W masowych kontrolach pojazdów wzięło udział kilka tysięcy funkcjonariuszy, którzy wyposażeni w dymomierze i analizatory spalin sprawdzali stan techniczny pojazdów pod względem emisji spalin. Jak podaje portal rp.pl, akcja osiągnęła spory sukces, bo w ciągu 14 godzin kontroli policjanci zabrali dowody rejestracyjne tysiącu kierowcom, których pojazdy nie spełniały norm pod względem emisji spalin
- czytamy w podsumowaniu poprzedniej akcji SMOG na next.gazeta.pl. 28 stycznia od 6 rano do 22 wieczorem policjanci w całej Polsce kontrolowali kierowców. Działania policji pod kryptonimem "akcja SMOG" rozpoczęto już w zeszłym roku. W 2019 r. funkcjonariusze zatrzymali 13,5 tysiąca dowodów rejestracyjnych.
Co się stanie, kiedy złapią kierowcy, którego pojazd rażąco przekracza dopuszczalne normy? Akcje "SMOG" mają oznaczać absolutny brak tolerancji dla zatruwania środowiska. Nie skończy się więc tylko na mandacie, który może wynieść nawet 500 zł. Policjanci będą też zabierać dowody rejestracyjne, a to tylko początek kłopotów.
Po zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego za naruszenie norm ochrony środowiska – bez względu na to, czy chodzi o wycieki, czy o przekroczenie norm spalin – taki pojazd dalej nie pojedzie. Z miejsca kontroli może być jedynie odholowany lub odwieziony na lawecie.
- mówili policjanci przy jednej z poprzednich Akcji SMOG dziennikowi.pl. A to oznacza, że do samego mandatu trzeba będzie doliczyć jeszcze opłatę za transport do warsztatu, naprawę usterki oraz formalności związane z odzyskaniem dowodu.
Kolejna akcja SMOG rozpocznie się już jutro (19 lutego). Głównym celem będzie eliminowanie z ruchu pojazdów, których stan techniczny wskazuje na nieprawidłowe działanie silnika lub uszkodzenie układu wydechowego. Działania ukierunkowane będą na przeprowadzenie jak największej liczby badań emisji spalin pojazdów, wobec których istnieje uzasadnione przypuszczenie, że naruszają wymagania ochrony środowiska. Akcja będzie miała również charakter informacyjno-edukacyjny. Policjanci będą przypominali kierującym, że dający się we znaki smog, to również „zasługa” niesprawnych technicznie pojazdów emitujących spaliny o nadmiernej toksyczności.
Ciekawe, ile tym razem samochodów uziemi policja.