Po kradzieży auta od razu zajęli się demontażem. Zostali nakryci w połowie rozbiórki

Fiat Ducato został odnaleziony po kilkunastu godzinach od zgłoszenia kradzieży. Niestety w tym czasie złodzieje zdążyli w znacznym stopniu zdekompletować samochód dostawczy.

W województwie lubuskim został skradziony Fiat Ducato o szacowanej wartości ponad 60 tysięcy złotych. Sprawą zgłoszenia zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Działania operacyjne pozwoliły szybko ustalić, gdzie może znajdować się poszukiwany samochód.

Auto odnaleziono kilkanaście godzin po przyjęciu zgłoszenia, na terenie jednej z miejscowości w gminie Międzyrzecz. Mundurowi na gorącym uczynku złapali osoby podejrzane o kradzież z włamaniem, które zajmowały się rozkładaniem Fiata na części. Niestety pojazd został w znacznej mierze zdekompletowany. W dziupli zdołano całkowicie wymontować wnętrze oraz obciąć dach pojazdu.

Zobacz wideo

Jak czytamy w komunikacie prasowym lubuskiej policji, osoby pracujące przy demontażu auta były kompletnie zaskoczone widokiem mundurowych. Łupem podejrzanych padły również elektronarzędzia, które znajdowały się w przestrzeni ładunkowej skradzionego Fiata Ducato.

W wyniku przeszukania policjanci zabezpieczyli elektroniczne urządzenie służące do popełnienia przestępstw oraz narzędzia do kradzieży i demontażu pojazdów, w postaci kostek odpowiedzialnych za odpalanie pojazdów oraz łamaka do stacyjek samochodowych.

Zatrzymani to mieszkańcy gminy Sulęcin w wieku 26 i 28 lat. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów związanych z kradzieżą z włamaniem. W związku z tymi przestępstwami mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej wiadomości na temat niebezpiecznych zdarzeń znajdziesz na Gazeta.pl.

Więcej o: