Osoba kierująca motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem jest zobowiązana przepisami ruchu drogowego do używania odpowiedniego hełmu ochronnego. Kask chroni główny organ ludzkiego ciała czyli mózg. Konsekwencje, nawet niewielkiej wywrotki, mogą mieć wpływ na trwałe kalectwo lub okazać się śmiertelne.
Tragiczne zdarzenie z udziałem kierowcy quada, które miało miejsce w miejscowości Radwan (województwo małopolskie, powiat dąbrowski), może posłużyć za przestrogę dla innych zmotoryzowanych. Na drodze krajowej numer 73, w dniu 27 maja doszło późnym wieczorem do zderzenia quada z Volkswagenem Golfem.
Policjanci wezwani na miejsce wypadku ustalili, że 36-letni mieszkaniec gminy Szczucin, jadąc czterokołowcem drogą asfaltową, na skrzyżowaniu zderzył się z autem osobowym. Mężczyzna prowadzący bez kasku ochronnego, doznał urazów głowy oraz kończyn górnych i dolnych. Poszkodowany został przewieziony do szpitala w Tarnowie, gdzie zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Jak czytamy w policyjnym komunikacie prasowym, Komenda Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej prowadzi teraz postępowanie nadzorowane przez miejscową prokuraturę, którego celem jest wyjaśnienie dokładnych okoliczności oraz przyczyn tego tragicznego wypadku drogowego.
Kierowca, który zginął wyniku doznanych obrażeń, nie posiadał uprawnień do kierowania z uwagi na obowiązujący sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo czterokołowiec nie był zarejestrowany, nie posiadał ubezpieczenia i nie miał aktualnych badań technicznych. Dla przypomnienia, tego typu sprzęty poruszające się po drogach publicznych, w strefach zamieszkania lub strefach ruchu, muszą być sprawne technicznie i zarejestrowane, a kierujący powinien posiadać stosowne uprawnienia do kierowania.