Oto samochody, na których najmniej stracisz po trzech latach. Używki prosto z USA

Najlepiej dobrze kupić i równie dobrze później odsprzedać. Oto samochody, które po trzech latach użytkowania nie stracą tak na wartości jak konkurencyjne modele. JD Power ocenił wartość rezydualną pojazdów na amerykańskim rynku. Szczególne powody do niepokoju mogą mieć producenci samochodów z Niemiec.

Dobrze wytargować solidną zniżkę w salonie podczas zakupu nowego auta. I jeszcze lepiej uzyskać kilka lat później wysoką kwotę podczas odsprzedaży używanego egzemplarza. To wbrew pozorom nie tylko marzenie handlarzy samochodów czy zarządzających flotami pojazdów. W końcu im więcej uzyskamy przy odsprzedaży, tym mniej trzeba będzie dołożyć do kolejnego auta.

Zobacz wideo Gala The Best of Moto 2023

Nie powinno dziwić, że w branży motoryzacyjnej wartość rezydualna jest niebywale istotna. Stosowne prognozy wartości rezydualnej powstają nie tylko na zlecenie dużych nabywców (przede wszystkim floty), ale i producentów aut. Stąd kolejny raport renomowanego amerykańskiego instytutu JD Power, w którym wskazano najlepsze samochody (pod uwagę wzięto 293 modele samochodów oferowanych w USA) w kategorii wysokiej wartości odsprzedaży. Wśród nich nie zabrakło aut amerykańskich, brytyjskich, koreańskich i japońskich. A co z niemieckimi? Honoru Niemiec broni tylko jedna marka. Zadziwiająco skromnie jak na tak ogromny potencjał i bogatą historię.

Japońskie górą. Zdziwieni? Z niemieckimi gorzej

W badaniu JD Power szacowano wartość pojazdów po trzech latach użytkowania. Wyniki nie powinny być zaskakujące. W czołówce rankingu marki cenione od lat, czyli Honda, Lexus i Toyota. W segmencie premium Lexus otrzymał wyróżnienie już czwarty rok z rzędu. Honda zaś już trzeci rok zajmuje pierwsze miejsce na podium w kategorii marek z rynku masowego.

Honda CR-V
Honda CR-V fot. Karolina Chojnacka
Lexus RX 2023
Lexus RX 2023 fot. Lexus
Toyota GR Supra
Toyota GR Supra Fot. Maciej Flis-Flisiński / Moto.pl

Wbrew pozorom nie wszystko było łatwe do przewidzenia. Okazało się, że łatwo o lepsze wyniki w przypadku bardziej konserwatywnej strategii polityki modelowej. Według JD Power lepiej oceniono marki, które zachowały szeroką gamę opcji napędów (spalinowe, hybrydowe czy odmiany plug-in) i nie forsowały tak mocno elektromobilności. Premiowano także tych producentów, którzy okazali „wyważone podejście do modernizacji pojazdów i poziomów wyposażenia". W gronie wyróżnionych nie zabrakło jednak firmy znanej wyłącznie z napędów elektrycznych. Okazało się, że nagrodzono także Teslę Model Y, która otrzymała wyróżnienie w segmencie elektrycznych aut premium (w przypadku rynku masowego nagrodę zgarnął Ford F-150 Lightning.

Samochody o najwyższej wartości rezydualnej na rynku amerykańskim

  • Honda: Accord, Civic, CR-V, Passport
  • Lexus: IS, NX, LX, RX
  • Toyota: GR Supra, Tundra, Tacoma, Sienna
  • Chevrolet: Corvette, Trax
  • Subaru: WRX, Crosstrek
  • Land Rover: Discovery, Range Rover Evoque
  • Jeep: Wagoneer, Wrangler
  • Acura: Integra
  • Ford: F-150 Lightninig
  • GMC: Sierra 3500HD
  • Jaguar: XF
  • Kia: Telluride
  • Mercedes: AMG GT 4Door
  • RAM: ProMaster
  • Tesla: Model Y

Wśród wyróżnionych warto zwrócić uwagę na kilka modeli. W tradycyjnej dla USA rozbudowanej kategorii pikapów (trzy segmenty: średni, duży mniejszej ładowności oraz tzw. heavy duty) Toyota zgarnęła aż dwie nagrody (Tacoma i Tundra). Nieźle poradzili sobie także Jeep (dwa wyróżnienia w segmencie dużych SUV i aut terenowych) czy Subaru (nagroda w kategorii aut sportowych). Zaskakuje zaś skromna reprezentacja firm z Niemiec. Jedyne wyróżnienie to klasa dużych aut premium (Mercedes AMG GT 4Door). W tym roku bez nagrody dla BMW czy Porsche. A to spora niespodzianka.

Więcej o: