terenem zabudowanym, ujednolicenie limitów prędkości, bez względu na porę dnia oraz zwiększenie ochrony pieszego przy przejściu dla pieszych. To nowe przepisy, które wejdą w życie w tym roku. Wszystkie trzy wpisują się w walkę z piratami drogowymi, którą od jakiegoś czasu zapowiadał rząd. Sam przepis o odbieraniu prawa jazdy za prędkość także poza terenem zabudowanym ma sprawić, że policja zatrzyma 20 tysięcy uprawnień jeszcze w tym roku. Szacunki ministerstwa mówią, że w przyszłym będzie to aż 40 tysięcy.
Do tej pory orientacyjnym terminem ich wprowadzenia był "lipiec 2020 r.". Teraz potwierdza to sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. - Liczymy, że parlament zajmie się tą ustawą bez zbędnej zwłoki. Założeniem ministerstwa jest, by nowe przepisy kodeksu zaczęły obowiązywać w wakacje, ale czy będzie to koniec czerwca, początek lipca, czy jego druga połowa zależy od tego, jak szybko przejdą prace przez obie izby parlamentu - powiedział Rafał Weber.
Zgodnie z obowiązującymi aktualnie przepisami za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h kierowca może stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Dotyczy to tylko obszaru zabudowanego. Poza nim policja za tak rażące łamanie przepisów karze mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi (to najwyższa przewidziana przez taryfikator kara). Od lipca tego roku również poza obszarem zabudowanym kierowcom będzie odbierane prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h.
Nowy przepis ma skłonić Polaków do wolniejszej jazdy. Na niektórych ryzyko utraty prawa jazdy na trzy miesiące ma działać skuteczniej niż wizja 500-złotowego mandatu czy punktów karnych. Tak jak napisaliśmy we wstępie, rządowe szacunki mówią, że rocznie nawet 40 tysięcy Polaków może stracić w ten sposób prawo jazdy. Zabieranie prawa jazdy ma być skutecznym batem na kierowców.
O utracie prawa jazdy za prędkość poza obszarem zabudowanym było w mediach głośno kilkukrotnie, ale druga ze zmian przeszła bez większego echa. Od lipca w Polsce zostaną ujednolicone limity prędkości w terenie zabudowanym. Bez względu na porę dnia będzie to 50 km/h. Dziś w godzinach 23-5 wynosi on 60 km/h.
Również od lipca ma wejść przepis, mówiący o pierwszeństwie pieszego jeszcze przed przejściem. Nowy projekt ustawy nakłada na pieszych jeden nowy obowiązek. Nie oznacza to, że piesi będą mogli wchodzić na przejście w każdej chwili i bez względu na okoliczności. W projekcie zmian w prawie drogowym napisano:
Nowością jest to, że pieszy będzie musiał obserwować drogę jeszcze przed wejściem na przejście. Podobnie jest z kierowcami:
Już dziś kierowca, zbliżając się do przejścia dla pieszych, musi zachować szczególną ostrożność i musi zmniejszyć prędkość tak, by móc w porę zareagować na nagłe sytuacje. Zmienia się tylko to, że prowadzący pojazdy zostaną zobowiązani do obserwowania nie tylko przejść, ale również ich otoczenia, i będą musieli ustąpić pierwszeństwa pieszym wchodzącym na przejście.