Nowoczesna interpretacja E-Type'a

Szwajcarzy zainspirowani słynnym Jaguarem E-Typem zaprojektowali jego nowoczesną odmianę. Lyonheart K jest luksusowy, piękny i... drogi. Można już składać zamówienia na samochód. Chętni muszą szykować przynajmniej 495 tys. euro

Już pierwszy rzut oka na Lyonhearta K i od razu wiadomo, do czego to piękne auto nawiązuje. Jego protoplastą jest słynny Jaguar E-Type - jedna z ikon motoryzacji. Charakterystyczny tył, szprychowe felgi, i wąski przedni grill są prawie identyczne jak w oryginale. We wnętrzu również odnajdziemy wiele rozwiązań nawiązujących do klasycznego Jaguara. Drewno (oczywiście prawdziwe), które pokrywa deskę rozdzielczą, przechodzi na boczki drzwi, gdzie komponuje się z jasną skórą. Dolną część kokpitu pokrywa aluminium - to też nawiązanie do E-Type'a.

Jaguar E-Type w rozmiarze XXL

Po wstępnych oględzinach karoserii i wnętrza pora zajrzeć pod maskę. Tam znajduje się prawdziwy rarytas. Pięciolitrowe V8 rozwija 550 KM mocy i aż 680 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Taki rezultat udało się osiągnąć dzięki montażowi sprężarki mechanicznej. Silnik sprzężono z 6-biegową skrzynią automatyczną. O manualu nie ma niestety mowy.

Lyonheart zapewnia, że model K przyspiesza do setki w 4 sekundy, a jego prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 300 km/h. Choć te wyniki nie zostały jeszcze potwierdzone oficjalnymi testami, to bardzo prawdopodobne, że są realne do osiągnięcia. Aluminiowa rama i wiele elementów nadwozia zbudowanych z karbonu pozwoliły obniżyć masę całej konstrukcji do 1 575 kg.

Pomimo licznych nawiązań do Jaguara E-Type'a, Lyonheart K został wyposażony w szereg rozwiązań charakterystycznych dla nowych samochodów. Są to m.in. elektrycznie regulowane, podgrzewane i chłodzone fotele, dwustrefowa klimatyzacja, nawigacja satelitarna i wysokiej jakości sprzęt audio firmy Bowers & Wilkins. Całość złożyła się na astronomiczną cenę 495 tys. euro (ponad 2 mln złotych).

Szwajcarzy już przyjmują zamówienia. Samochody są składane ręcznie w Wielkiej Brytanii. Pierwsze 50 sztuk trafi do klientów za 18 miesięcy.

Piotr Kozłowski

ZOBACZ TAKŻE:

Jaguar CX-16 - idzie nowe

Jaguar i Land Rover poprawiają wyniki sprzedaży

Samochody: ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA