Są auta wyróżniające się spośród innych. Takie choćby jak Alfy Romeo, w których atrakcyjna, dynamiczna sylwetka idzie w parze z dobrymi osiągami. Ten sportowy styl przyciąga nie tylko kierowców lubiących dynamiczną jazdę, ale też indywidualistów szukających aut niebanalnych, trochę innych niż wszystkie.
Dostępne na rynku wtórnym kompaktowe modele 145 i 146 mogą zaspokoić aspiracje tych "motoryzacyjnych koneserów", którzy dysponują wyjątkowo skromnymi funduszami. Po pierwsze dlatego, że są to auta stare (8-14 lat), po drugie - niewielkie. Trzydrzwiowy hatchback (145) ma niewiele ponad 4 m długości i bagażnik o pojemności 320/1130 l. Wersja pięciodrzwiowa (146), zbliżona kształtem do sedana, ma długość 4,25 m i przestrzeń bagażową 380/1225 l.
Od strony mechanicznej są to bliźniacze konstrukcje. Wykorzystują tę samą płytę podłogową i mają identyczny rozstaw osi (2,54 m), identyczny układ wnętrza i bardzo podobne rozwiązania. Mają też dobrze wyprofilowane sportowe fotele i niebanalnie zaprojektowaną deskę rozdzielczą. W obu przypadkach jednak brakuje miejsca za przednimi siedzeniami, a wyciszeniu przedziału pasażerskiego nie poświęcono zbyt wiele uwagi.
Chyba rozmyślnie, bo rasowy dźwięk silnika to w Alfie Romeo jeden ze składników jej sportowego stylu. Zwłaszcza w egzemplarzach sprzed jesieni 1997 r., napędzane boxerami (silnikami z przeciwległym układem cylindrów). Później pod maskami 145 i 146 zaczęto montować tradycyjne rzędówki, tyle że z podwójnym zapłonem (dwie świece zapłonowe w każdym cylindrze).
Sportowy charakter wyraża się też sztywnym zestrojeniem zawieszeń, zapewniającym znakomite prowadzenie, ale mocno ograniczającym komfort jazdy. Słabą stroną bliźniaczych modeli jest z pewnością awaryjność i przeciętna jakość wykonania. Zagorzałym "alfistom" to nie przeszkadza. Sami twierdzą, że powtarzalność tych aut prezentuje się raczej słabo i że nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. Jedne psują się częściej, inne wcale, jedne są spasowane dokładniej, inne byle jak. Liczy się jednak marka, a kłopoty eksploatacyjne i wysokie koszty utrzymania to cena za oryginalność takich samochodów jak Alfa Romeo 145 i 146.
1994, wiosna - premiera wersji trzydrzwiowej (145), silniki typu boxer 1.3 (90 KM), 1.6 (103 KM), 1.7 16V (129 KM), 1.9 TD (turbodiesel, 90 KM);
1994, jesień - premiera wersji pięciodrzwiowej (146);
1995, jesień - silnik 2.0 (150 KM) dla 145;
1996, jesień - silnik 2.0 (150 KM) dla 146;
1997, jesień - wycofanie z oferty silników typu boxer, nowa gama rzędowych jednostek napędowych Twin Spark (podwójny zapłon): 1.4 (103 KM), 1.6 (120 KM), 1.8 (140 KM);
1999, lato - modernizacja (inne zderzaki, spojler nad tylną szybą, nowa deska rozdzielcza), nowy silnik 1.9 JTD (turbodiesel, common-rail, 90 KM);
2000, jesień - premiera następcy (model 147)
Historia jednostek napędowych w Alfach Romeo 145/146 ma dwa zasadnicze rozdziały. Pierwszy to era boxerów, pięknie brzmiących, ale niezwykle awaryjnych i paliwożernych. Najwięcej problemów sprawiają w nich pompy oleju i paliwa, niezwykle dokuczliwe są też ciągłe wycieki oleju. Trwałość układu korbowo-tłokowego jest niska, a naprawy uciążliwe i drogie. Do mankamentów boxerów należą też zrywanie paska klinowego oraz wycieki z układu chłodzenia (przegrzewanie silników). W silnikach rzędowych z technologią Twin Spark (podwójny zapłon) zdołano znacząco obniżyć zużycie paliwa przy zachowaniu dobrej dynamiki. Podniesiono też poziom trwałości i niezawodności. Nagminnie psują się sterowniki układu zmiennych faz rozrządu (wariatory). Stałego dozoru wymaga pasek rozrządu. Przy spokojnej jeździe najlepiej sprawdzać jego stan co 30 tys. km i dokonywać wymiany co 60 tys. km. Przy ostrej eksploatacji wymiana powinna odbywać się po 30 tys. km. Nie należą do rzadkości przypadki zabrudzenia przepustnicy, co objawia się falowaniem wolnych obrotów. Jeśli falują wolne obroty, a silnik wyraźnie słabnie po przekroczeniu 4000 obr./min, prawdopodobnie uszkodzeniu uległ przepływomierz powietrza. Podobnie jak w boxerach dochodzi do rozszczelnień układu chłodzenia, zawodzą też pompy cieczy chłodzącej.
Najmniej trwałe są elementy przedniej osi, zwłaszcza tuleje wahaczy. Wybijają się szybko, a powstałe luzy pogarszają własności jezdne samochodu. Producent zaleca wymianę kompletnych wahaczy w ASO, ale ze względu na wysoką cenę takiej naprawy użytkownicy ratują się wymianą samych silentbloków (pasują od Fiata Bravo/Brava). Niską trwałość mają też sworznie wahaczy, końcówki drążków kierowniczych i amortyzatory.
Słabym punktem 145 i 146 jest skrzynia biegów. Często wycieka z niej olej, dochodzi też do uszkodzeń elementów wewnętrznych. Przekładnie są delikatne i nie tolerują ostrej eksploatacji. Ze względu na sportowy charakter samochodu zazwyczaj muszą jednak pracować pod dużymi obciążeniami.
W elektrycznym osprzęcie modeli 145 i 146 popsuć może się dosłownie wszystko. Najczęściej awariom ulegają sterowniki szyb, rozrusznik, alternator i sonda lambda. Sporo kłopotu mogą sprawić jednak nawet tak banalne elementy, jak styki w układzie zasilania wycieraczek.
Tabliczka znamionowa, mocowana na wzmocnieniu przedniego pasa po stronie prawej, widoczna jest po otwarciu pokrywy silnika. Numer VIN wybity jest w komorze silnika, przy górnym mocowaniu prawej kolumny przedniego zawieszenia. Dodatkowo numer VIN wytłoczono na górnej powierzchni deski rozdzielczej. Można go odczytać w lewym dolnym narożniku szyby przedniej
Alfa Romeo 145/146 wypada w badaniach awaryjności bardzo słabo, ale w przypadku tego modelu były zaledwie dwie serwisowe akcje nawrotowe dla bardzo niewielkiej liczby wadliwych egzemplarzy. Pierwsza, ogłoszona w czerwcu 1997 r., miała za zadanie poprawienie poduszek powietrznych, które mogły eksplodować w sposób niekontrolowany w niektórych autach z roku produkcji 1996. Podczas drugiej akcji, z lipca 1997 r., wzywano niektóre samochody z kwietnia 1997 r., by wymienić wadliwe opony. Tym razem mogło dochodzić do utraty ciśnienia w ogumieniu przy maksymalnym obciążeniu pojazdu
Ceny
Na polskim rynku wtórnym można bez problemu kupić obie odmiany nadwoziowe, ale dostępność niektórych wersji silnikowych jest bardzo ograniczona. Brakuje jednostek 1.8, 2.0 i 1.9 JTD. Bez problemu można kupić wersje 1.4 i 1.6, ale raczej rzędowe Twin Spark. Te w układzie boxer oferowane są znacznie rzadziej.
www.alfaclub.pl - Strona Alfa Romeo Club Poland, z dokładnymi opisami modeli, galerią, filmami, forum i ciekawymi linkami
Zdecydowanie wersję po 1998 r. z silnikiem rzędowym. Te jednostki, chociaż mają swoje przypadłości, mimo wszystko są mniej kłopotliwe niż boxery i oszczędniej obchodzą się z paliwem. Trzeba jednak pamiętać, że i one "lubią sporo wypić". Im mniejsza pojemność skokowa silnika, tym mniej będą nas bolały wizyty na stacjach benzynowych. W przypadku Alfy Romeo 145/146 nawet odmiana 1.4 potrafi zapewnić osiągi na przyzwoitym poziomie (0-100 km/h w 11,2 s, 185 km/h). Na drugim końcu skali jest dwulitrówka, osiągająca setkę w zaledwie 8,4 s i rozpędzająca się do 210 km/h. Zapewnia niemal sportowe wrażenia. Zupełnie nieźle spisuje się też turbodiesel, o nieco gorszej dynamice niż benzynowy 1.4, ale dużo bardziej ekonomiczny.
Dariusz Dobosz
Ceny modelu sprawdzisz tutaj .