Kiedy na początku wakacji, pod koniec czerwca, publikowaliśmy policyjną mapę, znajdowało się na niej 14 punktów. Każdy z nich oznaczał miejsce, w którym doszło do wypadku, w którym zginęła co najmniej jedna osoba. Przez całe wakacje, codziennie policja aktualizowała tę mapę, nanosząc na nią kolejne punkty, za którymi kryła się tragedia. Już 10 lipca, kiedy kolejny raz na Moto.pl pokazywaliśmy policyjną mapę, znajdowało się na niej 160 miejsc w całej Polsce. Dziś przyszedł czas na podsumowanie wakacji.
W ostatniej chwili zobaczyła rozpędzony samochód. Własnym ciałem osłoniła chłopca
Warto podkreślić, że prezentowane na mapie dane są wstępne - czarnych punktów na pewno będzie więcej, bo w szpitalach wciąż leżą i nieraz walczą o życie poszkodowani w wypadkach, które odbyły się w ostatnich dniach. Szczególnie newralgicznym okresem był ostatni weekend, na który przypadły liczne powroty z wakacji, dlatego liczba ofiar śmiertelnych wypadków może wzrosnąć znacząco. Póki co na wakacyjnej mapie wypadków znajdują się 582 punkty, za którymi kryje się śmierć przynajmniej jednej osoby.
Wypadki drogowe zazwyczaj nie są przypadkiem. Prawie za każdym zdarzeniem kryje się niebezpieczne zachowanie kierowcy lub pieszego. Wielu tragedii można byłoby uniknąć, gdyby przestrzegane były elementarne zasady bezpieczeństwa. Poniżej wymieniamy niezwykle ważne zasady, na które zwraca uwagę drogówka.