Volkswagen Atlas Cross Sport to koncepcyjna zapowiedź modelu, który ma do produkcji wejść już w przyszłym roku. Usportowiony Atlas szykowany jest głównie z myślą o rynku amerykańskim. Pod inną nazwą trafi także do Chin. W Europie możemy się go spodziewać tylko na wschodzie, w Rosji. A przynajmniej na razie koncern nie planuje wchodzić z Atlasem na rynek europejski.
Stylistycznie Cross Sport nawiązuje oczywiście do zwykłego Atlasa, ale jest nastawiony bardziej na sportowy wygląd. Sylwetka przypomina coraz popularniejsze SUV-y coupe.
We wnętrzu projektanci również pozwolili sobie na trochę odważniejszy projekt. Nie mogło oczywiście zabraknąć dwóch ogromnych ekranów, które stają się znakiem rozpoznawczym niemieckiej marki. Wyświetlacz w konsoli centralnej nie jest może aż takim gigantem, jak ten w nowym Touaregu, ale nikt nie powinien narzekać na 10 cali przekątnej.
Atlas Cross Sport jest mniejszy od zwykłego Atlasa. Mierzy 4846 mm długości, 1734 mm wysokości i 2029 mm szerokości. Pomieści pięć osób. Przypomnijmy, długość siedmiomiejscowego Atlasa przekracza 5 m.
Volkswagen Atlas Cross Sport to mocna hybryda typy plug-in. W jej skład wchodzi benzynowa V-szóstka o pojemności 3,6 l, dwa elektryczne silniki i akumulatory o pojemności 18 kWh. Łączna moc układu to 355 KM.
Koncepcyjny Atlas Cross Sport rozpędza się do 100 km/h w 5,4 s, osiąga 209 km/h prędkości maksymalnej, a w trybie elektrycznym przejedzie 42 km.
Niemcy wspomnieli także o tradycyjnej hybrydzie. Miałaby korzystać z tego samego napędu, ale mieć mniejsze akumulatory (2 kWh). Tutaj łączna moc wynosiłaby 310 KM, a przyspieszenie do 100 km/h - 6,5 s.
Produkcyjna wersja Atlasa Cross Sport ma wejść do produkcji już niedługo w fabryce Chattanooga (Tennessee). Auto będzie zbudowane na bazie platformy MQB i ma być dostępne z napędem 4Motion, 8-biegowym automatem i mocnymi jednostkami napędowymi.