śląska policja

oszustowi, który bez problemu zaloguje się na dane konto i ukradnie zgromadzone na nim środki" - czytamy na stronie internetowej śląskiej Policji. Oszustwo "na mandat karny". Na co zwrócić uwagę Policja apeluje o zachowanie ostrożności w przypadku otrzymania wiadomości o podobnej treści

Oczywiście nie jest tu mowa o przeciętnych cyfrówkach, a o wydajnych aparatach z gigantycznymi obiektywami, które pozwalają zarejestrować łamanie przepisów przez kierowców z kilkuset metrów. Wysokiej rozdzielczości obraz z aparatu jest przekazywany do komputera. Jeśli obsługujący go policjant

, co oznacza zużycie ogromnej ilości prądu" - czytamy w komunikacie śląskiej policji. Zabrze. Senior kopał kryptowaluty. Teraz zapłaci za kradziony prąd "Kilka lat temu kopanie kryptowalut było dla wielu sposobem na zarobek, jednak obecnie koszty energii elektrycznej pochłaniają sporą część zysków. Pewien

37-letnią oszustkę zatrzymali funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych, przy współpracy z Prokuraturą Rejonową w Dąbrowie Górniczej - podał we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. Śledczy nie wykluczają, że kobieta oszukała lub próbowała oszukać w podobny sposób także inne osoby. Policjanci

Przestępcy kradli już samochody metodą "na walizkę" lub "na kolejkę". Były również metody "na butelkę", "na drut" czy "na raty". Naciągacze zaczepiali nawet kłódki na klamkach i żądali okupu. Teraz wyłudzają pieniądze metodą "na wypadek". Jak informuje śląska policja, funkcjonariusze z wydziału

oszczędności. Kradzież udaremnili policjanci Jak wynika z relacji śląskiej policji, do udaremnienia kradzieży miało dojść wczesnym popołudniem w centrum Katowic na ulicy Mikołowskiej. Wówczas policjanci, którzy patrolowali okolicę, zwrócili uwagę na starszą kobietę, która rozmawiała przez telefon. "Wyglądała

Węzeł Sośnica łączy autostradę A1 z autostradą A4 i drogą krajową nr 44. Węzeł w Sośnicy miał być gotowy w lipcu. Jednym z powodów opóźnień jest wspomniane śledztwo, które od wiosny prowadzą policjanci z pionu przestępczości gospodarczej śląskiej policji pod nadzorem prokuratury. Śledczy

Czasem na polskich drogach dochodzi do absurdalnych sytuacji. 3 września śląska policja opublikowała nagranie z autostrady A1. Policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji z Gliwic, którzy odpowiadają za patrolowanie śląskich odcinków A1 i A4 otrzymali zgłoszenie, w które z początku trudno

właśnie zakończyła się sprawa właściciela porsche, który został wezwany przez śląską policję. O co chodziło? Policjanci dostali nagranie i namierzyli właściciela auta. Ten nie podał danych kierowcy Ten konkretny egzemplarz porsche został zarejestrowany na filmiku podczas szaleńczej jazdy. Policjanci przeanalizowali

przed sobą. Cokolwiek, bo jego pole widzenia jest praktycznie zerowe - przypominają funkcjonariusze śląskiej policji. Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty prokuratura postawi kierowcy. W tej sprawie zostanie powołany biegły, który wyda opinię na temat okoliczności zdarzenia.