Kierowca wpadł w poślizg i ciężarówką wybił dziurę w domu. Rodzina nie może w nim mieszkać

Poruszanie się samochodem po zaśnieżonej jezdni nie jest prostym zadaniem. W takich warunkach koła szybciej tracą przyczepność, łatwo o poślizg i utratę panowania nad autem, a droga hamowania istotnie się wydłuża. Podstawą bezpiecznej jazdy jest dostosowanie szybkości do warunków panujących na drodze. Kierowcy powinni o tym pamiętać, a kiedy pogoda ulega pogorszeniu, należy zredukować prędkość i zachować szczególną ostrożność.

Przez panujące na drodze trudne zimowe warunki, doszło do niebezpiecznego zdarzenia w czwartek 15 grudnia w Ornontowicach na ulicy Zamkowej (woj. śląskie). Samochód ciężarowy wypadł z zakrętu, uderzył w słup energetyczny, staranował ogrodzenie posesji i po przejechaniu przez podwórze wbił się w budynek mieszkalny. W efekcie powstała wielka dziura w ścianie domu zbudowanego z czerwonej cegły.

Policjanci drogówki ustalili, że kierujący wpadł w poślizg i utracił panowanie nad pojazdem. Ciężarówkę prowadził 65-letni mieszkaniec Katowic, który jechał z pasażerem. Badanie na obecność alkoholu w organizmie wykazało, że był trzeźwy. Został ukarany mandatem.

Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał. W momencie zdarzenia w domu nie przebywali ludzie. Przez znaczne uszkodzenia budynku, zamieszkująca go rodzina nie może w nim aktualnie przebywać. Decyzję o zakazie użytkowania domu wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Mikołowie.

Przypominamy, że każdy zmotoryzowany siadając za kierownicę powinien pamiętać, że bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od niego samego. Zimą na drogach łatwo o kolizje i wypadki, dlatego podstawą jest zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi.

Więcej wiadomości o zdarzeniach drogowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl