• Link został skopiowany

MINI Cooper SE wjeżdża na rynek w swoim stylu. I z pomysłem, jak nie stracić tożsamości

Filip Trusz
MINI Cooper SE ma 184-konny silnik elektryczny i ambicję, by być najlepiej prowadzącym się samochodem w segmencie. Byliśmy dzisiaj na międzynarodowej, oczywiście internetowej, prezentacji. I nie możemy się doczekać testu.
MINI Cooper SE
fot. MINI

MINI uwielbia podkreślać, że ich auta znakomicie się prowadzą, a wrażenia z jazdy można porównać do gokartów. I każdy, kto jeździł którymś z szybszych Mini z pewnością to potwierdzi. Są angażujące w prowadzeniu i potrafią dostarczyć sporo emocji. Jak jednak zachować tożsamość marki w czasach silników elektrycznych i ciężkich baterii?

MINI Cooper SE idzie swoją drogą

Marka zamierza pójść trochę swoją ścieżką - dowiedziałem się jakiś czas temu podczas premiery auta w Los Angeles, a dzisiaj te słowa potwierdzono. Nie będzie się ścigać z markami popularnymi na zasięg. MINI Cooper SE (w mediach często funkcjonuje także jako MINI Electric) przejedzie od 235 do 270 km i to większości kierowców tej marki w zupełności wystarczy. W końcu to propozycja typowo miejska. Mniejszy akumulator (32,6 kWh) ma nie zaburzyć przyjemności z jazdy zbyt wieloma dodatkowymi kilogramami. W ten sam sposób projektowane mają być kolejne e-modele producenta. Zasięg nie będzie imponujący, ale MINI odwdzięczą się osiągami i charakterystycznym dla siebie prowadzeniem.

MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI

Jak szybkie jest MINI Cooper SE?

Elektryczny silnik dostarcza 184 KM. Cooper SE przyspiesza od 0 do 60 km/h w 3,9 s, do 100 km/h - w 7,3 s. Producent chwali się, że akumulator umieszczono pod podłogą pomiędzy przednimi i pod tylnymi siedzeniami. To oznacza nisko położony środek ciężkości. - Zapewnia to wyższą stabilność jazdy i lepsze prowadzenie, a jednocześnie dostarcza jeszcze więcej frajdy przy pokonywaniu zakrętów. (...) Za sprawą szerokiego rozstawu kół i idealnie dostrojonego zawieszenia auto świetnie trzyma się drogi nawet w ostrych zakrętach - czytamy w oficjalnym komunikacie. Na razie nie mieliśmy okazji na zweryfikowanie tych słów, ale pozostałe modele MINI sugerują, żeby inżynierom zaufać. Niedługo na polskich drogach powinien pojawić się jeden z najlepiej jeżdżących elektryków.

Kierowca ma mieć do wyboru cztery tryby jazdy. To w Sporcie MINI Cooper SE ma pokazać pełnię swoich możliwości i "gokartową frajdę z jazdy". Dynamiczna jazda przekłada się oczywiście na niższy zasięg. Po zabawie można włączyć jeden z dwóch ekotrybów (Green i Green+) i zadbać o stan akumulatora.

MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI

Ładowanie elektrycznego MINI

Wspomniałem przed chwilą, że MINI Electric ma na pełnych bateriach przejechać od 235 do 270 km, co zmierzono oczywiście zgodnie z normą WLTP. Ile potrwa ładowanie? Z domowego zwykłego gniazdka pełne naładowanie akumulatora potrwa 15 godzin. MINI Cooper SE obsługuje oczywiście szybsze ładowarki. Podczas prezentacji podano nam następujące wartości:

  • Szybka ładowarka 50 kW - od 0 do 80 proc. - 35 minut, od 0 do 100 proc. - 1,4 godziny.
  • Wallbox AC 11 kW - odpowiednio 2,5 i 3,5 godziny.
  • Wallbox AC 7,4 kW - 3,5 i 4,2 godziny.

Ile MINI Cooper SE kosztuje? Ceny i konkurenci

Polski cennik MINI Coopera SE otwiera 139 200 zł. Trudno w segmencie B znaleźć MINI bezpośredniego konkurenta. Jednym z nich może być Peugeot 208, który ma jednak wyraźnie słabszy, bo 136-konny silnik. Kosztuje wyjściowo 124 900 zł, ale z Cooperem SE powinniśmy raczej zestawić wyższe wersje GT-Line (137 100 zł) oraz GT (146 100 zł). Z kolei cennik mocniejszego, też 136-konnego Renault ZOE otwiera 142 900 zł. BMW i3 o identycznej mocy, co MINI (184 KM) wyceniono na 184 200 zł.

MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI

Zapraszamy do galerii. MINI wciąż ma swój styl

MINI Cooper SE nie różni się wyraźnie od swojego odpowiednika z silnikiem spalinowym, ale diabeł tkwi w szczegółach. Projektanci przygotowali dla wersji SE mnóstwo stylistycznych smaczków. W oczy rzucają się przede wszystkim żółte akcenty i obręcze kół o asymetrycznym wzorze.

MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI
MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI
MINI Cooper SE
MINI Cooper SE fot. MINI

MINI Cooper SE zapowiada się bardzo dobrze. Na papierze wszystko się tu zgadza, a dzisiejsza prezentacja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że lada chwila na polskich ulicach pojawi się jeden z najciekawszych elektryków w ogóle. Czy MINI Cooper SE jest tak dobre, jak obiecuje producent? To dopiero sprawdzimy. To test, na który czeka ponad połowa redakcji.

Zobacz wideo Elektryczny SUV BMW podczas wymagających testów. Czy to iX5?
Więcej o: