Kia XCeed - nowy crossover Kii dostanie wirtualne zegary. Aż 12,3 cala

Kia XCeed to kolejna ciekawa wersja nadwoziowa nowego Ceeda. Po modelu shooting brake Proceed teraz przyszedł czas na XCeed - crossovera, inspirowanego Mercedesem GLA. O nowej Kii wiemy coraz więcej.

Kia XCeed ma mieć wirtualne zegary z prawdziwego zdarzenia - dowiedzieliśmy się z nowej zapowiedzi crossovera. Koreańczycy na razie dawkują nam informacje o nowym modelu na bazie Ceeda. Teraz dowiedzieliśmy się, że przed oczami kierowcy znajdzie się spory, bo aż 12,3 calowy ekran. Tzw. wirtualne zegary (Kia nazywa je Supervision) będą miały rozdzielczość HD 1920x720. Tak jak w innych rozwiązaniach tego typu, kierowca dostanie możliwość sporej personalizacji, a na ekranie będzie można wyświetlać wiele przeróżnych menu. M.in. nawigację, systemy bezpieczeństwa czy muzykę.

Kia XCeed ma zadebiutować w Europie jeszcze w tym roku. Prawie na pewno wirtualne zegary będą dodatkowo płatną opcją, a w standardzie pojawią się w najwyższych wersjach wyposażenia. Ekran Supervision do innych modeli producenta trafi po premierze XCeeda.

Kia XCeedKia XCeed fot. Kia

Kia XCeed - co już wiemy?

Kia XCeed to alternatywa dla tradycyjnych, większych SUV-ów. Mimo kompaktowych rozmiarów, wnętrze i bagażnik pod względem przestrzeni są porównywalne z modelami o większych gabarytach.

Kia Xceed z wyglądu przypomina samochody typu coupe. Połączenie samochodu o zwiększonym prześwicie z dość nisko umieszczonymi fotelami zapewnia bardziej sportową pozycję do jazdy niż w klasycznych SUV-ach. Wyżej zawieszone nadwozie gwarantuje jednak lepszą obserwację drogi niż w zwykłych hatchbackach.

Trzeba przyznać, że Koreańczycy bardzo sumiennie odrobili motoryzacyjną lekcję. Od kilku lat zarówno Kia jak i Hyundai, raz za razem zaskakują nowymi modelami. Są one nie tylko atrakcyjne stylistycznie, ale przede wszystkim dopracowane pod względem układów jezdnych. Hyundaia i30 Fastback można stylistycznie porównać do Mercedesa CLA, Kia Proceed to pierwszy shooting brake w klasie kompaktów, a XCeed swoją bryłą nawiązuje nieco do Mercedesa GLA. Widać zatem, że obie marki mierzą naprawdę wysoko. Nowe propozycje z Korei na tyle przypadają do gustu europejskim klientom, że niemieckie wozy uznawane do tej pory za niedościgniony wzór, powinny spać z jednym okiem otwartym.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA