Europa Dieslem stoi. Mimo niedawnych "odkryć", że silniki Diesla są o wiele bardziej szkodliwe od zasilanych benzyną, to klientów będzie trudno przestawić z powrotem na zapłon iskrowy. Wersje wysokoprężne są wyjątkowo popularne mimo wysokich cen oleju napędowego i coraz wyższych kosztów ich eksploatacji. Dlatego hybryda Volvo na rynek europejski oparta jest na silniku Diesla.
To, co sprawdza się w Europie zupełnie nie przyjmuje się poza jej granicami. Reszta świata woli auta osobowe z silnikami benzynowymi, a już zwłaszcza Amerykanie, czy Chińczycy. Z myślą o tych ostatnich Volvo zaprezentuje w Szanghaju kolejną hybrydę, tym razem opartą o silnik benzynowy. Nadwozie jest przedłużone, co można poznać po wyglądzie, lub po dodatkowej literce L w nazwie. Wszak dodatkowa przestrzeń dla pasażerów tylnej kanapy to jeden z najważniejszych wyznaczników luksusu na tamtejszym rynku.
Silnik benzynowy ma dwa litry pojemności i dzięki doładowaniu osiąga 238 KM mocy i 350 Nm momentu. Współpracuje z motorem elektrycznym i mocy 68 KM i momencie 200 Nm. Łącznie auto dysponuje mocą 306 KM, co powinno okazać się wystarczający, by jego kierowcy nie czuli się zawiedzeni. Dodatkową zaletą jest możliwość pokonania 53 km w trybie czysto elektrycznym, na co pozwalają akumulatory litowo-jonowe o pojemności 11,2 kWh. T6 Twin Engine to hybryda typu plug-in, czyli można ją ładować z gniazdka domowego.
Volvo V60 | Znajdź okazję - Ogłoszenia
Volvo S60L T6 Twin Engine ma być produkowany w fabryce Volvo w Chinach. Firma liczy na duże zainteresowanie ze strony klientów, jako że samochody hybrydowe i elektryczne korzystają z licznych przywilejów w Państwie Środka, zwłaszcza w dużych aglomeracjach.
ZOBACZ TAKŻE: