Fiat Tipo jest przestronny i tani w utrzymaniu, chociaż potrafi dać w kość drobnymi awariami. Nowoczesne przed laty auto (tytuł Samochodu Roku 1989) można dziś kupić za 1,5 tys. zł. Egzemplarz z ogłoszenia pokonał w swoim życiu niespełna 180 tys. km i pochodzi najpewniej z krajowej sieci dealerskiej. Pod maską ma 70-konny silnik benzynowy o pojemności 1,4 litra.
Więcej informacji i zdjęć: Fiat Tipo 1.4 1994 r.
Także tylnonapędowe Scorpio w latach 80. szczyciło się nowoczesnymi rozwiązaniami (m.in. system ABS) i zdobyło tytuł Samochodu Roku 1986. Dziś rozpieszcza przestronnością (szczególnie na tylnej kanapie) i może służyć jako taksówka, ale dotkliwa rdza skutecznie rozprawia się z kolejnymi egzemplarzami. Właśnie na nią trzeba głównie uważać podczas oględzin. Części do Forda są tanie, a naprawy - proste.
Więcej informacji i zdjęć: Ford Scorpio 2.0 DOHC 1994 r.
Poczciwa Skoda to kolejny tani, choć nie bezproblemowy w eksploatacji samochód w naszym zestawieniu - żyłka mechanika wskazana. Zaprojektowanie przez Bertone nadwozie kryje całkiem funkcjonalne wnętrze i przestarzały, 57-konny silnik o pojemności 1,3 litra. Mimo nie najlepszej jakości wykonania, model uchodzi za najmniej zawodny spośród aut demoludów.
Więcej informacji i zdjęć: Skoda Forman 135L 1993 r.
Spokrewniony z Golfem II Seat Toledo kusi prostą budową, sprawdzonym sercem (niewysilony, 1,8-litrowy benzyniak o mocy 90 koni) oraz funkcjonalnym nadwoziem typu liftback z przepastnym, 510-litrowym bagażnikiem. Sprzedający wspomina o kilku bolączkach, ale to jedynie drobiazgi - często auta w podobnej cenie nie nadają się do jazdy, nie posiadają aktualnego ubezpieczenia OC lub przeglądu.
Więcej informacji i zdjęć: Seat Toledo 1.8 1992 r.
Konstrukcja tylnonapędowego Volvo pamięta jeszcze lata 70., ale egzemplarz ze zdjęć wciąż zdaje się być w formie. Wersja 360 GLT to topowa przedstawicielka gamy "trzysetek". Pod jej maską pracuje 2-litrowy benzyniak o mocy 112 koni, a umieszczona przy tylnej osi skrzynia biegów zapewnia korzystny rozkład masy.
Więcej informacji i zdjęć: Volvo 360 GLT 1986 r.
19-ka to ostatnia Renówka z oznaczeniem numerycznym. Zaprojektowana przez Giugiaro karoseria szczyciła się w chwili premiery wyjątkowo niskim współczynnikiem oporu powietrza, równym 0,31. Egzemplarz z ogłoszenia to model sprzed faceliftingu, zasilany niewielkim benzyniakiem o pojemności 1,4 litra i uzbrojony w instalację gazową. Wady? Potencjalne awarie elektryki oraz ubogie wyposażenie.
Więcej informacji i zdjęć: Renault 19 1.4 1990 r.
Tego modelu nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu. Przy odrobinie szczęścia za 1500 zł kupimy sprawnego Golfa II. Plusy? Tanie, łatwo dostępne części i bezproblemowa konstrukcja. Minusy? Jedynie podstawowe wyposażenie oraz duża podaż wyeksploatowanych egzemplarzy.
Więcej informacji i zdjęć: Volkswagen Golf 2 1.6 1989 r.
12-letni Polonez za 1500 zł? Cóż, minęły już czasy świetności gwiazdy FSO. Trudno oczekiwać tutaj niewielkiego apetytu na paliwo czy przestronnego wnętrza, można spodziewać się za to łatwych napraw. Egzemplarz z ogłoszenia przejechał zaledwie 100 tys. km i ma potwierdzoną historię oraz wspomaganie kierownicy na liście wyposażenia.
Więcej informacji i zdjęć: Polonez Atu 1.6 1999 r.
Kompaktowa Mazda 323 to jedyny diesel w naszym porównaniu. Powód? W autach w tym wieku i za tę cenę często stan licznika ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, a wyższy przebieg oznacza większe ryzyko awarii. Przy dzisiejszych cenach autogazu większy komfort zapewni samochód z silnikiem benzynowym i instalacją LPG. 56-konny motor Mazdy miewa problemy z uszczelkami pod głowicą i zadowoli tylko spokojnych kierowców, ale w zamian odwdzięcza się średnim zużyciem paliwa na poziomie 5-6 l/100 km. Przy zakupie 323 warto obejrzeć stan podłogi i sprawdzić hamulce.
Więcej informacji i zdjęć: Mazda 323 1.7D 1990 r.
Wiekowa Toyota Celica boryka się z wszędobylską korozją, ale jej serce nie chce przestać bić. Miłośnicy nietuzinkowego klimatu lat 80. i sportowych wrażeń szybko odnajdą się za jej kierownicą, o ile tylko przymkną oko na niedostatki estetyczne. Niestety, używane "japończyki" nie należą do najtańszych w serwisowaniu.
Więcej informacji i zdjęć: Toyota Celica GT 1986 r.