Używany Opel Astra III (2004-2014) - rozsądny wybór

Stosunkowo prosta konstrukcja, "polskie" pochodzenie (montowanych w naszym kraju samochodów i silników) oraz duży wybór części (oryginalnych, zamiennych i używanych) sprawiają, że Opel Astra H (III generacji) nieustająco budzi duże zainteresowanie osób szukających kompaktowego, prostego w obsłudze auta o niewygórowanej cenie. Czy używana Astra zbiera dobre opinie? Co się w tym modelu najczęściej psuje?

Produkowana (między innymi w Gliwicach) w latach 2004-2014 Astra trzeciej generacji w swoim DNA ma zapisane słowo „uniwersalność". W zasadzie każdy jest w stanie znaleźć wersję tego samochodu spełniającą jego oczekiwania – pomaga w tym pełna paleta nadwoziowa oraz duży wybór silników o rozpiętości mocy od 75 aż do 240 KM. Wnętrze auta nie jest wysublimowane, ale zarazem nie można mu zarzucić taniości i bylejakości – jego cechą jest estetyczna poprawność i duża funkcjonalność, a także przyzwoite wyposażenie, które często bywa rozszerzone o dodatki dostępne w opcji.

Auto jest pojemne i zapewnia komfortową podróż czterech dorosłych osób. Wystarcza do tego nieskomplikowane zawieszenie (z przodu kolumny MacPhersona, a z tyłu belka skrętna), które uchodzi za trwałe i proste w naprawie (np. wymiana łączników stabilizatora czy końcówek drążków kierowniczych). Jednym z bardziej „czułych" elementów podwozia jest maglownica, z której zdarzają się wycieki.

Więcej opinii na temat używanych samochodów znajdziesz na Gazeta.pl

Z każdą generacją Astry producent czynił postępy w kwestii jej zabezpieczenia antykorozyjnego. Zjadane przez rdzę Kadetty i Astry I odeszły (najczęściej całkiem dosłownie) w niepamięć, na ulicach wciąż jeszcze można spotkać Astry II z wykwitami np. na błotnikach czy rantach drzwi. Na ich tle Astra III wypada o niebo lepiej, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z egzemplarzem, którego ominęły stłuczki.

Zobacz wideo Recenzujemy Opla Astrę Sports Tourer. Czy warto zainteresować się tym modelem?

Używany Opel Astra III (2004-2014) - problemy z elektryką

O ile wizyty u blacharza być może nie będą konieczne, o tyle odwiedziny u elektryka mogą okazać się nieodzowne – bywa, że w Astrze zawodzą już elementy wyposażenia seryjnego (notorycznie psujący się moduł CIM, ale również np. podnośniki szyb czy fabryczny alarm), a prawdopodobieństwo awarii rośnie wprost proporcjonalnie do ilości wyposażenia dodatkowego.

Silniki montowane w Astrze III generacji cieszą się dobrą opinią, a ich wybór jest duży. Jednostki mają stosunkowo prostą konstrukcję i uważane są za mało awaryjne, acz duże znacznie odgrywa ich przeszłość, sposób użytkowania i dbałość o regularną wymianę oleju i rozrządu. Zdecydowana większość jednostek wyposażona jest w pasek zębaty, który – jak głosi obiegowa opinia – warto wymieniać częściej niż jest to podane w instrukcji (a już na pewno zaraz po zakupie auta z rynku wtórnego, o ile nie mamy pewności, kiedy nastąpiła ostatnia wymiana). Łańcuch rozrządu (zastosowany w benzynowym 1.4 oraz wysokoprężnym 1.3 CDTi) teoretycznie nie grozi zerwaniem, ale może z czasem ulec rozciągnięciu, o czym poinformuje nas, „dzwoniąc" spod maski – wówczas także powinniśmy niezwłocznie zlecić jego wymianę.

Używany Opel Astra III (2004-2014) - jaki silnik benzynowy?

Opel Astra III uważany jest za samochód „prosty" i równie nieskomplikowane są podstawowe silniki benzynowe, które trafiały pod jego maskę. Bazowy 1.4 l o mocy 75 lub 90 KM nie zamieni Astrę w demona szybkości, ale zapewni jej niskie zużycia paliwa – o ile będziemy rozsądnie operować pedałem gazu. Wciskanie go do oporu nie ma większego sensu, bo przyspieszenie w okolicach 14 sek. do „setki" i prędkość maksymalna ok. 170 km/h niewarte są żyłowania silnika.

Rozsądną propozycją jest silnik 1.6 l (105 lub 115 KM) – mocniejszy od 1.4 l, ale wciąż ekonomiczny i wytrzymały. Jego konkurentem jest większy 1.8 l (125 lub 140 KM), charakteryzujący się wyższymi osiągami, ale jednocześnie bardziej paliwożerny.

Największych doznań spodziewać się możemy w Astrach napędzanych silnikami turbodoładowanymi: 1.6 Turbo (180 KM) i 2.0 Turbo (170, 200 lub 240 KM). Wszystkie rozpędzają auto do prędkości ponad 200 km/h, a „setkę" osiągają w czasie poniżej 9 sek. Palmę pierwszeństwa dzierży wśród nich sportowa odmiana Astry OPC, która wyróżnia się wyglądem (m.in. szersze nadkola, 18-calowe felgi, centralnie umieszczona końcówka wydechu) oraz osiągami (6,4 sek. do 100 km/h i V max 244 km/h). 2-litrowy, 240-konny silnik mimo „dokręconej śrubki" zbiera dobre opinie, choć w używanych egzemplarzach warto uważnie przyjrzeć się turbinie i... spalinom (biały dym może sygnalizować uszkodzoną uszczelkę pod głowicą). Duża moc przekazywana na przednie koła oznacza zwykle szybsze zużycie półosi napędowych oraz sprzęgła. Przy okazji inspekcji przedzakupowej warto również sprawdzić m.in. regulator napięcia, działanie klimatyzacji oraz płynność pracy skrzyni biegów (6-biegowy manual). Sportowy sznyt, dobre osiągi i zaskakująco niskie spalanie czynią z Astry III OPC łakomy kąsek, którego w efekcie... ze świecą szukać na portalach ogłoszeniowych.

Używany Opel Astra III (2004-2014) - który diesel?

Najmniejszym wśród wysokoprężnych alternatyw jest produkowany w Polsce 1.3 CDTi, będący oryginalną konstrukcją fiatowską i – jak już zostało wspomniane – charakteryzujący się teoretycznie „bezobsługowym" łańcuchowym napędem rozrządu. Nieduży motor o mocy 90 KM zużywa niedużo paliwa, choć zdaniem użytkowników faktyczne spalanie zwykle różni się od deklarowanego przez producenta. Awarie najczęściej dotykają zawór recyrkulacji spalin EGR oraz koło dwumasowe, którego wymiana nie jest tania.

Włoskim wynalazkiem jest również silnik 1.9 CDTi w wersji 8-zaworowej (100 i 120 KM) oraz 16-zaworowej (150 KM). Dobrą opinią cieszą się zwłaszcza modele 120-konne, które uchodzą za trwałe, oszczędne, a zarazem wystarczająco dynamiczne. Ewentualne problemy dotyczyć mogą filtra DPF, zaworu EGR oraz dwumasy. Żwawsza, 150-konna odmiana miewa kłopoty z kolektorem ssącym, który – prędzej czy później – najczęściej wymaga wymiany.

Ostatnią z opcji napędowych Astry III jest japoński (zaprojektowany przez inżynierów Isuzu), ale montowany w Tychach motor 1.7 CDTi występujący w kilku wariantach mocy: 80, 100, 110 i 125 KM. Kierowcy chwalą go za niezawodność i niskie spalanie, ale krytykują za dość hałaśliwą pracę. Na rynku używanym można znaleźć Astry występujące jeszcze bez filtru cząstek stałych DPF. Różne są również turbosprężarki – o stałej bądź zmiennej geometrii łopat. Pierwsze mają opinię wytrzymalszych i tańszych w utrzymaniu; regeneracja drugich jest blisko dwukrotnie droższa. Kłopoty sprawiać może cieknąca pompa olejowa oraz wrażliwe na jakość zatankowanego paliwa wtryskiwacze.

Używany Opel Astra III (2004-2014) - na co uważać?

Liczba egzemplarzy Astry III – jednego z najpopularniejszych aut w naszym kraju – może przyprawić o zawrót głowy każdego, kto rozpocznie przeszukiwania rynku wtórnego. Warto zachować ostrożność, omijając „okazyjne" egzemplarze, które mogą kryć historie powypadkową lub poflotową. Z rezerwą należy również traktować auta sprowadzone z Anglii po przekładce i zamianie nazwy z Vauxhalla na Opel, choć nie należy ich potępiać w czambuł, o ile operacja została wykonana przez fachowców. Większą popularnością cieszą się benzyniaki, ale ofert z silnikami wysokoprężnymi również nie brakuje. Pewne jest, że kierując się rozsądkiem i chłodną kalkulacją, już za kilkanaście tysięcy złotych możemy stać się właścicielami dobrego auta w przyzwoitym stanie, na wszelki wypadek rezerwując sobie nieco gotówki na serwis „startowy" i ewentualne naprawy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.