Ogromnym sukcesem nie tylko w Europie, okazała się pierwsza generacja Skody Fabii produkowana od 1999 do 2008. Czeski bliźniak Volkswagena Polo dostępny było jako pięciodrzwiowy hatchback, praktyczne kombi i niezbyt urodziwy sedan. Nadwozie przyzwoicie zabezpieczono przed korozją, co gwarantuje niemal całkowity brak rdzawego problemu. Wnętrze wykonano z budżetowych plastików i tekstyliów, ale całość skutecznie opiera się nawet intensywnej eksploatacji. Na fotelach względnie wygodnie usiądą wysokie osoby, zaś z tyłu dwie dorosłe osoby poczują się komfortowo tylko na krótkich dystansach.
Prosty układ jezdny wzorowo dba o nasz budżet, podobnie jak prymitywny, benzynowy silnik 1.2 MPI o mocy 54 KM. Wymaga jedynie regularnych wymian oleju. Podobnie ma się rzecz z 1.4 16V 75-80 KM. Założony budżet pozwoli na kupno zadbanego egzemplarza z ostatnich lat produkcji ze skromnym przebiegiem i dobrym wyposażeniem.
Wielkim powodzeniem, także w Polsce, cieszył się Opel Corsa D. Czwarte wcielenie miejskiego urządzenia produkowane było w latach 2006-2014 jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback. Dynamicznie narysowane nadwozie tym razem należycie zabezpieczono przed korozją. Na przednich fotelach każdy znajdzie dogodną pozycję, nawet do długich podróży. W wersji pięciodrzwiowej także na kanapie miejsca jest pod dostatkiem. W kwestii wyposażenia, Corsa D oferować może archaiczną nawigację, klimatyzację automatyczną oraz komputer pokładowy. Oczywiście, wśród używanych znajdziemy także mnóstwo przysłowiowych golasów.
Mechnicy zgodnie polecają stare i dopracowane konstrukcje Opla. Benzynowy, czterocylindrowy silnik 1.4 z rodziny EcoTec generuje 90-101 KM, zapewniając wystarczające osiągi nie tylko w mieście. W razie potrzeby z ochotą współpracuje z instalacjami gazowymi. Warto tylko regularnie kontrolować poziom oleju.
15 tysięcy złotych wystarczy również na Forda Fiestę szóstej generacji z początkowych lat produkcji. Typoszereg MkVI wytwarzano od 2008 do 2017 jako trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka. Na niektórych rynkach oferowano także sedana. Twórcy Fiesty nareszcie zastosowali przyzwoitą ochronę antykorozyjną nadwozia. Wnętrze wykonano z przyzwoitych
materiałów. Co istotne, design nadal wpada w oko. Na przednich, dobrze wyprofilowanych fotelach, komfort podróżowania stoi na wysokim poziomie. Z tyłu awaryjnie zmieścimy dwie dodatkowe osoby na krótkich dystansach. Na liście dodatków oferowano automatyczną klimatyzację, radio Sony, komputer pokładowy i podstawowe systemy bezpieczeństwa.
Szukając możliwie bezproblemowej odmiany, warto zainteresować się wolnossącym silnikiem 1.4 o mocy 96 KM. Jednostka nie sprawia trudności eksploatacyjnych i zadowala się akceptowalnymi ilościami benzyny.
Kolejnym pewniakiem z segmentu B jest Peugeot 207. Rynkowy szlagier koncernu PSA sprzedawany był w Europie od 2006 do 2012 jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback oraz kombi SW. Niebanalne nadwozie nie ma problemów z korozją niezależnie od roku produkcji. Kabina przedstawia klasową średnią pod względem przestronności, a w odmianie 5d i kombi zmieścimy we względnie komfortowych warunkach cztery osoby. Jak przystało na auto francuskie, z łatwością znajdziemy egzemplarze sowicie wyposażone - klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby, komputer pokładowy, radio z CD i podstawowe systemy bezpieczeństwa.
W palecie silnikowej 207 znajdziemy starsze konstrukcje francuskich inżynierów i problematyczne jednostki opracowane wspólnie z BMW. Godny polecenia jest znany z wielu modeli koncernu PSA wolnossący motor 1.4 75-90 KM. Wyposażono go w pośredni wtrysk paliwa i tani w wymianie pasek rozrządu.
15 tysięcy złotych wystarczy także na bezpośredniego rywala Peugeota 207 - Renault Clio III. Francuski przedstawiciel segmentu B dostępny był w Europie od 2005 do 2012. Klienci mieli do wyboru trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka, a także kombi. Nadwozie zostało skutecznie zabezpieczone przed korozją. Wnętrze oferuje wystarczającą ilość miejsca dla czterech osób. Szczególne z przodu przestrzeni nam nie zabraknie. Lista dodatków przeważnie obejmuje „pełną elektrykę", klimatyzację, komputer pokładowy, radio z CD i prosty tempomat.
Dla amatorów prostoty, szczególnie polecany jest wolnossący, czterocylindrowy benzyniak 1.2 o mocy 65-75 KM. Co istotne, dobrze współgra z instalacjami gazowymi i cechuje się wyjątkowo niskimi kosztami eksploatacji.
Doskonałe opinie użytkowników, mechaników i wszelkich rankingów bezawaryjności, niezmiennie zbiera Toyota Yaris drugiej generacji dostępna w latach 2005-2011. Japoński mieszczuch produkowany jest dla Europy we francuskich zakładach marki. W ofercie znalazł się trzy i pięciodrzwiowy hatchback. Obłe nadwozie nie ma problemów z korozją. Wnętrze z łatwością mieści cztery, nawet dorosłe osoby. Kabina wykonana została z twardego, lecz
wytrzymałego plastiku. Wśród dodatków wymienić możemy klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby, radio z CD, ABS i komputer pokładowy.
Lwią część wśród używanych aut stanowi pancerny, trzycylindrowy benzyniak 1.0 o mocy 69 KM. W mieście sprawdza się doskonale, a poza nim wystarczy do spokojnego przemieszczania. Wymaga tylko typowych czynności serwisowych.
Za 15 tysięcy złotych z łatwością kupimy czwartą generację Suzuki Swift. Jeden z najpopularniejszych modeli japońskiej marki produkowany był między innymi w węgierskich zakładach koncernu. W ofercie znalazł się trzy i pięciodrzwiowy hatchback. W Europie dostępny był w latach 2004-2010. Estetyczne nadwozie niekiedy ma problemy jakościowe, które rozwiążemy cyklicznie powtarzaną antykorozją. Wnętrze istotnie ustępuje innym modelom w kwestii przestronności, jakości wykonania i w poziomie wyposażenia. Wygodne miejsca znajdziemy tylko na przednich fotelach, zaś z tyłu komfortowo usiądą tylko dzieci. W temacie wyposażenia, Swift może zapewniać elektrycznie sterowane szyby, komputer pokładowy, klimatyzację manualną, radio i ABS.
Bez trudu znajdziemy dobrze utrzymany egzemplarz z wolnossącym benzyniakiem 1.3 generującym 92 KM. Z jego pomocą Swift sprawia wiele radości w czasie codziennej jazdy. Plus za precyzyjną skrzynię biegów i sprężyste zawieszenie.
Trzecie wcielenie Kii Rio skutecznie trafiło w europejskie gusta - zaprojektowane zostało przez europejskie grono specjalistów. Zapomniano o nudnej prezencji i niskiej jakości. Model produkowano od 2011 do 2017 jako trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka oraz reprezentacyjnego sedana. Poza ciekawą prezencją, nadwozie nie ma trudności z korozją. Przestronne wnętrze wykonane zostało z przeciętnej jakości plastików podatnych na zarysowania. Cztery osoby zmieścimy bez większych trudności, nawet na zamiejską eskapadę.
Spośród dostępnych silników Rio III, mechanicy polecają wolnossące, czterocylindrowe 1.2 85 KM. Korzysta z pośredniego wtrysku paliwa i taniego w wymianie paska rozrządu. To długowieczna i tania w eksploatacji propozycja.