Chińczycy zaprezentowali właśnie motocykl napędzany silnikiem ośmiocylindrowym. To unikalny projekt. Projekt, którego realizacja nie byłaby możliwa, gdyby nie osobiste zaangażowanie Wei Jianjun, czyli prezesa Great Wall Motor. Jianjun jest motocyklowym entuzjastą. Dlatego uwierzył w innowacyjny projekt i postanowił, że jego firma wdroży go do produkcji.
Souo S2000GL jest luksusowy i turystyczny. Najciekawszym punktem tej konstrukcji jest jednak silnik. Bo mówimy o 8-cylindrowej jednostce o mocy 152 koni mechanicznych. Motor ma 2 litry pojemności i jest łączony z 8-biegową przekładnią z dwoma sprzęgłami. Czy to V-ósemka? Nie do końca. Silnik rzeczywiście ma osiem cylindrów, ale te zostały ustawione w układzie typu boxer (czyli to de facto H8). Pracują płasko.
Rozstaw kół w Souo wynosi 1810 mm. To o 2 mm mniej, niż oferował Smart ForTwo! Motocykl jest zatem naprawdę duży i... ciężki. Pojazd waży od 400 do nawet 461 kg. O luksusowym charakterze Souo S2000GL decyduje nie tylko silnik. Chińczycy zadbali również o właściwe wyposażenie. Pojazd standardowo otrzymuje m.in. system monitorowania martwego pola, podgrzewane siedzenia, regulowaną elektrycznie przednią szybę oraz osiem głośników.
Motocykl Souo S2000ST trafia właśnie do sprzedaży w Chinach. W ojczyźnie za model trzeba zapłacić 218 800 juanów. To przy obecnym kursie daje kwotę wynoszącą 122 800 zł. W Polsce za podobne pieniądze można kupić np. Hondę GL1800 Gold Wing. Chiński jednoślad nie okazuje się zatem tani. Z drugiej strony Souo może być naprawdę wyjątkowy. Bo firma planuje limitowaną produkcję jednej z wersji. Ta powstanie w ilości zaledwie 200 sztuk rocznie.
Czy Souo S2000ST pojawi się w polskiej sieci sprzedaży? Na razie to mocno wątpliwe. Po pierwsze dlatego, że Great Wall dopiero stawia pierwsze kroki motoryzacyjne w Europie. Pójdzie zatem w kierunku tanich, budżetowych aut. To takimi modelami, a nie luksusowymi i niszowymi motocyklami, zdobędzie rynek. Po drugie Souo stanowi raczej ciekawostkę w gamie chińskiego koncernu. Trudno się spodziewać tego, że nagle stanie się produktem flagowym. Po trzecie pozostaje jeszcze kwestia właściwości jezdnych ciężkiego motocykla i jego wyważenia. To spore znaki zapytania.