Dobrze wytargować solidną zniżkę w salonie podczas zakupu nowego auta. I jeszcze lepiej uzyskać kilka lat później wysoką kwotę podczas odsprzedaży używanego egzemplarza. To wbrew pozorom nie tylko marzenie handlarzy samochodów czy zarządzających flotami pojazdów. W końcu im więcej uzyskamy przy odsprzedaży, tym mniej trzeba będzie dołożyć do kolejnego auta.
Nie powinno dziwić, że w branży motoryzacyjnej wartość rezydualna jest niebywale istotna. Stosowne prognozy wartości rezydualnej powstają nie tylko na zlecenie dużych nabywców (przede wszystkim floty), ale i producentów aut. Stąd kolejny raport renomowanego amerykańskiego instytutu JD Power, w którym wskazano najlepsze samochody (pod uwagę wzięto 293 modele samochodów oferowanych w USA) w kategorii wysokiej wartości odsprzedaży. Wśród nich nie zabrakło aut amerykańskich, brytyjskich, koreańskich i japońskich. A co z niemieckimi? Honoru Niemiec broni tylko jedna marka. Zadziwiająco skromnie jak na tak ogromny potencjał i bogatą historię.
W badaniu JD Power szacowano wartość pojazdów po trzech latach użytkowania. Wyniki nie powinny być zaskakujące. W czołówce rankingu marki cenione od lat, czyli Honda, Lexus i Toyota. W segmencie premium Lexus otrzymał wyróżnienie już czwarty rok z rzędu. Honda zaś już trzeci rok zajmuje pierwsze miejsce na podium w kategorii marek z rynku masowego.
Wbrew pozorom nie wszystko było łatwe do przewidzenia. Okazało się, że łatwo o lepsze wyniki w przypadku bardziej konserwatywnej strategii polityki modelowej. Według JD Power lepiej oceniono marki, które zachowały szeroką gamę opcji napędów (spalinowe, hybrydowe czy odmiany plug-in) i nie forsowały tak mocno elektromobilności. Premiowano także tych producentów, którzy okazali „wyważone podejście do modernizacji pojazdów i poziomów wyposażenia". W gronie wyróżnionych nie zabrakło jednak firmy znanej wyłącznie z napędów elektrycznych. Okazało się, że nagrodzono także Teslę Model Y, która otrzymała wyróżnienie w segmencie elektrycznych aut premium (w przypadku rynku masowego nagrodę zgarnął Ford F-150 Lightning.
Wśród wyróżnionych warto zwrócić uwagę na kilka modeli. W tradycyjnej dla USA rozbudowanej kategorii pikapów (trzy segmenty: średni, duży mniejszej ładowności oraz tzw. heavy duty) Toyota zgarnęła aż dwie nagrody (Tacoma i Tundra). Nieźle poradzili sobie także Jeep (dwa wyróżnienia w segmencie dużych SUV i aut terenowych) czy Subaru (nagroda w kategorii aut sportowych). Zaskakuje zaś skromna reprezentacja firm z Niemiec. Jedyne wyróżnienie to klasa dużych aut premium (Mercedes AMG GT 4Door). W tym roku bez nagrody dla BMW czy Porsche. A to spora niespodzianka.