Nieco ponad 30 tysięcy złotych to kwota, która jeszcze dekadę temu pozwoliłaby kupić na wyprzedaży rocznika nową Dacię Sandero lub Citroena C1. Dziś możemy jedynie o takich wartościach transakcyjnych pomarzyć. Nowe mieszczuchy startują z poziomu 60-70 tys. zł. Od czego jednak jest rynek wtórny. Tutaj ogranicza nas wyobraźnie. Niemniej, my dziś przedstawimy bestsellerowe modele z prywatnego importu, który znów przekroczył 800 tysięcy egzemplarzy. Przed Wami pierwsza szóstka roku 2023.
To średniej klasy Audi jest jednym z naszych ulubionych modeli na rynku wtórnym. Od lat widnieje w czołówce najliczniej sprowadzanych, a dobre sztuki błyskawicznie znajdują nowych nabywców. Generację B8 produkowano w latach 2007-2015. Estetyczne nadwozie nie ma problemów z korozją, podobnie jak kabina nie notuje słabych punktów jakościowych. Przestrzeń nie powala, jednak jest wystarczająca dla czwórki pasażerów. Ciekawą wersję stanowi Allroad ze zwiększonym prześwitem i nakładkami ochronnymi karoserii. To dobra alternatywa dla SUV-a. Stawiając na rodzinne Audi, otrzymujemy bagażnik o pojemności 490 l.
Wybierając odmianę z napędem na cztery koła, otrzymujemy pancerny, permanentny układ quattro. Dostępny był z silnikami 2.0 TSI 180-225 KM, 3.0 V6 TSI 275-333 KM, a także z dieslami.
W pozostałych przypadkach napęd trafia na przednią oś. Rozsądną opcją pozostaje bazowy motor benzynowy 1.8 TSI 120-177 KM – dość popularny na rynku wtórnym. Mierzy się również ze znacznym zapotrzebowaniem na olej, ale im młodszy egzemplarz, tym ryzyko awarii mniejsze. Sytuacja się poprawiła w 2011 przy okazji modernizacji motorów z rodziny TFSI. Większość problemów zyskała marginalne znaczenie.
Jeśli benzynowe A4 B8, to najlepiej po 2011. Tutaj próżno szukać wolnossących napędów. Czasy się zmieniły i też konkurencja poszło mocno do przodu. Optymalna wersja to 1.8 TFSI o mocy 160 KM i 250 Nm. Do setki przyspiesza w 8,6 sekundy i rozpędza się do 225 km/h. W mieście spali około 10, a w trasie 7 litrów.
Amatorzy silników diesla mają do wyboru czterocylindrowe 2.0 TDI 120, 136, 143, 150, 170, 177 i 190 KM. Dostajemy bezpośredni wtrysk common-rail i trwały pasek rozrządu. Silnik zachwyca niskim spalaniem i dobrą dynamiką. Znacznie więcej oferują widlaste diesle 2.7 i 3.0 V6 TDI - generują 190 KM i 204-245 KM. Zapewniają świetne osiągi, kulturę pracy i wciąż niskie spalanie. Kupując widlasty motor musimy być świadomi kosztów związanych z wymianą łańcucha rozrządu - cała operacja poza ASO to koszt nawet 6-8 tysięcy złotych.
By cieszyć się ze zdrowego egzemplarza, warto wysupłać z portfela około 40 tysięcy zł. Taki budżet wystarczy na samochody z rocznika 2012-2013. 30 tys. złotych to budżet na auta z pierwszych dwóch lat produkcji. Tutaj dobrym wyborem okazują się diesle z common-railem, których na rynku wtórnym jest sporo.
Astra jest z nami od 1991. Na stałe zdążyła się wpisać w polski krajobraz, choć egzemplarze z pierwszego wypustu w znacznej mierze strawiła korozja. Czwarta generacja Opla produkowana była między innymi w gliwickich zakładach marki od 2009 do 2020. Klienci mieli do wyboru agresywnie narysowanego, trzydrzwiowego hatchbacka, pięciodrzwiowego hatchbacka, sedana i funkcjonalne kombi. Tym razem ochrona antykorozyjna nareszcie prezentuje przyzwoity poziom, znany z innych europejskich kompaktów. Największą bolączką modelu jest masa własna mocno przekraczająca klasowe standardy, co nie pozostaje obojętne dla lekkości prowadzenia czy zużycia paliwa.
Wszystkie silniki benzynowe to udane i cenione konstrukcje z rodziny EcoTec. Najniższe koszty utrzymania, ale także mizerne osiągi zapewniają wolnossące silniki 1.4 i 1.6 z wielopunktowym wtryskiem paliwa - generują 100 i 115 KM. Równie dobrze z instalacjami gazowymi współpracuje (oferowana także z seryjną instalacją LPG) jednostka 1.4 Turbo 120-140 KM. Wyposażono ją w turbosprężarkę bez zmiennej geometrii łopat i pasek rozrządu (1000 złotych). Zapał silnika skutecznie ogranicza wysoka masa auta. Dynamikę dającą więcej radości z jazdy zapewnia 1.6 Turbo i topowy 2.0 Turbo o mocy 180 i 280 KM. Na co tu możemy ponarzekać? Z pewnością na nadmierne zużycie oleju w familii EcoTec.
Dla zwolenników silników diesla przygotowano zbyt słabą propozycję z magazynów Fiata - 1.3 CDTI o mocy 95 KM. Wyraźnie lepiej sprawuje się motor opracowany przez Isuzu - 1.7 CDTI 110-125 KM oraz fiatowski 2.0 CDTI 160, 165, 195 KM. Każda jednostka korzysta z bezpośredniego wtrysku paliwa common-rail i doładowania - zmienną geometrię łopat otrzymała tylko najmocniejsza z nich. Niestety, dopracowane silniki nie są w stanie osiągnąć niskich, jak konkurenci, wyników spalania, z uwagi na dużą wagę auta. W zamian odznaczają się brakiem typowych bolączek konstrukcyjnych.
Szukając zdrowego kompromisu, polecamy motor 1.4 Turbo. 120-konny przyspiesza do setki w 10,5, zaś ten o mocy 140 KM w 9,9 sekundy. To jedna z lepszych propozycji w tej kategorii silnikowej. Co ważne, jest w czym wybierać. Na mocniejszą Astrę w dobrym stanie wystarczy kwota na poziomie 30-35 tysięcy – roczniki 2011-2013.
Od 2008 do 2013 w ofercie modelowej Volkswagena widniała szósta generacja Golfa. W rzeczywistości, producent zdecydował się tylko na delikatny lifting piątego wcielenia. Zmieniono pas przedni, tylne lampy i subtelnie deskę rozdzielczą. Na szczęście, przy okazji tych modernizacji, poprawiono jakość zabezpieczenia antykorozyjnego nadwozia. Pojawiły się też wydajne reflektory biksenonowe i felgi w rozmiarze do 18 cali.
Wnętrze nie ma problemów jakościowych. Jedynie bazowe egzemplarze rażą połaciami czarnych plastików i brakami w wyposażeniu. Kabina mieści cztery osoby i 350 litrów bagażu. Wśród dostępnych opcji, Golf VI może oferować dwustrefową klimatyzację, szyberdach, kolorową i dotykową stację multimedialną, skórzaną tapicerkę, rozbudowane nagłośnienie i szereg innych dodatków z zakresu komfortu i bezpieczeństwa.
Układ jezdny pozostał bez zmian względem poprzednika, co tylko jest gwarantem niskich kosztów utrzymania i trwałości. Pancerną wytrzymałość prezentują bazowe benzyniaki 1.4 i 1.6 z wielopunktowym wtryskiem paliwa - 80 i 105 KM. Więcej wrażeń za kierownicą i wysoką awaryjność, zwłaszcza warianty z pierwszych trzech lat produkcji, prezentują 1.2 TSI 85-105 KM, 1.4 TSI 122-160 KM, 1.8 TSI 160 KM, 2.0 TFSI 210-271 KM. Wyposażono je w bezpośredni wtrysk paliwa, łańcuch rozrządu i turbosprężarkę. Póki są sprawne, zachwycają dynamiką i elastycznością. Wraz z kolejnymi modernizacjami, Volkswagen zaczął stosować znacznie trwalszy pasek rozrządu. Jego serwisowanie wiąże się też z niższymi kosztami.
Miłośnikom silników diesla mechanicy polecają najmniejszą jednostkę 1.6 TDI 90-105 KM. Nie sprawia problemów, oferuje wystarczające osiągi i niskie spalanie. Topowy diesel 2.0 TDI 110-170 KM z układem common-rail, przestał sprawiać problemy w takiej skali, jak poprzednik z pompowtryskiwaczami. Jeśli trafimy na zadbany egzemplarz, nie musimy się wahać. To rozsądna i dynamiczna propozycja.
Ceny szóstej generacji startują z poziomu 15 tysięcy zł. To jednak za mała kwota, by cieszyć się z zadbanego egzemplarza w ciekawej specyfikacji wyposażeniowej. Na ten cel należy przeznaczyć przynajmniej 27-30 tysięcy. Wystarczy na auta z końca produkcji.
Od 2004 do 2012 w ofercie bawarskiej marki widniała seria 3 E90. Obecne, przystępne ceny pozwalają na zakup szerszemu gronu kierowców. Dynamicznie narysowane nadwozie, w każdym wariancie, solidnie zabezpieczono przed korozją. W ofercie znalazł się sedan, kombi, coupe oraz kabriolet ze sztywnym, składanym dachem.
Wnętrze definitywnie zerwało z archaiczną prezencją poprzednika, stawiając na nowoczesność ze wszystkimi udogodnieniami. Materiały zastosowane w kabinie są wysokiej jakości. W żaden sposób nie zdradzają prawdziwego wieku danego egzemplarza. Wzorem poprzednika, E90 rozpieszcza nas tylko na przednich fotelach, a z tyłu wygodnie usiądą jedynie najmłodsi. Lista płatnych opcji jest długa: automatyczna klimatyzacja dwustrefowa, komputer pokładowy, multimedia zarządzane poprzez system i-Drive, nawigacja, szereg systemów bezpieczeństwa, skórzana tapicerka, sportowe fotele, napęd 4x4 xDrive, mnóstwo wariantów kolorystycznych i wykończeniowych.
Gama silników diesla składa się z czterocylindrowych 2.0d 115-184 KM i sześciocylindrowego 3.0 d 197-286 KM. Każdy z nich dysponuje wtryskiem bezpośrednim typu common-rail, turbodoładowaniem, filtrem cząstek stałych i dwumasowym kołem zamachowym. Mechanicy polecają większą jednostkę, cechującą się zadowalającą wytrzymałością i trwałością.
Paleta silników benzynowych to: 1.6 122 KM, 2.0 129-173 KM, 2.5 191-218 KM, 3.0 218-306 KM i flagowego M3 4.0 V8 420 KM. Co ciekawe, potężne V8 zadowala się wciąż umiarkowanymi dawki paliwa. Opcjonalny napęd xDrive jest konstrukcją niezbyt trwałą i generującą pokaźne rachunki za reanimację.
Ceny piątej generacji wyraźnie zmalały w ostatnich latach. Egzemplarze z początku produkcji kupimy już za niespełna 15 tysięcy zł. Lepiej jednak dołożyć 5-10 tysięcy i cieszyć się młodszym, zadbanym i bogato wyposażonym samochodem.
Ford Focus trzeciej generacji występował od 2010 do 2018 jako pięciodrzwiowy hatchback, sedan i kombi. Z gamy zniknęło cabrio. W stosunku do poprzednich dwóch generacji, producent znacząco poprawił jakość zabezpieczenia antykorozyjnego. W budżetowych wersjach także znajdziemy nielakierowane zderzaki i lusterka. Hatchback ma 436, natomiast sedan 456 cm długości. Rozstaw osi każdej odmiany wynosi 265 cm.
Wnętrze oferuje wystarczającą przestrzeń dla czwórki dorosłych, choć z tyłu brakuje przestrzeni na nogi. Materiały użyte do wykończenia prezentują wysoką jakość, tylko w dolnej części deski rozdzielczej plastiki są twarde i tandetne. Bagażnik hatchbacka mieści od 363 do 1148, natomiast kombi od 490 do 1512 litrów.
Najniższe koszty użytkowania zapewniają bazowe benzyniaki. Wolnossący 1.6 znany z poprzednika, rozwija 85-125 KM. Zadowoli kierowców poruszających się głównie w ruchu miejskim. Jednostka okazuje się trwała i oszczędna. Bardzo rzadko na rynku trafia się wolnossący 2.0 o mocy 165 KM. Lwią część oferty stanowią silniki z rodziny Ecoboost korzystające z doładowania i bezpośredniego wtrysku paliwa. Do wyboru mamy 1.0 Ecoboost 100-125 KM, 1.5/1.6 Ecoboost 150-182 KM, 2.0 Ecoboost 250 KM (wersja ST) i topowy silnik z Focusa RS - 2.3 Ecoboost 350 KM.
Wciąż dużą część ofert stanowią egzemplarze z dieslem pod maską. Ford nadal korzysta z dopracowanych konstrukcji koncernu PSA, słynących z niskiego spalania i trwałości. Do dyspozycji mamy czterocylindrowe 1.6 i 2.0 TDCI o mocy 95-120 KM i 140-185 KM. Później mniejszego diesla zastąpiono nowszą konstrukcją 1.5 TDCi generującą 95-120 KM. W każdym przypadku osiągi są na wystarczającym poziomie, zaś zużycie oleju napędowego z wprawnym kierowcą potrafi pozytywnie zaskoczyć. Poważnych bolączek brak.
Mają w kieszeni 32 tysiące złotych, z powodzeniem znajdziemy dobrze wyposażony egzemplarz z lat 2012-2015.
Od 2003 do 2013 produkowany był technologiczny bliźniak Volkswagena Golfa V – Audi A3 II. Pierwszy zadebiutował trzydrzwiowy hatchback, a rok po nim ofertę uzupełniła bardziej praktyczna odmiana pięciodrzwiowa. W 2007 katalog wzbogacił kabriolet z tekstylnym dachem. Obłe nadwozie wyraźnie nawiązujące do poprzednika doskonale zabezpieczono przed korozją. W naszym budżecie mieszczą się auta z okolicy roczników 2010-2011.
We wnętrzu znajdziemy materiały odpowiadające klasie premium. Na fotelach – seryjnych lub sportowych, spotykanych opcjonalnie i standardowo w wersjach S3 i RS3, zawsze znajdziemy wygodną pozycję. Jak przystało na produkt Audi, ergonomia obsługi jest bliska ideału. W drugim rzędzie miejsca wystarczy dla osób do 180 cm wzrostu. Bagażnik hatchbacka mieści od 350 do 1100 litrów.
W przypadku A3 II, problemów nie sprawiają tylko wolnossące jednostki. W tej kategorii mamy do dyspozycji 1.6 102 KM i zapewniający więcej niż potrzeba 3.2 V6 250 KM – oba dysponują wielopunktowym wtryskiem paliwa i trwałym paskiem rozrządu. Wolnossące silniki 1.6 FSI i 2.0 FSI z bezpośrednim wtryskiem paliwa są awaryjne i paliwożerne (generują odpowiednio 115 i 150
KM). Dobrą i doskonałą dynamikę przy rozsądnym spalaniu oferują doładowane agregaty z rodziny TFSI – 1.4 125 KM, 1.8 TFSI 160 KM i 2.0 TFSI 200-265 KM. Te jednak cierpią na problemy z rozrządem i nadmiernym zużyciem oleju. W alternatywie pozostają diesle - czterocylindrowe jednostki 1.9 TDI 105 KM i 1.6 TDI 90-105 KM. Jeśli 2.0 TDI (140-170 KM) to tylko po 2008 z common-railem. Takie właśnie polecamy. Jeśli A3, to najlepiej wysokoprężne i z końca produkcji.