Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nie milkną echa decyzji Orlenu odnośnie regulowanych cen paliw względem światowych rynków naftowych. My jednak skupmy się na faktach. A te są takie, że obecne ceny "płynnego złota" w Polsce na początku października wciąż będą niskie.
Specjaliści z portalu e-petrol zapowiadają dalszy spadek cen. A te już teraz są naprawde kuszące. Przypomnijmy, że normą stała się "piątka" z przodu. W tym tygodniu zarówno średni koszt litra benzyny jak i oleju paliwowego wynosi 5,99 zł. Cena autogazu ukształtowała się natomiast na poziomie 2,97 zł/litr i nieznacznie wzrosła. Jest to efekt problemów z dostępnością surowca związany z ograniczeniami, szczególnie ze Wschodniej Europy. Więc jak wygląda prognoza na nadchodzący tydzień? Sprawdźmy.
Paliwowe "eldorado", przynajmniej do 15 października się nie skończy. Jednak już teraz obserwujemy problem z tzw. premią lądową. Mówiąc jaśniej, chodzi opłacalność importu. Obecnie takowa nie występuje. Aby pokonać ten niekorzystny trend, cena paliw musiałaby wynosić minimum "złotówkę" więcej, niż obserwujemy od pewnego czasu na stacjach. Paliwo jest tańsze niż jego cena na giełdach. Tam sytuacja jest stabilna od kilku dni i nic nie zapowiada większych zmian. Czy uda się utrzymać w dłuższej perspektywie tak dobre trendy?
Będzie o to trudno, jeżeli patrzymy na to, co dzieje się na rynkach światowych. Na rynku naftowym baryłka ropy Brent zbliża się już do poziomu stu dolarów. Na razie nie został on jeszcze osiągnięty, ale jest już naprawde blisko. W tym tygodniu notowaliśmy już cenę 97 dolarów. Słabnie też złotówka w relacji do dolara i jeżeli zobaczymy przewracanie tej rynkowej logiki w najbliższych tygodniach, to paliwa na stacjach będą wyraźnie droższe"
- informuje Grzegorz Maziak, analityk rynku paliw e-petrol.pl
Według analityka gdyby obowiązywały reguły rynków europejskich, jak w II kwartale b.r. benzyna byłaby droższa o niespełna złotówkę (dokładnie 97 gr/l). Natomiast na nadchodzące dni prognozy nadal są optymistyczne, a wizyta na stacji nie przyniesie nam rychłego obniżenia nastroju. Źródło: e-petrol