W Europie wciąż ogromnym zainteresowaniem cieszą się samochody kompaktowe. Przez wiele lat SUV-em numer jeden na rynku był Nissan Qashqai, ale japoński bestseller ostatnio musi zmagać się z coraz mocniejszymi konkurentami. Autem, które walczy z Qashqaiem o prymat, jest przede wszystkim VW Tiguan.
fot. Mariusz Barwinski
VW Tiguan w polskiej ofercie
Kompaktowy SUV Volkswagena od wielu lat zajmuje czołowe pozycje w rankingach sprzedaży. W pierwszym kwartale 2019 r. zajął w Polsce drugie miejsce w swoim segmencie, z wynikiem przekraczającym dwa tysiące egzemplarzy. Fenomen tego modelu możemy porównać do Golfa. Rekreacyjne auto jest wszechstronne, praktyczne, dobrze wykonane i dynamiczne. W wersji z napędem na cztery koła stanowi też nie lada gratkę dla miłośników jazdy w terenie. Pomaga w tym wysoki prześwit, który wynosi aż 200 milimetrów.
Dodatkowo Volkswagen przygotował teraz ofertę specjalną obejmującą samochody dostępne od ręki. Na specjalnej stronie znajdziemy ponad 500 egzemplarzy w rozmaitych wersjach silnikowych i wyposażeniowych. Prosty algorytm pozwala wybrać jednostkę napędową, specyfikację, zakres cenowy i najbliższego dealera. Wszystkie samochody z bieżącego roku produkcji przeceniono o 14 tysięcy złotych.
fot. VW
A co polskiemu klientowi do zaoferowania ma Nissan Qashqai?
Kompaktowy Nissan wielokrotnie dzierżył tytuł bestsellerowego SUV-a w Europie. Stonowany wygląd, praktyczne wnętrze i bardzo dobrze skalkulowana cena sprzyjały wzrostom popularności. Teraz w salonach Nissana ceny Qashqaia są obniżone nawet o... kilkanaście tysięcy złotych. Warto też wspomnieć o promocyjnym finansowaniu.
Nissan Qashqai zachęca także dobrym wyposażeniem standardowym. W bazowej wersji dostaniemy już m.in. klimatyzację, system audio, podłokietnik, tempomat, dzieloną, składaną tylną kanapę, światła do jazdy dziennej LED, centralny zamek czy system aktywnej kontroli zawieszenia.
fot. Nissan
Kompakty wciąż cieszą się w Polsce dużą popularnością, ale to segment małych crossoverów B rośnie najszybciej. Praktycznie trudno o miesiąc bez kolejnej głośnej premiery. Tutaj wybraliśmy dwa auta - Nissana Juke'a, który zapoczątkował modę na miejskie SUV-iki oraz Seata Aronę, jeden z najnowszych modeli tego typu.
Nissan Juke - jeden z pionierów
fot. Nissan
Juke'a pokochały kobiety. Za co? Przede wszystkim za wyrazisty design i szeroką możliwość personalizacji kolorystycznej. Modny crossover jest nieco większy od Micry - ma 413,5 centymetra długości i nieznacznie wyższy - 156,5 cm. Można go osadzić na czarnych lub pomarańczowych felgach aluminiowych o średnicy 18 cali i zdecydować się na kontrastujące z lakierem nadwozia lusterka boczne i listwy na zderzakach oraz progach. Całość robi bardzo dobre wrażenie.
Wyżej zawieszony Juke bez trudu radzi sobie z miejskimi krawężnikami. Ma 16,5 centymetra prześwitu co sprawia, że zapadnięte studzienki i ubytki w asfalcie nie są dla niego problemem. Taki parametr przyczynia się też do lepszej widoczności i łatwiejszego dostania się do kabiny. Jeśli macie lekki problem z kręgosłupem, japoński crossover przyczyni się do bardziej komfortowej eksploatacji.
Na Nissana Juke'a przygotowano ciekawą ofertę. Auta z rocznika 2018 są dostępne od ręki i z rabatem sięgającym 10 tysięcy złotych.
fot. Nissan
Seat Arona - mały mistrz praktyczności
Seat Arona zadebiutował w zeszłym roku. Rekreacyjne auto rozdaje karty w bardzo wymagającym segmencie B crossover. Bez kompleksów rywalizuje o miano najlepszego samochodu w klasie. Ma ku temu wiele atrybutów. Jednym z nich jest szeroka możliwość personalizacji.
Wszechstronny Seat jest jednym z największych przedstawicieli swojego gatunku. Auto mierzy 414 centymetrów długości, 178 szerokości i 154 wysokości. Nadwozie można wzbogacić kontrastującym dachem oraz lusterkami bocznymi. Do wyboru pozostają koła w rozmiarze 16-18 cali, a także 10 kolorów karoserii.
Wszechstronne auto dostępne jest w bardzo atrakcyjnej ofercie obejmującej wszystkie wersje wyposażeniowe i silnikowe. Akcja promocyjna dotyczy samochodów z rocznika 2019. Seata Aronę w specyfikacji Reference z 95-konnym, doładowanym silnikiem 1.0 TSI i manualną, 6-stopniową przekładnią, można mieć już za 527 zł miesięcznie brutto.
Seat
Volvo jako marka jest jednym z najpopularniejszych producentów premium w Polsce, ale musi uznać wyższość niemieckiej wielkiej trójki. Jednak jeżeli chodzi o konkretny model, to numerem 1 jest właśnie szwedzki SUV, Volvo XC60.
Większe, lżejsze, pojemniejsze - tak w skrócie można opisać nowe XC60. SUV urósł o 4,4 cm i mierzy teraz 468,8 cm długości. Zwiększył się także rozstaw osi - dokładnie o 9 cm. Odczują to zwłaszcza pasażerowie na tylnej kanapie, którzy mają znacznie więcej miejsca na nogi. Volvo chwali się też bagażnikiem o pojemności 505 l (poprawa o 12 l) oraz dodatkowymi schowkami o pojemności 50 l. Szwedzkiego SUV-a zbudowano na modułowej platformie SPA, którą wcześniej wykorzystano w modelach serii 90. Dzięki niej udało się obniżyć masę auta o ok. 90 kg. Nowe Volvo XC60 zostało wyposażone w kilka nowoczesnych systemów bezpieczeństwa czynnego, pod tym względem to wzór segmentu.
fot. Volvo
W polskiej klasie premium bardzo mocną pozycję ma także japoński Lexus. Niedawno do sprzedaży wprowadzono zupełnie nowy model. Lexus UX to jedna z najciekawszych premier ostatnich miesięcy. Japończycy po raz pierwszy wchodzą do segmentu kompaktowych crossoverów z metką premium. Robią to bez kompleksów i z najnowszą hybrydą w gamie.
Fot. Lexus
Jak przystało na segment premium, lista wyposażenia Lexusa może się podobać. Przedstawiamy część pokładowych udogodnień: automatyczna skrzynia biegów w standardzie, reflektory LED (światła mijania, drogowe i dzienne) z systemem automatycznych świateł drogowych AHB, kamera cofania, nawigacja Lexus Premium Navigation z 7-calowym ekranem dotykowym, inteligentny kluczyk, elektrycznie otwierana i zamykana pokrywa bagażnika.
Lexus UX posiada całkowicie nowy napęd hybrydowy, który generuje łączną moc 184 KM. Dzięki wsparciu dwóch silników elektrycznych umieszczonych na obu osiach, przyspieszenie od zera do 100 km/h trwa zaledwie 8,7 sekundy. Luksusowy japoński crossover jest też bardzo oszczędny - w cyklu mieszanym wystarczy mu 5,3 litra benzyny na dystansie 100 kilometrów.
Najnowszy samochód Lexusa można zamawiać już od kilku miesięcy. Produkcja ruszyła w styczniu bieżącego roku i już możemy liczyć na bardzo dobrą ofertę. Korzyść dla klienta przekracza 30 tysięcy zł.
fot. Lexus
A może większy Lexus NX? SUV klasy średniej w dobrej cenie
Lexus NX to jeden z najpopularniejszych SUV-ów klasy średniej w Polsce. Prestiżowy NX podbił serca wielu osób i do tej pory jest częstym widokiem na ulicach, a sam Lexus nie próżnuje, by ten trend się utrzymywał. Właśnie dlatego w ofercie pojawiła się niedawno wersja Optimum.
Lexus NX ma 4,6 m długości, a to sprawia, że jest o 20 centymetrów mniejszy od modelu RX i 10 centymetrów większy od crossovera UX.
fot. Lexus
Duża moc 238 KM sprawia, że dynamika jest bardzo mocną stroną japońskiego SUV-a - do "setki" przyspiesza w 7,1 sekundy. Jest świetnym SUV-em miejskim, a potwierdza to jego popularność. Technologie zawarte w tym samochodzie są na najwyższym poziomie. Nowy napęd E Four zapewnia największą kontrolę na drodze, a towarzyszące mu systemy takie jak YRFC, czyli aktywne wykrywanie poślizgu kół i jego korektę, czy AVS, czyli adaptacyjne zawieszenie pozwalające na wysoki komfort podróży, sprawiają, że Lexus poradzi sobie w każdych warunkach.
A to nie wszystkie systemy asystujące kierowcę i pomagające w ciężkich warunkach. To samochód nie tylko na ulicę, ale pozwalający na zjechanie z gładkiego asfaltu. Producent chwali się, że nagle zmieniające się warunki jezdne nie są straszne żadnemu z ich samochodów z napędem E Four. To wszystko w ofercie cenowej, która jest dużym atutem tego samochodu.
fot. Lexus
Sporo dzieje się także w segmencie dużych, mierzących ok. 4,7 m długości SUV-ów. Do rodzinnych aut tego typu na polskim rynku właśnie dołącza Seat Tarraco. Największy SUV w gamie Seata jest najnowocześniejszą hiszpańską propozycją. Tarraco ma 473,5 centymetra długości, 184 szerokości i 167,5 wysokości. Rozstaw osi wynosi 279 cm.
Seat Tarraco występuje w dwóch specyfikacjach wyposażeniowych - Style i Xcellence. Obie są bogato wyposażone. Na liście udogodnień w podstawowej wersji znajdziemy: tempomat, automatyczną klimatyzację, 8-calowy ekran dotykowy i parę nowoczesnych systemów bezpieczeństwa.
Najnowszy i największy Seat w historii dostępny jest teraz w bardzo atrakcyjnej cenie. Na 1.5 TSI EVO (150 KM) w specyfikacji Style wystarczy już 716 zł miesięcznie. Kalkulacja obejmuje wkład własny na poziomie 30 proc., 4-letni okres kredytu, a także roczny przebieg na poziomie 20 tysięcy km. W niewiele wyższej cenie można skusić się na mocniejsze odmiany z napędem na cztery koła.
Fot. Seat
Nissan X-Trail - globalny hit w polskie ofercie
Alternatywą dla Seata Tarraco może być Nissan X-Trail. To duży SUV o ugruntowanej pozycji na całym świecie. Nissan X-Trail co roku melduje się w dziesiątce największych globalnych bestsellerów.
Japoński SUV ma 464 centymetrów długości i 171 wysokości. Rozstaw osi wynosi 271 cm. Jego wnętrze w komfortowych warunkach zmieści 7 osób. Bagażnik w 5-osobowej konfiguracji pochłonie 550 litrów.
fot. Nissan
Nissan X-Trail to nie tylko dynamiczne i nowoczesne silniki. To także inteligentny napęd na obie osie. Systemem 4x4 zawiadujemy pokrętłem umieszczonym między przednimi fotelami. Do wyboru użytkownika oddano kilka trybów - napęd na przód, automatycznie dołączany tył lub równy rozkład momentu obrotowego między osiami. To w połączeniu z 21-centymetrowym prześwitem pozwala z powodzeniem zapuszczać się na nieutwardzone szlaki.
Flagowy SUV Nissana został objęty ciekawą akcją promocyjną. Oferta dotyczy samochodów wyprodukowanych w 2019 roku. Wszystkie wersje wyposażeniowe i silnikowe przeceniono, a najwyższy rabat sięga 12 tysięcy złotych. To jedna z najlepszych ofert w segmencie.
fot. Nissan
Na koniec zostawiliśmy ciekawostkę - bijącego rekordy popularności SUV-a od Mini.
Kompaktowy SUV to propozycja nie tylko dla kierowców żądnych dobrych właściwości jezdnych, ale również dla osób ceniących walory praktyczne. Niemniej konfigurację auta warto zacząć od szczegółowej personalizacji. Mini oferuje kilkanaście lakierów nadwozia oraz możliwość zmiany koloru lusterek i dachu. Ponadto można wzbogacić maskę kontrastowymi pasami. Całość wygląda modnie, nowocześnie i nawiązuje do pierwowzoru, którym zachwycała się cała Europa.
Fot. MINI
Pięciodrzwiowe nadwozie MINI Countryman skrywa mnóstwo miejsca w dwóch rzędach siedzeń. Dodatkowo kanapa jest przesuwna w zakresie aż 13 centymetrów i dzielona w proporcjach 40:20:40. Przewożenie długich przedmiotów nie stanowi zatem żadnego problemu. Kolejną zaletę stanowi łatwy dostęp do bagażnika. Elektrycznie unoszoną pokrywę można uruchomić ruchem nogi pod zderzakiem.
Niski próg załadunkowy i foremny kształt ułatwia zagospodarowanie 450 litrów.
Fot. MINI
Ile trzeba zapłacić za Countrymana?
MINI Countryman Cooper jest nie tylko dopracowanym i funkcjonalnym SUV-em, lecz także korzystnie wycenionym autem rodzinnym. W limitowanej ofercie programu Comfort Lease można jeździć bogato wyposażonym samochodem już za 990 złotych netto miesięcznie. Opłata wstępna wynosi okrągłe 0 złotych, a na pokładzie znajdziemy między innymi nawigację, automatyczną skrzynię biegów i czujniki cofania.