Tak, tak wiemy... 41 slajdów, to na pewno się wam nie podoba. Długo zastanawialiśmy się jak pokazać historię tej wyjątkowej marki. Żeby niczego nie pominąć i opisać każdy model wydało się nam to optymalnym rozwiązaniem. Oto kompendium wiedzy o Lamborghini jakiego nigdzie nie znajdziecie.
Obrazek, który widzicie ma też swoją historię. Był to żart słynnego kierowcy testowego Valentino Balboni, który podrzucił go do jednego z testowanych przez Ferrari samochodów. Kawał się udał, a przy okazji rozpętała się niemała afera, która odbiła się o szefostwo obydwu firm.
Valentino Balboni
Lamborghini 350 GTV to pierwsze auto w historii Lamborghini i od razu prawdziwe wejście smoka. Pod maską nowego super-samochodu wsadzono 3,5-litrowy silnik V12, generujący moc 360 koni mechanicznych. Lamborghini 350 GTV uchodzi za jeden z najciekawszych i najpiękniejszych aut w historii. Auto wprost zachwyca.
Ciekawostką jest to, że podczas prezentacji, na wystawie w Turynie 350 GTV był... bez silnika. Przód dociążono cegłami! Lamborghini nie miało odpowiedniej infrastruktury do produkcji sportowego auta i część elementów zlecono firmom zewnętrznych. Ta odpowiedzialna za nadwozie zrobiła błąd i okazało się, że po zamontowaniu silnika (robionego przez Lamborghini) pokrywa się nie domyka. Na szczęście dla Lambo, nikt niczego nie zauważył.
Powstał jeden jedyny egzemplarz 350 GTV. Mimo że auto nie trafiło do produkcji, to odegrało bardzo ważną rolę w testowaniu jednostki napędowej i pozwoliło zaprezentować się Lamborghini jako producenta super-samochodów. Dzisiaj odrestaurowany prototyp zajmuje zaszczytne miejsce w Muzeum Lamborghini. Wciąż jest sprawny. Podobno bez problemów wyciąga 280 km/h, do których może się rozpędzić.
Lamborghini 350 GTV
Lamborghini 350 GTV
Lamborghini 350 GTV
Lamborghini 350 GTV
Lamborghini 400 GT Flying Star to bezpośredni następca 350 GTV. Został zaprojektowany i zaprezentowany równolegle z Lamborghini Miurą na genewskich targach w roku 1966. To sportowe, 4-osobowe coupe powstało poprzez połączenie poprzednika (rama, nadwozie i wnętrze) ze świetną skrzynią biegów i silnikiem prosto z Miury. Potężna, prawie czterolitrowa V12 generowała 324 konie mechaniczne i rozpędzała 400 GT do prędkości 249 km/h.
Powstało równo 23 takich Lamborghini. Co ciekawe, dwadzieścia z nich posiadało stalowe nadwozie, a trzy ostatnie sztuki zbudowano z aluminium. Aluminiowa wersja 400 GT oferowała znacznie lepsze osiągi, ale jej cena wzrosła niemal dwukrotnie.
Lamborghini 400 GT Flying Star
Lamborghini 400 GT Flying Star
Lamborghini Miura to legendarne, dwumiejscowe sportowe auto, zaprojektowane przez Marcello Gandiniego. Miura zadebiutowała podczas Geneva Motor Show w marcu 1966.
Oprócz niesamowitego wyglądu, nowe Lamborghini zdobyło serca miłośników szybkiej jazdy świetnym silnikiem - 3,9 litrową V12. Przy 7000 obrotów na minutę Miura osiągała moc maksymalną 355 KM. Taka moc, przy wadze 1293 kg, rozpędzała auto do 277km/h, a pierwsza setka pojawiała się na liczniku po zaledwie 6,7 sek.
W porównaniu z poprzednikami Miurę wyprodukowano w ogromnej ilości 475 sztuk. Po trzech latach została zastąpiona przez usprawnione Lamborghini Miura P400 S, a ostatnią odsłoną Miury była wersja P400 SV z 1971 roku.
Lamborghini Miura
Lamborghini Miura
Lamborghini Miura
Lamborghini Miura
Lamborghini Miura
W 1967 Lamborghini nie posiadało w swojej gamie żadnego pełnoprawnego samochodu dla czterech osób. 400 GT był sportowy autem przeznaczonym dla dwójki dorosłych oraz dwójki dzieci. Dlatego powstał prototyp Lamborghini Marzal.
Marzal to sportowe coupe z miejscami w układzie 2+2. Zaprezentowany w 1967, również na genewskich targach, zrobił prawdziwą furorę. Wyróżniał się przede wszystkim charakterystycznymi, unoszonymi do góry drzwiami typu "skrzydło mewy" oraz szklanym dachem. Właśnie dzięki tym drzwiom prototyp oferował wygodny dostęp do czterech pełnowymiarowych miejsc.
Czteromiejscowe Lamborghini miało być napędzane przez ułożony wzdłużnie, centralny silnik R6 o pojemności 1997 cm3. Silnik ten, będący tak naprawdę połową silnika z Miury generował 172 KM i miał rozpędzać auto do 190 km/h. Marzal nigdy nie wszedł do produkcji.
Lamborghini Marzal
Lamborghini Marzal
Lamborghini Marzal
Islero to następca Lamborghini 400 GT Flying Star. Ciekawostką jest nazwa - Islero to byk, który w 1947 zabił sławnego torreadora Manuela Rodrigueza, znanego jako "Manolete".
Po przekonstruowaniu starego 400 GT Lamborghini postanowiło zamontować szersze opony, w celu poprawy właściwości jezdnych. Islero imponował przestronnym, luksusowym wnętrzem. Wystarczy wspomnieć o 320 litrowym bagażniku i montowanej standardowo klimatyzacji, która w tamtych czasach uchodziła za prawdziwy luksus.
Uzbrojony w 5-biegową manualną skrzynię biegów, silnik 3.9 litra V12 i 325 KM Lamborghini Islero osiągał 266 km/h, a do setki rozpędzał się w 5,9 sekundy. Islero odznaczał się również niezależnym zawieszeniem i tarczowymi hamulcami tak z przodu, jak i z tyłu.
Lamborghini Islero
Lamborghini Islero
Lamborghini Islero
Futurystyczny Marzal powstał, ponieważ Ferrucio Lamborghini zapragnął sportowego auta, którym mogłyby podróżować komfortowo cztery dorosłe osoby. Zbyt nowoczesny projekt jednak nie spodobał się szefowi i został odrzucony. Tak narodziło się bardziej stonowana Espada.
Auto imponowało swoimi rozmiarami - 4,75 metra długości i 1,9 metra szerokości. Lamborghini oczywiście nie zapomniało o swoich korzeniach i Espada, jak przystało na sportowe auto, miała jedynie 1,2 metra wysokości. Kształtem czteroosobowe Lambo wyraźnie odróżnia się od swoich braci, co nie wszystkim się podobało. Należy jednak pamiętać, że Espadę stworzono przede wszystkim, aby zapewnić komfort i miejsce dla czterech osób.
W Espadzie pracował znany z 400GT i Miury silnik V12, uznana jednostka nie miała problemu z rozpędzeniem prawie półtoratonowej maszyny do setki w 6,5 sekundy. Sprzedano 1226 sztuk tego komfortowego auta.
Lamborghini Espada
Lamborghini Espada
Lamborghini Espada
Lamborghini Espada
Powodem dla jakiego powstało Lamborghini Jarama były normy bezpieczeństwa i czystości spalin w USA, których Islero nie spełniał. Dlatego zdecydowano się na nowe sportowe coupe 2+2.
Harmonijna i opływowa karoseria nawiązuje do poprzednika. Zupełnie nowe są za to cztery okrągłe reflektory z przodu, przykryte metalowymi klapkami tworzą przedłużenie maski. Nowe coupe zbudowano na bazie skróconej płyty podłogowej z Espady.
Prędkość maksymalna Jaramy to 260 km/h, takie osiągi coupe zawdzięczało niezniszczalnemu silnikowi 3.9 litra V12, znanemu z poprzednich modeli Lamborghini. 350 koni mechanicznym na tylne koła przenosiła pięciobiegowa, manualna skrzynia biegów.
Lamborghini Jarama
Lamborghini Jarama
Lamborghini Jarama
Lamborghini Jarama
Lamborghini Urraco to odpowiedź na takie auta jak Porsche 911 i Ferrari Dino 246. Ferrucio Lamborghini zapragnął zawojować segment "tanich" samochodów sportowych. Do realizacji projektu wybrano firmę Bertone.
Nad swoimi konkurentami Urraco górował czterema miejscami (w układzie 2+2), choć złośliwi twierdzili, że z tyłu znalazło się miejsce tylko dla dwójki małych dzieci. Nowe auto ze znaczkiem byka na masce zapierało dech w piersiach swoim ponadczasowym wyglądem, ale odstraszało wnętrzem. Ze względu na chęć obniżenia ceny, zrezygnowano ze skórzanej tapicerki. Deska rozdzielcza oraz jakość wykonania również zostały źle przyjęte przez klientów.
Lamborghini Urraco, jako pierwsze, dysponowało silnikiem V8 (2.5 litra pojemności i 220 konie mechanicznych). Nowa jednostka zapewniała zadowalające osiągi (prędkość maksymalna 240 km/h), ale wielu użytkowników narzekało na zbyt niski moment obrotowy. Za to wszyscy uważali zawieszenie za doskonałe. Wyprodukowano 777 sztuk Urraco.
Lamborghini Urraco
Lamborghini Urraco
Lamborghini Urraco
Lamborghini Urraco
Choć Lamborghini słynęło z produkcji świetnych samochodów sportowych, to zupełnie nie interesowało się wyścigami czy sportami motorowymi. Kierowca testowy i inżynier Bob Wallace postanowił stworzyć prawdziwie sportowe coupe.
Tak właśnie narodziło się Lamborghini Jota, stworzone przez Nowozelandczyka na bazie Miury P400 (auto nazywane jest również Miura Jota). Miała powstać prawdziwa wyścigowa bestia. Tak naprawdę Jota przypominała Miurę głównie z wyglądu, Wallace wprowadził mnóstwo zmian do podstawowego modelu: obniżył i utwardził zawieszenie, poszerzył rozstaw osi, przeniósł bak z przodu do dwóch poszerzonych progów czy poszerzył rozstaw kół. Jotę zbudowano z superlekkiego materiału, dzięki czemu ważyła jedynie 900 kg.
Silnik z Miury podrasowano - kręcił się teraz do 8500 obr./min i generował 440 KM. Dzięki takiej mocy Jota rozpędzała się do setki w 3,6 sekundy i osiągała 320 km/h. Oryginalne i jedyne Lamborghini Jota spłonęło w wypadku. Na szczęście, do dzisiaj zostało kilka wiernych replik.
Lamborghini Jota
Następcę modelu Miura zaprezentowano w 1971. Lamborghini Countach godnie zastąpił swojego poprzednika. Pod maską nowego dwudrzwiowego coupe pracował, dobrze znany, 3,9-litrowy silnik V12. Dzięki zmianom i ulepszeniom w modelu Countach generował moc 375 koni mechanicznych. Nadwozie zbudowano w całości z aluminium, co przełożyło się na niską masę - 1065 kg. Countach potrzebował 5,6 sekundy, aby rozpędzić się do setki, a wskazówka prędkościomierza zatrzymywała się na 316 km/h.
Największą wadą tego Lamborghini były wąskie i wysokie opony, a w efekcie kiepskie prowadzenie. Narzekano też na: mało miejsca, skrzynię biegów, ciężko pracująca kierownicę, sprzęgło, hałas i nieprzyjemny zapach benzyny.
Choć Lamborghini Countach uchodzi za najlepsze sportowe auto swoich czasów, to wyprodukowano jedynie 150 sztuk. Nie uratował również podupadającej firmy i Ferruccio Lamborghini był zmuszony w 1978 roku ogłosić bankructwo.
Lamborghini Countach
Lamborghini Countach
Lamborghini Countach
Lamborghini Countach
P 114 Bravo to kolejny z prototypów Lamborghini, który nie wszedł do produkcji. Stylistycznie nawiązywał do Countacha, a za ramę nowego auta posłużyła ta z Lamborghini Urraco. Silnik (mocno zmodyfikowany) oraz układ przeniesienia napędu również zapożyczono z Urraco.
Lamborghini zastosowało w P 114 Bravo wiele nowatorskich rozwiązań, przykładowo prawie całkowicie przeszklone wnętrze. Jest to też jedno z najmniejszy aut w całej historii włoskiej marki. Po ponad 60 tysiącach kilometrów testów Lamborghini Bravo trafiło do muzeum Bertone.
Lamborghini P 114 Bravo
Lamborghini P 114 Bravo
Silhouette to dwuosobowy sportowy roadster produkowany do 1979. Zadebiutował w 1976 roku w Genewie, jako pierwszy seryjnie produkowany przez Lamborghini roadster. Silhouette rynku nie zawojował, ponieważ przez trzy lata produkcji sprzedano jedynie 54 sztuki.
Nowe Lamborghini powstało na bazie Urraco, pomimo wielu zmian i poprawek oba auta mają kilka identycznych elementów, jak otwierane światła z przodu oraz tylne lampy. Dzięki wzmocnieniu i usztywnieniu konstrukcji Urraco, Silhoutte mógł osiągać 260 km/h.
Lamborghini Silhouette
Lamborghini Silhouette
Lamborghini Silhouette
Lamborghini Silhouette
Dla każdego fana motoryzacji, kojarzącego najnowsze modele marki, takie jak Gallardo czy Murcielago, zdjęcia zaprezentowanego w 1977 Lamborghini Cheetah mogą wydawać się żartem. Cheetah powstał we współpracy z amerykańską firmą Mobility Technology International.
Głównym przeznaczeniem tej terenówki, typu buggy, miała być jazda po pustyni, a Lamborghini celowało w przetargi na samochody dla armii wielu krajów. Jednym z problemów prototypu był silnik, 183 konna jednostka Chryslera nie dawała rady z ponad dwutonową bestią. Niewątpliwą zaletą okazała się mobilność w terenie. Projekt został jednak zaniechany, a Cheetah powstał tylko w jednym egzemplarzu.
Lamborghini Cheetah
Lamborghini Cheetah
Lamborghini Cheetah
Lamborghini Faena to prototyp, który wyprzedził swoje czasy. Czteroosobowe coupe, takie jak Porsche Panamera albo Aston Martin Rapide, dzisiaj podbijają rynek. W 1978 roku pomysł Pietro Frua nie przyjął się i Lamborghini nie zdecydowało się na jego produkcję, powstał tylko jeden egzemplarz.
Czterodrzwiowe Lamborghini bazowało na wydłużonym o 18 centymetrów modelu Espada. Choć auto nie weszło do produkcji, trzeba przyznać, iż prezentowało się bardzo ciekawie.
Lamborghini Faena
Lamborghini Faena
Lamborghini Faena
Lamborghini Faena
Lamborghini Faena
Spiczasty przód, ostre i wyraziste krawędzie czyniły z tego samochodu rasowe superauto tamtych lat. Jednak Athon był czymś więcej. Zaprojektowany przez Bertone prototyp ekstremalnego roadstera miał podnieść Lamborghini z finansowej zapaści i przegnać wizję bankructwa.
Powstał na bazie Silhouette, z tego auta zapożyczono również mocną V ósemkę generującą 260 koni mechanicznych. Athon do produkcji nie wszedł, ale narobił wokół podupadającej marki wielkiego szumu. Każdy pasjonat motoryzacji mówił o niepowtarzalnym prototypie. Co ciekawe, Athon pozbawiony był dachu...
Lamborghini Athon
Lamborghini Athon
Lamborghini Athon
Jalpa 350 wyewoluowała z wcześniejszego modelu Lamborghini, Silhouette. Głównym pomysłem na Jalpę było stworzenie samochodu dostępnego dla szerszego grona ludzi, miała być tańsza niż Countach. Konstrukcję można uznać za udaną, ponieważ przez cały okres produkcji sprzedano 419 sztuk.
Pod maską Lamborghini Jalpa 350 pracował silnik V8 o pojemności 3,5 litra i mocy 255 koni mechanicznych. Przy wadze 1507 kg rozpędzał się do 246 km/h.
Lamborghini Jalpa 350
Lamborghini Jalpa 350
Po wycofaniu ze sprzedaży Espady, w gamie Lamborghini powstała luka, włoska firma nie oferowała już żadnego wygodnego auta dla czterech dorosłych osób. Lukę tę miał zapełnić model Marco Polo. Zaprojektowany przez Ital Design Lamborghini Marco Polo prezentował się niezwykle nowocześnie, statecznie oraz elegancko. Auto miało być napędzane przez 5-litrowy silnik zamontowany nad przednią osią.
Kolejny ciekawy pomysł, to drzwi, mimo że auto projektowano jako czteroosobowe, to miano w nim montować dwoje drzwi, znane z Marzala, "skrzydła mewy". Niestety, nie powstał nawet prototyp Marco Polo. Zdjęcia, jakie możemy podziwiać, to drewniany model Lamborghini w skali 1:1.
Lamborghini Marco Polo
Lamborghini Marco Polo
W 1986 roku Lamborghini po raz drugi spróbowało szczęścia z samochodem terenowym, poprzednie podejście, Cheetah, nie było zbyt udane. W LM 002 skonstruowano całkowicie nowe podwozie i użyto o wiele potężniejszego silnika - V12, prosto z modelu Countach. Samochód zachęcał agresywną stylistyką oraz bardzo mocną jednostką napędową.
W wersji wojskowej wygospodarowano miejsce na zamontowanie karabinu maszynowego, a auto znalazło odbiorców głównie wśród armii państw Bliskiego Wschodu. Natomiast wersja cywilna oferowała luksusowe wnętrze, pełne skóry i drewna. Lamborghini LM 002 sprzedano w liczbie 301 sztuk.
1986 Lamborghini LM 002
1986 Lamborghini LM 002
1986 Lamborghini LM 002
Lamborghini LM 002
Lamborghini LM 002
Lamborghini Countach Evoluzione można nazwać poligonem doświadczalnym. Z wyglądu przypomina zwykłego Countacha, ale to zupełnie inna konstrukcja - za Evoluzione odpowiada komórka Lamborghini odpowiedzialna za materiały kompozytowe. Myślą przewodnią przy tworzeniu Evoluzione było hasło "jak najmniejsza masa". Ramę auta wykonano z ultra lekkich kompozytów, a karoserię z włókna węglowego. Usunięto również wszystko co w samochodzie "niepotrzebne" np. wycieraczki i światła. Wnętrze przerobionego Countacha imponuje wyścigową ascezą.
Jak udała się kuracja odchudzająca? Evoluzione ważył jedynie 980 kg, co przy mocy 490 KM sprawiało, że osiągał obłędne 330 km/h. Na początku napędzana była tylna oś, później rozpoczęto testy z napędem na cztery koła. Jedyny prototyp super lekkiego Countacha poległ podczas innego testu - czołowego zderzenia ze ścianą.
Lamborghini Countach Evoluzione
Lamborghini Countach Evoluzione
Lamborghini Countach Evoluzione
Portofino to wynik przejęcia Lamborghini przez amerykańskiego Chryslera. Od razu widać, że gdzieś podczas projektowania zagubiła się włoska dusza. Pomimo tradycyjnych dla Lamborghini, otwieranych do góry, drzwi Portofino nie przypomina swoich poprzedników. Zmodyfikowano nawet logo - byk został wpisany w pięciokąt Chryslera...
Koncept powstał na bazie przedłużonej płyty podłogowej z Lamborghini Jalpa. Z tego samego auta wzięto również silnik (umieszczono go centralnie). 3,5 litrowa "V ósemka" miała rozpędzać Portofino do 240 km/h. Nigdy nie wszedł do produkcji, a jedyny prototyp stoi teraz dumnie w siedzibie Chryslera.
Lamborghini Portofino
Lamborghini Portofino
Lamborghini P 140 powstał tylko w jednym, prototypowym egzemplarzu. Za projekt odpowiadał Marcelo Gandini. Zlecono mu stworzenie nowego "taniego" samochodu Lamborghini, który miał zastąpić wycofany ze sprzedaży model Jalpa. Nadwozie P 140 wykonano z włókna węglowego, a ramę z aluminium. Na potrzeby tego auta skonstruowano zupełnie nowy silnik V10, rozwijający moc 372 KM.
Choć P 140 nie wszedł do produkcji, to wiele jego podzespołów wykorzystano później do zbudowania Lamborghini Cala.
Lamborghini P 140
Lamborghini P 140
Lamborghini P 140
Kolejny samochód, o stworzenie którego można by podejrzewać chyba każdego oprócz Lamborghini. Wygląda jak żart i pomyłka... Ale pomyłką z pewnością nie jest! Firma Bertone na ten projekt poświęciła 30 000 godzin. Czym miał być Genesis? Nowoczesnym, praktycznym, wygodnym i przestronnym rodzinnym vanem.
Mówimy o Lamborghini, więc nie zapomniano o koniach mechanicznych, minivana miał napędzać potężny silnik V12 prosto z Countach. Kierowca i pasażer siedzieli wyżej od osób z tyłu auta, ponieważ silnik zamontowano wzdłużnie z przodu. Luksusowe wnętrze kusiło skórą i alkantarą. Powstał tylko jeden egzemplarz Lamborghini Genesis.
Lamborghini Genesis
Lamborghini Genesis
Lamborghini Genesis
Pobiwszy barierę 325 km/h Diablo został uznany w 1990 roku za najszybszy samochód na świecie. Następca Countacha oczarował wszystkich potężnym, 5,7-litrowym silnikiem V12. Pod maską pracowały 492 konie mechaniczne. Diablo osiągał setkę w zaledwie 4,5 sekundy. Od swojego poprzednika był nie tylko szybszy, ale też o wiele wygodniejszy i lepiej wyposażony.
Lamborghini systematycznie rozwijało swojego flagowca. Już w 1993 wypuszczono na rynek wersję Diablo VT z napędem na cztery koła, co znacząco poprawiło przyczepność i ułatwiło kierowcy panowanie nad potężnym potworem. Pierwsze Diablo miało napęd na tył. W kolejnych wersjach Lamborghini, raz za razem, ulepszało i poprawiało osiągi swojego legendarnego superauta. Najmocniejsza odsłona Diablo (z limitowanej serii GT) oferowała 575 KM, co przełożyło się na 338 km/h prędkości maksymalnej i 3,4 sekundy do setki.
Lamborghini Diablo
Lamborghini Diablo
Lamborghini Diablo
Lamborghini Diablo
Lamborghini Diablo
Ostatnie potężne superauto bez dachu, jakie produkowało Lamborghini to leciwy już model Jalpa z 1981 roku. Właśnie dlatego szefostwo firmy postanowiło przerobić Diablo na wersję roadster. Nowy kabriolet został oparty w całości na Lamborghini Diablo VT, oprócz usunięcia dachu, dokonano w nim paru zmian - m.in. przeprojektowano zderzaki, boczne wloty powietrza i pokrywę silnika. Dach Diablo Roadstera to solidny i mocny hardtop, wykonany z włókna węglowego.
Pod maską nowego Diablo pracowała znana z poprzednich wersji jednostka V12 (generująca moc 492 KM). W momencie premiery Diablo Roadster był najszybszym odkrytym samochodem świata. Trudno się więc dziwić, że zawojował rynek. Co ciekawe, wszystkie późniejsze Lamborghini posiadały wersję bez dachu.
Lamborghini Diablo Roadster
Lamborghini Diablo Roadster
Cala to kolejne podejście Lamborghini do stworzenia "taniego" supersamochodu. Następca Jalpy miał trafić do ludzi, których nie stać było na Diablo Roadstera. Za projekt odpowiedzialna jest firma ItalDesign, a dokładniej Giorgetto Giugaro. Piękne nadwozie w całości skonstruowano z włókien węglowych. Na pierwszy rzut oka trudno zauważyć, że mamy do czynienia z roadsterem. Dach składał się i rozkładał, w przeciwieństwie do poprzednika, całkowicie elektrycznie.
Jako, że Lamborghini Cala miało być samochodem tanim, to nie zamontowano mu tradycyjnej V12. Projektanci zdecydowali się na słabszą, 400 konną jednostkę V10, zamontowaną pośrodku auta. Taka specyfikacja miała oferować 291 km/h prędkości maksymalnej i pierwszą setkę na liczniku po 5 sekundach. Niestety, powstały tylko trzy prototypowe egzemplarze. Pomysł jednak przetrwał i za duchowego następcę modelu Lamborghini Cala można uznać Gallardo, a zwłaszcza jego wersję Spyder.
Lamborghini Cala
Lamborghini Cala
Lamborghini Cala
Znany też jako Lamborghini Raptor, prototyp został zaprojektowany dla Lamborghini przez włoską firmę Zagato. Ten nietuzinkowy, sportowy samochód zaprezentowano w 1996 roku podczas Targów w Genewie. Zagato zaproponowało bardzo oryginalną konstrukcję nadwozia - składa się z dwóch części: pokrywy silnika (za plecami kierowcy) i pokrywy kabiny pasażerskiej (dach, drzwi, przednia i boczne szyby, jako jeden element).
Lamborghini Raptor korzysta z potężnej 5,7-litrowej V dwunastki prosto z Diablo. Napęd przenoszony jest na wszystkie koła. Choć powstał tylko jeden prototypowy egzemplarz, to jest to pełnoprawny, w pełni działający, dopuszczony do ruchu drogowego samochód. Wystawiono go nawet na aukcję.
Lamborghini Zagato Raptor
Lamborghini Zagato Raptor
Lamborghini Zagato Raptor
Lamborghini Zagato Raptor
Lamborghini Canto powstał jako następca słynnego Diablo. Niemiecki koncern Audi przejął Lamborghini w 1998 roku, a projekt nie spodobał się nowy właścicielom. Canto poddano więc dalszym pracom i ulepszeniom. Pod maską pracował podkręcony silnik prosto z Lamborghini Diablo GT, moc podniesiono z 575 do 640 KM. Po szeregu testów i modyfikacji (zmieniono tył auta, przeprojektowano wielkie wloty powietrza) Canto dalej nie zyskał akceptacji i, koniec końców, projekt porzucono.
Lamborghini Canto
Lamborghini Canto
Znany też jako po prostu Lamborghini Pregunta albo Heuliez Pregunta Roadster. Superauto wyprodukowała francuska firma Heuliez (słynna z przeróbek Francuzów: Renault i Peugeota). Dlaczego Lamborghini? Pregunta powstała na bazie Diablo. 5,7 litrów, V12, centralnie umieszczony silnik, 530 KM, 4 sekundy do setki i maksymalnie 333 km/h czyniło z Pregunty prawdziwy supersamochód.
Powstał tylko jeden jeżdżący prototyp, który ma jednak homologację drogową. Wystawiono go na sprzedaż i wyceniono na 6,5 miliona złotych.
Lamborghini Heuliez Pregunta
Lamborghini Heuliez Pregunta
Lamborghini Heuliez Pregunta
Murcielago, następca Diablo, to mocne wejście Lamborghini w XXI wiek. Można powiedzieć, że Murcielago wyznaczył drogę, którą pojechały kolejne modele Lambo. Jest to też pierwsze w całości wyprodukowane auto ze znaczkiem byka, po przejęciu firmy przez niemiecki koncern Audi. Kolejna nowość, to pierwsze topowe Lamborghini z napędem na cztery koła w standardzie.
W przeciągu 9 lat produkcji (2001 - 2010) sprzedano 4099 sztuk ośmiu różnych wersji. Ta pierwsza, podstawowa dysponowała 6,2-litrowym silnikiem V12 (moc 580 KM), do setki przyspieszała w 3,8 sekundy, a prędkość maksymalna to 330 km/h.
Lamborghini Murcielago
Lamborghini Murcielago
Lamborghini Murcielago
Lamborghini Murcielago
Lamborghini Murcielago
Lamborghini Gallardo to mniejsza wersja flagowego modelu Murcielago. "Baby Lambo" musiało zmierzyć się na rynku z piekielnie trudnymi przeciwnikami, takimi jak Porsche 911 Turbo i Aston Martin DB9. Wielu twierdzi, że Gallardo przewyższa tamte modele, może o tym świadczyć świetna sprzedaż. Produkcja planowana jest do 2015 roku, a sprzedano już 10 000 sztuk, co jest absolutnym rekordem marki.
Niezbyt duże, dwumiejscowe auto napędzane jest przez 5-litrowy silnik V10, generujący 560 KM. Napęd przenoszony jest na wszystkie koła. Podstawowa wersja Gallardo waży 1505 kg, do setki rozpędza się w 4,2 sekundy i osiąga 309 km/h. Przez 10 lat powstało już parę wersji. Najszybsza LP570-4 poprawiła osiągi do, odpowiednio, 3,4 sekund i 325 km/h.
Lamborghini Gallardo
Lamborghini Gallardo
Lamborghini Gallardo
Lamborghini Gallardo
Lamborghini Gallardo
Concept S to wariacja Lamborghini na temat starych, jednoosobowych wyścigówek. Roadster został zbudowany na bazie Gallardo, w oczy od razu rzuca się charakterystyczna przednia szyba, czyli dwie opływowe owiewki. Concept S miał być napędzany przez silnik również z Gallardo (pięciolitrowa V10). Poprawiono aerodynamikę - kanały powietrzne umieszczono pod spodem, a z tyłu pojawił się duży dyfuzor.
Concept S wzbudził tak duże zainteresowanie, że Lamborghini zdecydowało się na stworzenie jeżdżącego prototypu. Pokazano go w Stanach Zjednoczonych. Mimo plotek o stu egzemplarzach, mających trafić do produkcji, Lambo nigdy nie zdecydowało się na ten krok.
Lamborghini Concept S
Lamborghini Concept S
Lamborghini Concept S
Lamborghini Concept S
Walter de Silva zaprojektował Miurę Concept z okazji 40 urodzin legendarnego superauta - oryginalnego Lamborghini Miura. Nowa Miura z zewnątrz wygląda praktycznie identycznie, jak stara. Pod maską miał pracować zmodyfikowany silnik z Murcielago, 6,5-litrowa V12 o mocy 700 KM.
Wielu pewnie czekało na powrót legendarnego samochodu, jednak Lamborghini nie zdecydowało się na wprowadzenie go do produkcji. Jak stwierdził szef firmy Stefan Winkelmann Lamborghini patrzy w przyszłość i nie zamierza produkować aut retro. Miura Concept to hołd i uhonorowanie legendarnej dla włoskiej marki Miury.
Lamborghini Miura Concept
Lamborghini Miura Concept
Lamborghini Miura Concept
Ostre i kanciaste linie to stylistyczne nawiązanie do superszybkich myśliwców, takich jak F-22 Raptor. Zbudowany na bazie Murcielago, Reventon nie tylko wygląda szybko, ale również taki jest. Jest wprost obłędnie szybki. Potężny 6,5-litrowy silnik V12 (652 KM) rozpędza to dwuosobowe coupe do 340 km/h i pozwala pierwszą setkę osiągnąć w niecałe 3,5 sekundy (160 na godzinę pęka w 6,5 sekundy).
We wnętrzu króluje alkantara, karbon, stopy lekkie i skóra. Reventona wyposażono w, znany z bolidów Formuły 1, licznik, zwany G-Meter. Bajer ten informuje o sile przeciążeń podczas ruszania, hamowania i ostrych zakrętów. Ciekawostka - design Lamborghini Reventona doceniono i auto otrzymało nagrodę za "Najpiękniejszy Samochód Świata". Sprzedano wszystkie wyprodukowane 20 sztuk.
Lamborghini Reventon
Lamborghini Reventon
Lamborghini Reventon
Lamborghini Reventon
Z powodu kryzysu finansowego Lamborghini zrezygnowało z produkcji seryjnej modelu Estoque. Mimo tego, zaprezentowany w 2008 w Paryżu, prototyp jest przełomowy dla marki. Jest jednym z pierwszych Lamborghini (obok LM 002) skonstruowanych z nadwoziem typu sedan. Estoque ma, wbrew tradycji marki, silnik umieszczony z przodu. Lamborghini zastanawiało się nad jednostką, jaka miałaby napędzać nowe auto, myślano o V12, V8 albo nawet o jednostce hybrydowej. W prototypie zdecydowano się jednak na 5,2-litrową V10 rozwijającą moc 560 KM.
Lamborghini Estoque
Lamborghini Estoque
Lamborghini Estoque
Gallardo z dopiskiem Balboni to hołd dla legendarnego kierowcy testowego Valentino Balboniego. Od razu w oczy rzuca się biało złoty pasek biegnący przez całe nadwozie. Nowe Gallardo to przede wszystkim poprawione osiągi.
Wersja Balboni została odchudzona (waży 1380 kg). Ze znanym z podstawowego Gallardo silnikiem V10 rozpędza się do 100 km/h w 3,9 sekundy i osiąga 320 km/h. Najważniejszy jednak w tym aucie jest bez wątpienia napęd. Lamborghini, chcąc zapewnić jak najwięcej frajdy i uczcić swojego kierowcę, zrezygnowało z napędu na cztery koła. Gallardo Balboni ma napęd na tył. Zmieniono również system ESP, otrzymał tryb Corsa, który pozwala na prawdziwe szaleństwo za kółkiem. Poprawiona aerodynamika oraz zmienione parametry zawieszenia tylko dopełniają to perfekcyjne auto.
Lamborghini Gallardo Balboni
Lamborghini Gallardo Balboni
Lamborghini Gallardo Balboni
Lamborghini Gallardo Balboni
Sesto Elemento to superlekkie i superszybkie auto, przeznaczone wyłącznie na tor. Kosztujący ponad 7,2 miliona złotych samochód nie został dopuszczony do ruchu drogowego, a mimo to 20 wyprodukowanych egzemplarzy zostało sprzedanych na pniu.
Lamborghini zaszalało i Sesto Elemento (z włoskiego: szósty zmysł, szósty pierwiastek) wykonano prawie w całości z włókna węglowego. Warzy niecałe 1000 kg, a dokładnie 999. Tradycjnie, dla włoskiej firmy, pod maską pracuje prawdziwy potwór. Potężna 5,2-litrowa V10 generuje 570 koni i rozpędza, nic nie ważące auto, do 350 km/h. Pierwsza setka w niesamowite 2,5 sekundy.
Lamborghini Sesto Elemento
Lamborghini Sesto Elemento
Lamborghini Sesto Elemento
Lamborghini Sesto Elemento
Lamborghini Sesto Elemento
Aventador to następca Murcielago i nowy flagowy model Lamborghini. Nowe dwudrzwiowe i dwuosobowe superauto zaprezentowano w 2011 roku, na genewskich targach. Aventador momentalnie zrobił furorę, a Lamborghini chwilę po prezentacji ogłosiło, że ma już zamówienia, których realizacja zajmie rok. Nabywców nie odstraszyła cena - na rynku europejskim nowego flagowca wyceniona na 255 tysięcy euro.
Pod maską nowego potwora ze stajni Lambo pracuje potężny 6,5-litrowy silnik V12. Jednostka generuje moc 700 koni mechanicznych. Lamborghini rozpędza się do 350 km/h, a osiągnięcie pierwszej setki zajmuje mu jedynie 2,9 sekundy. Na słynnym torze Top Gear Aventador uzyskał trzeci czas, za sobą zostawiając takie auta jak Veyron Super Sport czy Ferrari Enzo. Obydwaj słynni dziennikarze, Clarkson i Hammond, byli zachwyceni nowym cackiem ze znaczkiem byka.
Lamborghini Aventador
Lamborghini Aventador
Lamborghini Aventador
Lamborghini Aventador
Lamborghini Aventador
J bazuje oczywiście na zwykłym Aventadorze - ma jego 6,5-litrowy silnik V12 o mocy 700 KM, napęd na cztery koła, 7-biegową skrzynię i zawieszenie. Karbonową strukturę nośną Aventadora wzmocniono. Co odróżnia J od swojej podstawy?
Przede wszystkim, Aventador J to najprawdziwsze auto z kosmosu. Lamborghini pozbawiło go dachu i przedniej szyby... Prototyp (powstanie tylko jeden) to symfonia karbonu oraz specjalnych tworzyw sztucznych. W tym szalonym superaucie nie odnajdziemy skóry - przykładowo fotele wykonano z włókna węglowego, a tapicerkę ze specjalnego materiału nazwanego Carbonskin. W pogoni za niską masą usunięto m.in. klimatyzację, radio, nawigację... J waży tyle samo co wersja coupe, przy tym samym silniku powinno zapewniać te same osiągi. W aucie bez dachu i szyby.
Lamborghini Aventador J
Lamborghini Aventador J
Zaprezentowane w 2013, na targach w Genewie, Lamborghini Veneno to hołd dla marki, stworzony z okazji 50 urodzin Lamborghini. Nowy supersamochód powstał na bazie Aventadora. Całą karoserię wykonano z włókna węglowego, to pozwoliło znacząco obniżyć masę... Niska masa w połączeniu z potężną 6,5-litrową jednostką V12 (moc maksymalna 750 KM) dała zapierające dech w piersiach rezultaty.
Veneno jest groźny nie tylko z wyglądu i nazwy (z hiszpańskiego veneno to trucizna albo jad). Superauto z łatwością rozpędza się do 355 km/h, a pierwsza setka pojawia się na liczniku po obłędnych 2,5 sekundy. Powstały cztery egzemplarze Lamborghini Veneno. Jeden, ten znany, z prezentacji trafił do Muzeum, trzy pozostałe do milionerów... Cena za nowe Lambo to 3,6 miliona euro.
Lamborghini Veneno
Lamborghini Veneno
Lamborghini Veneno
Lamborghini Veneno
Egoista to najnowsza bestia w stajni Lamborghini. Dlaczego akurat Egoista? Powód jest banalnie prosty - w kabinie znajduje się miejsce tylko i wyłącznie dla kierowcy. Inspiracją dla tego futurystycznego Lamborghini był jeden z najlepszych wojskowych śmigłowców, amerykański Apache, za projekt odpowiedzialny jest Walter de Silva.
Kosmiczne auto urzeka niesamowitą stylistyką, która idealnie pasuje na uczczenie pięćdziesiątych urodzin tej legendarnej marki. Pod maską Egoisty pracuje 5,2-litrowy silnik V10 generujący 600 koni, doskonale znany z Gallardo. O wyglądzie nie ma co pisać, jest tak futurystyczny i wyjątkowy, że po prostu trzeba przyjrzeć się zdjęciom i samemu wyrobić sobie opinię... Niestety, powstał tylko jeden egzemplarz Egoisty.
Lamborghini Egoista
Lamborghini Egoista
Lamborghini Egoista
Lamborghini Egoista