Najlepsze silniki Volkswagena - opinie. Benzyny i diesle. M.in. TDI i MPI. Ósemka pewniaków

Zwykle straszymy, przestrzegając was przed konkretnymi wersjami napędowymi popularnych aut. Dzisiaj wybraliśmy jednak najlepsze silniki Volkswagena - benzynowe i Diesla. Jakie są o nich opinie i na co zwrócić uwagę? Oto ósemka pewniaków.

Volkswagen 1.6 MPI BSE - opinie

Jeszcze kilka lat temu w ofercie Volkswagena pewną pozycję miał ostatni dopracowany silnik benzynowy, który istotnie nie sprawia żadnych problemów eksploatacyjnych. W zależności od wersji i roku produkcji, 1.6 MPI generuje 75-105 KM. Producent zastosował aluminiowy blok, ośmiozaworową głowicę, tani w wymianie pasek rozrządu i wielopunktowy wtrysk paliwa. Jest to doskonały przepis na pancerny silnik, stworzony do współpracy z instalacją gazową. Całość sprawuje się bezproblemowo. Oczywiście, musimy pogodzić się z mizernymi osiągami. Przebiegi rzędu 400 tysięcy kilometrów, nie są niczym wyjątkowym dla tej niemieckiej konstrukcji.

Volkswagen 1.8 Turbo AJL - opinie

Ogromnym uznaniem kierowców i serwisów cieszy się kolejny benzynowy produkt koncernu VAG, obecny w większości modeli Volkswagena z końca lat 90. Czterocylindrowa jednostka 1.8 i 1.8 Turbo wywodzi się w prostej linii ze starszej konstrukcji montowanej między innymi w Golfie II. Producent zastosował szereg modyfikacji, z nową, dwudziestozaworową głowicą na czele. W efekcie, wolnossący wariant generuje 125 KM, zaś doładowane 150-225 KM (regeneracja turbosprężarki to koszt rzędu 1500-1800 złotych). Zastosowanie wielopunktowego wtrysku paliwa pozwala na bezproblemowy montaż instalacji gazowej, czyli drastyczną redukcję kosztów użytkowania. Jedyną powtarzaną przywarą silnika jest często występujące nadmierne zużycie oleju. To również szerokie pole do popisu dla tunerów. Bez większych problemów da się zwiększyć moc do 300 koni mechanicznych.

Zobacz wideo Kierowca volkswagena potrącił pieszego przebiegającego przez jezdnię i uciekł z miejsca wypadku. Szuka go policja

Volkswagen 2.0 MPI AEG - opinie

Jeszcze kilkanaście lat temu w palecie silnikowej Volkswagena dostępny był kolejny pancerny benzynowy silnik – 2.0 MPI. Montowany był między innymi w Passacie B5 i Golfie IV. Czterocylindrowy benzyniak dostał ośmiozaworową głowicę, napęd rozrządu realizowany tanim w wymianie paskiem i wielopunktowy wtrysk paliwa. W zależności od wersji i roku produkcji, generuje 115-130 lub 140 KM. Prosta budowa gwarantuje wzorową współpracę z sekwencyjną instalacją gazową. Jednostkę stworzono z myślą o autach z segmentu C i D. Przy regularnej trosce serwisowej, przebiegi przekraczające 400-500 tysięcy kilometrów, nie powinny nikogo dziwić.

Volkswagen 2.8 VR6 AAA - opinie

W latach 90. ogromnym przebojem Volkswagena był wolnossący silnik 2.8 VR6. Jednostka montowana między innymi w Passacie B5, Corrado i wielu innych modelach niemieckiego koncernu. Szczególnie ceniona przez miłośników tuningu z uwagi na brzmienie, trwałość i potencjał podnoszenia mocy. Rewolucyjne podejście inżynierów koncernu VAG pozwoliło na istotną redukcję gabarytów silnika i jego masę własną. Dzięki temu z łatwością zmieścił się także poprzecznie. Kluczem do kompaktowych rozmiarów jest rozwarcie rzędów cylindrów na poziomie 15 stopni i przykrycie ich jedną głowicą. Silnik generuje 174, 193 lub 204 KM. Zastosowano wielopunktowy wtrysk paliwa i pasek rozrządu, co pozwala na utrzymanie kosztów użytkowania na rozsądnym poziomie. Trzeba się jednak liczyć z zużyciem paliwa na poziomie przekraczającym 13-14 litrów.

Volkswagen 2.5 TDI AAT, AEL - opinie

Niegdyś jedną ze specjalności Volkswagena były również silniki diesla, znane z ogromnej wytrzymałości i odporności na trudy eksploatacji. Szczególnym uznaniem cieszył się pięciocylindrowy 2.5 TDI bijący kolejne rekordy przebiegu pod maską chociażby Multivana i wielu modeli Audi. Jego kariera trwała od końca lat 80. aż do 2009 roku. Producent zastosował charakterystycznie pracujące pompowtryskiwacze, które zastąpiły prymitywną pompę rozdzielczą. W zależności od wersji, jednostka rozwija od 88 do 174 KM. W słabszych odmianach zastosowano turbosprężarkę ze stałą geometrią łopat, natomiast w mocniejszych ze zmienną geometrią. Na szczęście, filtr cząstek stałych jest praktycznie niespotykanym dodatkiem.

Volkswagen 1.6 TDI CAYC - opinie

Przez kilkanaście lat nieposzlakowaną opinią cieszył się kultowy diesel 1.9 TDI. Pod koniec jego rynkowej kariery zastąpiony został przez mniejszą i nowocześniejszą jednostkę 1.6 TDI generującą 75-105 KM. Czterocylindrowy blok przykryto szesnastozaworową głowicą, zastosowano nowoczesny, bezpośredni wtrysk typu common-rail, turbodoładowanie i dwumasowe koło zmachowe. Tutaj producent uniknął kosztownych błędów znanych z większego 2.0 TDI. Postawiono na tani w produkcji i w wymianie pasek rozrządu. Jak we wszystkich nowoczesnych dieslach, musimy pamiętać o jakości tankowanego paliwa, regularnym serwisowaniu i trosce o turbosprężarkę. Motor odwdzięcza się przyzwoitą kulturą pracy i niskim zapotrzebowaniem na paliwo.

Volkswagen 3.0 V6 TDI ASB - opinie

Pod maski flagowych modeli Volkswagena - Touarega i Phaetona, trafiał między innymi popularny w koncernie VAG widlasty diesel 3.0 V6 TDI. Po pełnym wad technicznych 2.5 V6 TDI, inżynierowie stworzyli dopracowaną i bardzo skomplikowaną konstrukcję. Obowiązkowo zastosowano turbodoładowanie ze zmienną geometrią łopat, filtr cząstek stałych i bezpośredni wtrysk paliwa. Jednostka generuje 204-313 KM - w zależności od wersji i roku produkcji.

Kupując jednostkę 3.0 V6 TDI musimy być świadomi obecności kosztów związanych z wymianą kompletnego zestawu rozrządu. Napęd składający się z czterech łańcuchów (dolny, górny, lewy i prawy) pochłonie około 6-8 tysięcy złotych, korzystając z usług niezależnego warsztatu. Plus za wysoką kulturę pracy i świetną dynamikę.

Volkswagen 2.0 TDI EA189 - opinie

Przez pierwsze lata produkcji, rynkowy przebój Volkswagena kryjący się pod oznaczeniem 2.0 TDI okazał się konstrukcją pełną wad technicznych, generujących poważne i kosztowne usterki zaskakująco szybko. W 2007 zaprezentowano gruntownie zmodernizowaną wersję wyposażoną w bezpośredni wtrysk common-rail - producent zrezygnował z pompowtryskiwaczy, decydując się na technologię znaną z konkurencyjnych jednostek. Miejsce nietrwałego łańcucha zajął bezproblemowy pasek rozrządu, przez koszt planowej wymiany jest nieporównywalnie niższy niż interwencyjna wymiana wadliwego rozwiązania w starszej odmianie. Postawiono też na dwumasowe koło zamachowe i filtr cząstek stałych. W ofercie marki znajdziemy wersje o mocy od 140 do nawet 240 KM.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.