Nowe Subaru WRX STI zadebiutowało na początku stycznia podczas salonu samochodowego w Detroit. Teraz jest to model oddzielony od "imprezowej" rodziny, choć technicznie nadal mają ze sobą wiele wspólnego. Mowa oczywiście o nowej Imprezie z 2011 roku (GP, GJ), która do Europy dotarła jedynie w uterenowionej postaci pod nazwą XV.
WRX STI różni się od Imprezy opracowanym od podstaw nadwoziem, a przednia część jest identyczna z oferowanym w Japonii kombi o nazwie Levorg. W stosunku do poprzedniego WRX STI, sprzedawanego jeszcze jako Impreza, nowy model ma większy o 25 mm rozstaw osi, co pozwoliło powiększyć kabinę, zwłaszcza ilość miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy, a bagażnik pomieści dodatkowe 40 l. bagażu. Ale powiedzmy szczerze, jakie to ma znaczenie. Najważniejszy w tym modelu jest napęd.
Silnik pochodzi z poprzednika i jest to bokser B4 2.5 osiągający dzięki turbodoładowaniu moc 300 KM przy 6000 obr./min. i 407 Nm momentu obrotowego przy 4000 obr./min. Sześciobiegowa skrzynia ma nowy, szybszy i bardziej precyzyjny mechanizm zmiany biegów. Napęd jest oczywiście przekazywany na obie osie, a nad trakcją czuwają najnowsze systemy Vehicle Dynamics Control (VDC) i Active Torque Vectoring. Układ kierowniczy (przekładnia hydrauliczna) ma krótsze przełożenie, a zawieszenie jest sztywniejsze, niż w poprzedniku.
Odkryj dużą moc w małej Imprezie - Ogłoszenia
Jak widać, WRX STI to jeszcze ostrzejsza i nastawiona na ekstremalną jazdę drogowa "rajdówka". Pod każdym względem inżynierowie starali się poprawić konstrukcję, by przyjemność z jazdy była jeszcze większa. Polskie ceny jeszcze nie są znane, ale już wiadomo, że w Wielkiej Brytanii nowy WRX STI będzie tańszy od poprzednika o 4 tys. funtów.
Na stoisku Subaru w Genewie można też zobaczyć wyścigową wersję WRX STI, która jest przygotowywana do startu w 24-godzinnym wyścigu na torze Nurburgring, w czerwcu tego roku.
ZOBACZ TAKŻE: